Coś o pracy w Norwegii.:) - Norwegia

Witam wszystkich rodaków mieszkających w Norwegii.
Na początek chciałbym się przedstawić.
Obecnie mieszkam w Szkocji czyli w Wielkiej Brytanii.
Lubie eksplorować różne zakątki na ziemi i chciałbym zasięgnąć porady na temat pracy w Norwegii.
Czy moglibyście się wypowiedzieć na ten temat?
Chciałbym również nadmienić, że szukam czegoś naprawdę spokojnego miejsca na swoje późniejsze lata i w końcu chciałbym również zapuścić gdzieś swoje korzenie i godnie żyć, na przyzwoitym poziomie.

Moje pytanie wygląda następująco:
Chciałbym się przenieść do Norwegii ale przed wyjazdem chciałbym również znaleźć pracę i przygotować sobie grunt.
Gdzie najlepiej szukać pracy ?
I czy moglibyście mi coś powiedzieć na temat Norwegów ?

Mogę jeszcze nadmienić, że perfekcyjnie znam angielski ale nie wiem, czy to nie jest za mało na początek. W tym momencie, uczę się intensywnie języka Norweskiego również.

Pozdrawiam forumowiczów.

Poszperaj na forum

PiotrReszczynski napisał:
Witam wszystkich rodaków mieszkających w Norwegii.
Na początek chciałbym się przedstawić.
Obecnie mieszkam w Szkocji czyli w Wielkiej Brytanii.
Lubie eksplorować różne zakątki na ziemi i chciałbym zasięgnąć porady na temat pracy w Norwegii.
Czy moglibyście się wypowiedzieć na ten temat?
Chciałbym również nadmienić, że szukam czegoś naprawdę spokojnego miejsca na swoje późniejsze lata i w końcu chciałbym również zapuścić gdzieś swoje korzenie i godnie żyć, na przyzwoitym poziomie.

Moje pytanie wygląda następująco:
Chciałbym się przenieść do Norwegii ale przed wyjazdem chciałbym również znaleźć pracę i przygotować sobie grunt.
Gdzie najlepiej szukać pracy ?
I czy moglibyście mi coś powiedzieć na temat Norwegów ?

Mogę jeszcze nadmienić, że perfekcyjnie znam angielski ale nie wiem, czy to nie jest za mało na początek. W tym momencie, uczę się intensywnie języka Norweskiego również.

Pozdrawiam forumowiczów.
jak juz opanujesz jezyk to zdecyduj sie na jakis zawod.....

Super.
Dzięki serdecznie.
Więc zacząłem już szperać i mam nadzieję, że coś ciekawego znajdę dla siebie.

Niestety, już dotarłem na tematy w których Polacy, ubliżają sobie nawzajem.

Pozdrawiam

PiotrReszczynski napisał:
Super.
Dzięki serdecznie.
Więc zacząłem już szperać i mam nadzieję, że coś ciekawego znajdę dla siebie.

Niestety, już dotarłem na tematy w których Polacy, ubliżają sobie nawzajem.

Pozdrawiam
dziwisz sie że ubliżają sobie nawzajem? Tobie nikt nie ubliżył bo jeszczenie napisałeś nic czym mógłbyś sobie na to zasłużyć
a jaki masz zawód co masz zamiar tu robic?

Jeżeli jestes specjalista to zapraszamy
Natomiast jeśli jestes zwykłym pracownikiem budowlanym itd to stanowczo odradzam
Chcesz pomocy to ok, tylko nie bez pisania o zapuszczaniu korzeni itd.
Ten kraj nie jednego zweryfikował szczególnie tych co szukali pieniędzy
Napisz cos o sobie to ktoś ci pomoże, jak Polak Polakowi

W sumie wydaje mi się, że jakoś inne kraje wyglądają trochę lepiej niż sama Norwegia, przynajmniej anglosaskie, z tego co widzę i się orientuję w tym momencie.
Na pewno, w Norwegii są wyższe zarobki ale z pewnością, musiałbym znać perfekcyjnie język norweski.
Ciężko jest taką sztukę osiągnąć, jeśli nie studiowało się w Norwegii.

Poza tym znam język angielski perfekcyjnie.
Jestem również księgowym z wykształcenia i z zawodu.
Z drugiej strony, widzę, że by mi było ciężko zrobić nostryfikacje dyplomów, certyfikatów i pracować w swoim zawodzie.
Życia, już by mi nie starczyło.

PiotrReszczynski napisał:
Z drugiej strony, widzę, że by mi było ciężko zrobić nostryfikacje dyplomów, certyfikatów i pracować w swoim zawodzie.
Życia, już by mi nie starczyło.
Jezeli to twoje aktualne zdjecie, to wygladasz na mlodego czlowieka.
Jednoczesnie to pisanie o szukaniu spokojnego miejsca na swoje późniejsze lata oraz Życia, już by mi nie starczyło. Jak to czytam to przypominaja mi sie wywody 80-letnich staruszkow.
To ile ty masz lat? Bo albo porzadnie wiekowy jestes albo lubisz dramatyzowac.

Wracajac do tematu, sa ludzie co maja taki sam zawod co ty, co sie nostryfikowali w Norwegii oraz porobili dodatkowe kursy i jakos nie zajelo to im wiecej niz cos okolo roku. Zreszta w twoim zawodzie nostrifikacja nie jest obwiazkowa.
Wiec jak sie ma rok (maks. dwa) do zycia?

PiotrReszczynski napisał:
Super.
Dzięki serdecznie.
Więc zacząłem już szperać i mam nadzieję, że coś ciekawego znajdę dla siebie.

Niestety, już dotarłem na tematy w których Polacy, ubliżają sobie nawzajem.

Pozdrawiam
poki sam szukasz i nie chcesz zeby ktos szukal za Ciebie..
dopoki sam czytasz i tylko pytasz czy dobrze zrozumiales....
dopoki szukasz sobie pracy, nie jakiejkolwiek ale pracy takiej w jakiej sam chcesz pracowac,
dopoki masz chec do pracy a nie chec do siedzenia na socjalu,
dopoki szukasz ale wiesz ze jest ciezko i ze Twoje wyksztalcenie nie jest wystarczajace ze wzgledu na brakujacy jezyk norweski...

tak wszystko jest okej i nie ma powodu zeby Cie obrazac...

ps. tu nie jukej - zejdz na ziemie z tym ze wszyscy powinni sobie pomagac i ze polak polakowi wilkiem...

PiotrReszczynski napisał:
Z drugiej strony, widzę, że by mi było ciężko zrobić nostryfikacje dyplomów, certyfikatów i pracować w swoim zawodzie.
Życia, już by mi nie starczyło.
malkontent... wieczny malkontent.....