prawa jazdy kat. C w Norwegii - Norwegia

Zastanawia mnie czy w Norwegi też się wykupuje i należy mieć taką wkładkę do prawka kat. C jak w Polsce?

poczekaj na brzydala> on jest kozak w tej kwestii i ma papiery których nawet nie wymagają

ja pracuje jako c+e i nikt nie wymaga odemnie zadnych wkładek....
ale ten mało przystojny co zaraz wrzuci wiecej info,.....

Z tego co się dowiedziałam przeglądając forum to opinie są różne.
Jedni piszą, że mają prawko i kartę kierowcy do tachografu cyfrowego, i nic więcej norwegowie nie wymagają.
Inni, że w musisz mieć zrobione kwalifikację wstępną tak jak w Polsce i podobno w całej UE i krajów Schengen. I wtedy w prawku dopisywany jest kod 95.
Także sama już nie wiem.
Jedna osoba na pisała taką mądrą rzecz, że ten przepis różnie się ma w zależności od prowadzonej działalności podstawowej. Jeżeli typowu transport to opcja pierwsza, a jeżeli np. firma produkująca coś i ma swój transport do rozwożenia to druga opcja.

Czy ktoś się orientuje w temacie???

No Hej.
Moze conieco pomoge, bo wlasnie jestem na etapie przerabiania tego tematu .
Zrobilem w Polsce prawko na ciezarowki i autobusy w zeszlym roku. Rok wczesniej dowiadywalem sie tutaj u pracodawcow o " wkladki" jak piszesz... niczego takiego nie chcieli.
Ale po tych wszystkich zmianach w unii i tutaj... w zaleznosci od tego jaki transport firma ma zarejestrowany... niektorzy chca swiadectw kwalifikacji ( dot. ciezarowek ), inni nie chca...
co do autobusow to poniewaz wozi sie osoby... w tej chwili kazdy zada "wkladki" kursu na przewozy osob, a do tego tak zwanego kjøreseddler wydanego przez policje...( niekaralnosc i badania lekarskie ze nie jest sie psycholem na przyklad )
Co do ciezarowek... kurs na przewoz rzeczy lepiej miec bo to jest dodatkowy plus ddla Ciebie przy przyjeciu sie do pracy... tutaj kosztuje albo 15 000 nok, albo 40 000 nok, w zaleznosci od tego jakie prawko masz i kiedy je robiles...
W Polsce chyba wiesz ze cena jest rozna w zaleznosci od teego w jakiej miejscowosci mieszkasz...
kumpel z polnocy zrobil kurs za 1500 pln, ja na poludniu za to samo musialem zaplacic 2250 pln

SmokWawelski napisał:
No Hej.
Moze conieco pomoge, bo wlasnie jestem na etapie przerabiania tego tematu .
Zrobilem w Polsce prawko na ciezarowki i autobusy w zeszlym roku. Rok wczesniej dowiadywalem sie tutaj u pracodawcow o " wkladki" jak piszesz... niczego takiego nie chcieli.
Ale po tych wszystkich zmianach w unii i tutaj... w zaleznosci od tego jaki transport firma ma zarejestrowany... niektorzy chca swiadectw kwalifikacji ( dot. ciezarowek ), inni nie chca...
co do autobusow to poniewaz wozi sie osoby... w tej chwili kazdy zada "wkladki" kursu na przewozy osob, a do tego tak zwanego kjøreseddler wydanego przez policje...( niekaralnosc i badania lekarskie ze nie jest sie psycholem na przyklad )
Co do ciezarowek... kurs na przewoz rzeczy lepiej miec bo to jest dodatkowy plus ddla Ciebie przy przyjeciu sie do pracy... tutaj kosztuje albo 15 000 nok, albo 40 000 nok, w zaleznosci od tego jakie prawko masz i kiedy je robiles...
W Polsce chyba wiesz ze cena jest rozna w zaleznosci od teego w jakiej miejscowosci mieszkasz...
kumpel z polnocy zrobil kurs za 1500 pln, ja na poludniu za to samo musialem zaplacic 2250 pln

a kto bogatemu zabroni wydac 2250pln
powinienes tez wyrobic sobie żółte papiery (wariackie) tak zeby były na wszelki wypadek....
amstaf, kurs na przewóz rzeczy, pole, etc.....
chyba latasz z harlem transport po sklepach (coop), bo poznaje ten charakter pisma.....
Pozdrowienia dla kolesia z szale craxy na szybie......

No widzisz...
niektorzy maja rozne zainteresowania i maja na co kase wydawac... w przeciwienstwie do Ciebie jak widze... bo miliony postow i straconego czasu przed kompem masz

Pozdrawiam

SmokWawelski napisał:
No widzisz...
niektorzy maja rozne zainteresowania i maja na co kase wydawac... w przeciwienstwie do Ciebie jak widze... bo miliony postow i straconego czasu przed kompem masz

Pozdrawiam


zebys ty smoku wiedział na co ja NIetakie pieniądze wydaje, to pewnie głupot byś nie pisał.....
Szybko wydajesz wyroki i opinie na temat kogos, kogo w ogóle nie znasz.....
A liczbe postów zawdzieczam miedzy innymi takim farmazonom jakie ty wypisujesz.....
poza tym 6 lat w norge, wiec srednia wcale nie taka wysoka.....
popatrz na ilosc postów .....lozy szyderców
Zresztą nie ilosc w moim przypadku jest wazna a ich jakosc......
wiec nie prowokuj mnie, bo nie chce popsuc jakosci....
pozdrawiam : )

Ciekawi mnie tylko co nazywasz farmazonami ??
odpowiedzi na post byly z zycia wziete a nie wyssane z palca... i o to chodzilo,zeby odpowiedziec na pytanie zadane przez uzytkownika.... a ty sie mnie czepiles jak rzep psiego ogona... a na temat prawa jazdy, albo posiadania psa w norwegii nie napisales nic...
tak wiec zakoncze ten temat i wywody...
Bo to nie miejsce i nie czas na takie przepychanki
Pozdrawiam rowniez

...a

moze

by,a gdyby

tak,zaczac sprawdzac

potrzebne informacje u zrodla

(w tym wypadku - statens vegvesen)

a nie od dupy strony: pytac szefa,albo jeszcze

lepiej kolegow z pracy.ale to pewnie za proste,dla 'zawodowcow'