cisza nocna - Norwegia

od ktorej obowiazuje cisza nocna w tygodniu i w weekend?

martaagata napisał:
od ktorej obowiazuje cisza nocna w tygodniu i w weekend?

Ja mialem utarczke z sasiadem i politi poinformowalo mnie, ze w Norge cisza jest od 22.30

ja tam chyba zaraz z tluczkiem do miesa wpadne do mieszkania tej francy podemną i nie bede juz tlumaczyc ze noc i chce ciszyi inne sraty taty tylko jej rozwale ten bass

Miałem kiedyś problem z dwudziestoletnimi gówniarzami na górze.
Prosiłem grzecznie dwa razy ale niestety nie pomogło.
O godzinie pierwszej w nocy kiedy moja córa się już obudziła i płakała z powodu hałasu a żona rzekła od niechcenia '' I co, tak to zostawisz?"" poszedłem na górę mijając po drodze stado najebanych norków. Wszedłem do mieszkania i... I przy całym zdziwionym towarzystwie wyrwałem druty z głośników a głośniki wyjebałem im przez okno.
Wróciłem do siebie i zadzwoniłem na policję. Powiedziałem co zrobiłem i poprosiłem żeby przyjechali. Okazał się że norki też do nich zadzwonili informując że jakiś crazy Polak wyjebał ich stereo.
Policja z powodu nocnych zamieszek w centrum miasta nie mogła przyjechać ale przyjechali na drugi dzień.
Przy bezpośredniej konfrontacji młodzieńcy wycofali się z wszelkich roszczeń wobec mnie.
Co dziwne gliniarze byli po mojej stronie. Zjebali szczeniaków i koniec.
Czasami nerwy puszczają..

Z pewnoscia kazdy kto mieszka tutaj troszeczke dluzej,wie ze norwedzy na slowo politi reaguja paralizem i sraczka
Tak wiec wiesz co robic

Wacek1 napisał:
martaagata napisał:
od ktorej obowiazuje cisza nocna w tygodniu i w weekend?

Ja mialem utarczke z sasiadem i politi poinformowalo mnie, ze w Norge cisza jest od 22.30

mnie poinformowali ze o 23.00,bo gdzieś z 2 tyg temu wzywałam na sąsiadów z Litwy a była własnie 22.30,więc odprawili mnie z kwitkiem mówiac że po 23.00 jesli dię to powtórzy to przyjadą i przyjechali ale to i tak nic nie dało...za dwa dni to samo a ja znów wezwałam az yeraz jest w miare cicho bez muzy...ale ci ludzie nie spia 24 godz co dziennie i hałasuja,więc za trzecim razem wzywajac policje powiedziałam że nie spią dnie i noce i ze mam podejrzenie z ze są narkotyki,bo normalni ludzie spia no i od tego powiadomienia jest trochę ciszej tak że da się wytrzymać,ale najchętniej mogło by ich nie być,bo cały czas ich słychać i ciągle cos im upada na podłogę,towarzystwo wieczorami i w nocy,jak sa za głosno to walę kijem w sufit i się uciszają,ale kiedyś masakra ...własnie teraz też coś łaża i słychać rozmowy....mało tego z boku murzynki mieszkaja tam trza walić w scianę,bo drą mordy po nocach i drzwiami trzaskają,jak kawalerowie przyłażą...też mamy nie za wesoło

Czyli trzeba sie przeprowadzic

po imprezie ustaw im Mozarta i wyjdz do pracy
jak na kacu o 6 rano dostana dawke kulturalnej muzy to im sie odechce

patim ale ja wlasnie taka zemste przyszykowalam byl co prawda vivaldi i do tego naprawde od 6 00 rano nad jej sypialni.w poludnie znalazlam kartke w drzwiach od niej wlasie i teraz najmocniejsze:du har ikke respektere till andre ....