jasta102 napisał:
Karol.Ky napisał:
jasta102 napisał:
Karol.Ky napisał:
Darling napisał:
W tym roku chciałabym odwiedzić Norwegię, ale turystycznie, po prostu jestem ciekawa tego kraju
Natomiast nigdy nie mówię nigdy i być może nadejdzie ten dzień, kiedy wyjadę tam jeżeli będzie mi się podobać
Napiszcie proszę od ilu lat/miesięcy jesteście w tym kraju i jakie były Wasze początki?
Czy żałujecie wyjazdu? Czy planujecie wrócić do Polski?
Czy umiecie już norweski? Czy przyjeżdżając tu posługowaliście się norweskie/angielskim?
W sumie to jezyka takowego nie ma, jest zbior dialektow.
ach te polskie pokomunistyczne magistry
Królestwo ma i to aż dwa urzędowe języki
i jest tam formalnie wszystko sprecyzowane
i słownictwo i gramatyka
Gwoli scislosci, nie ma jednego standardu jezykowego, sa dwa nynorsk i bøkmål. Dobra, czy jest zwiezly opis gramatyki, wymowy? Nie, sa przyklady uzycia. wyjotkow jest wiecej niz regul. Normy nie sa tak sprecyzowane jak ma to miejscy w jezykach, lacinskim, angielskim, niemieckim, szwedzkim, dunskim. Wiec sie zamknij.
aha
no i tak myślę
czy to ten co szósty polski magister co to nie rozumie pisanego
wariant drugi
Karolu może już czas na mocniejsze bryle
Ech, zapiewniam Cie, rozumiem jezyk pisany lepiej od Ciebie. Zawsze znajdziesz cos by sie do czegos przyczepic.
PS
To, ze nie ma jezyka norweskeigo stwierdzil moj kolega z pracy. Stwierdzil to po 5 latach studiow I i II st. oraz czterach latach doktoratu z badan nad jezykiem norweskim. De facto jest norwegiem.
PS2
Sprawdz sobie czym jest jezyk, a czym dialekt.