Remigrant napisał:
Wowo napisał:
nie muszę pracować w tym sektorze . rozumiem że język to podstawa . rozumiem że według ciebie to samobójstwo ale pytam czy ryzyko się opłaca przy odrobinie szczęścia i przychylności ludzi .dzieki nie napisałem z podtekstem pozdrawiam
Jak każde forum tak i to też, jest do zadawania pytań oraz udzielania różnych odpowiedzi, chociaż niekoniecznie.
Ja jedynie wyraziłem swoją opinię na poruszony tu przez ciebie temat.
Natomiast jak ty to potraktujesz tego nie wiem.
Może zamiast każdemu na każdym kroku dziękować, usiądź spokojnie i czytaj, czytaj, czytaj.
To forum i inne podobne, posiadają na dzień dzisiejszy pełną wiedzę, tak tą optymistyczną jak i tą tragiczną.
Gdzie ludzie przyjechali pełni optymizmu w ciemno, a później żebrali na forum o podstawową pomoc socjalną.
Wiem, że takie czytanie to żmudne i nużące zajęcie.
Jednak po paru dniach, będziesz miał jasne rozeznanie w tym emigracyjnym światku.
Kto z kim i przeciwko komu.
Jedno jest natomiast niezaprzeczalne na dzień dzisiejszy, jeżeli jesteś jeszcze w Polsce i nigdy nie byłeś w Norwegi nawet na wczasach.
To.
Jak nie masz załatwionej wcześniej pracy i jakiegoś "łóżka" przez znajomego lub legalnego pośrednika już w kraju, to szkoda tu się pchać w ciemno i liczyć na pomoc obcych ludzi.
Moim zdaniem, to dzisiaj stracony pieniądz, lepiej za tą kwotę, spokojnie wysyłać zwykłe totolotki, większe prawdopodobieństwo wygranej, niż znalezienie tu na miejscu pracy.
wal sie zlodzieju i oszuscie banderowska swinio