Oddam całą pensję w zamian za pomoc - Norwegia - s6

buu napisał:
Wygodne studia, najmniejszą linią oporu, zajęcie 2 razy w tygodniu...

Dlaczego tak uważasz? ZIM na Politechnice Wrocławskiej ma niestety zajęcia 5 razy w tygodniu, często od rana do 20.30 z przerwami.... wiec niekoniecznie wygodnie. Ale, oczywiście, każdy ma prawo do własnego zdania... Może wyrosłe jak grzyby po deszczu prywatne uczelnie wyższe oferują zajęcia 2 razy w tygodniu nawet na informatyce czy pedagogice, ale na szczęscie wyższe szkoły państwowe w PL jeszcze tak nisko nie upadły...
Niemniej zgadzam się, że kierunek dość powszechny i takie wykształcenie, przynajmniej za granicą, nic mi nie daje. Dlatego nie liczę na ciepłą posadkę jako szef, czy nawet specjalista ds. marketingu.

To politechniki mają w ofercie zarządzanie i marketing?

Karol.Ky napisał:
To politechniki mają w ofercie zarządzanie i marketing?
To pikuś, AGH ma socjologię .

Karol.Ky napisał:
To politechniki mają w ofercie zarządzanie i marketing?

Oczywiście: www.wiz.pwr.wroc.pl/index.dhtml
Na wydziale Informatyki i Zarządzania.

buu napisał:
Karol.Ky napisał:
To politechniki mają w ofercie zarządzanie i marketing?
To pikuś, AGH ma socjologię .

chyba tylko dla kasy...

Karol.Ky napisał:
buu napisał:
Karol.Ky napisał:
To politechniki mają w ofercie zarządzanie i marketing?
To pikuś, AGH ma socjologię .

chyba tylko dla kasy...
Oczywiście, więcej kierunków i studentów - większe dofinansowanie, tak samo z z marketingiem na politechnikach. Masowa edukacja - więcej kasy, więcej ludzi przepuścisz, więcej dostaniesz. Jakość kształcenia niestety w takim systemie diametralnie spada, stąd tylu byle jakich magistrów...

Karol.Ky napisał:
buu napisał:
Karol.Ky napisał:
To politechniki mają w ofercie zarządzanie i marketing?
To pikuś, AGH ma socjologię .

chyba tylko dla kasy...

Dla kasy to może zaoczne, bo za stacjonarne studenci nic nie płacą... No, chyba że socjologia jest wyjątkowo mocno dofinansowywana z budżetu państwa, ale o tym nie słyszałam. Raczej mniej oblegane kierunki dostają urzędowe "daniny" na zachętę

Socjologia czy marketing jest "konikiem" sztucznych tworów w postaci prywatnych uczelni wyższych, gdzie egzaminy zdajesz, bo płacisz niebotyczne czesne. Stąd raczej wychodzi wielu byle jakich magistrów, którzy ani pisać, ani liczyć poprawnie nie potrafią, nie mówiąc już o wykazaniu się jakąkolwiek wiedzą tematyczną. Dlatego polska edukacja (brana jako całokształt) spada na psy... No, ale każdy szuka jakiegoś interesu, a uczelnie kasę trzepią, i to nie byle jaką. A u nas rośnie bezrobocie wsród absolwentów uczelni wyższych... ciekawe dlaczego

Bo nastapila ich nadprodukcja... Kiedys stidiw byly wyroznikiem, a teraz kolejnym etapem jak szkola srednia. O zgrozo, teraz doktoraty sa coraz popularniejsze i co ja poczne... ehh

Buahahaha, niedługo do sprzątania bedzie wymagany doktorat z chemii, zeby móc wykazać sie wiedzą nt składu chemicznego cząsteczek różnych typów brudów