prawa jazdy kat. C w Norwegii - Norwegia - s2

widze koszerny, ze boli cie to "E" i te pół banki.....

zrób sobie to E bo stajesz sie nie do wytrzymania.....

aaaaaa jesli cie to pocieszy, to za 2011 nie dałem rady wyrobic planu i wyłapałem "ledwo" 476000......
ale obiecuje ci, ze sie poprawie, bo idę jak burza w 2012i pewnie dam rade..... : ))

moze bys tak juz zakonczył te swoje koszerne zaczepki, bo meczyc zaczynasz.....
Zrób to E to pogadamy jak męzczyzni, bo póki co jestes zwykłym dostawcą/listonoszem....
ile walisz punktów dziennie > 15/16 czy moze wiecej.......
Paleciak ci po nocach sni pewnie

...i

jak sie

tu pozniej

dziwic,obiegowej

opinii,ze: kierowcy 'tirow' to idioci...

jak zwał tak zwał.....
Skoro to powielasz, tzn ze jestes tak samo ograniczony.....

Tak gwoli scisłosci >ci idioci maja własne domy, mieszkania, fajne auta i .....duze brzuchy : )
ale jak mówi OBIEGOWA opinia "facet bez brzucha słabo rucha" : )
PS: Choc musze przyznac, ze czasem wsty przyznac sie ze jestem polakiem, jak widze te zarosniete mordy, smierdzace potem, brak uzebienia, brudne pazury, etc.....
Ja na szczescie nie wygladam jak "trucker" wiec nie musze z nimi rozmawiac o paletach, sprzedanej ropie, kombinacji z tacho, itp......
Pozdrawiam wszytskich normalnych kierowców!
To mówiełm ja > marianek

maryjanek-jak za to koczowanie w samochodzie to licho zarabiasz i niebardzo masz sie czym chwalic,jak i stanem posiadania,a robisz to czesto,podnosisz sobie w ten sposob libido?

kryss napisał:
maryjanek-jak za to koczowanie w samochodzie to licho zarabiasz i niebardzo masz sie czym chwalic,jak i stanem posiadania,a robisz to czesto,podnosisz sobie w ten sposob libido?

spiesze z odp krzysiu > nie chcodziło mi tutaj o mój akurat stan posiadania, ale ogólnie (/choc mój tez jest ok)
Nawet w polandii kier w dobrej firmie wyłapie 5000 netto,a to sporo jak na pl warunki.....
Dlatego podsunałem koszernemu taki argument!
Coc za cos krzysiu.......
I owszem cały tydz jestem poza domem od pn do pt, ale czy to cos złego?
Mam co jesc, mam tez dostep do prysznica (codziennie), czyste ciuchy na zmiane,mam tez TV,kompa, etc.....
Czegos mi brakuje?
Według ciebie cos nie tak jest ze mną?
Prawie wszyscy kierowcy tak niestety mają i jakos zyjemy : )
Powiem tak krzysiu (nie chwaląc sie): czy gra nie warta swieczki, jesli przytulisz (wiad na pv) na miesiąc?
Myslę,ze warta......
pozdro!

pewnie ze nic zlego,tymbardziej jesli lubi sie to co sie robi,praca przestaje byc praca.
ale to ciagle wspominanie o zarobkach i majatu jaki by nie byl,to jak rozmowy "pedrakow" w piaskownicy,;"a ja mam......... a ty nie masz....."

troche masz racji......
ale zauwaz,ze zawsze podaje jakies kwoty jako argument lub odpieram ataki na kierowców, czy tez bezposrednio na mnie.....
A ze drazni, to ja doskonale wiem, ale czemu miałbym to kryc, kiedy ktos beszta mnie z błotem, ze robie za pare srebrników i zyje jak cygan ( bez urazy dla cyganów)....
Czasem dobrze jest juz na poczatku sprowadzic zawodnika do parteru i szepnąc mu do ucha" i co kurwa teraz" ?
Moja kochana babunia, nie zyjąca juz niestety zawsze mi wpajała > "pamietaj wnuniu, moze i dziad, ale honorowy"
Tyle w temacie ......

4 z przodu to niektorzy maja... wiecej tez... dobre zarobki, fakt... ale nie dajmy sie tez zwariowac... ja tam juz nie sprowadzam na ziemie bo kiedys jak powiedzialem gosciowi jednemu czy drugiemu bo sie pytal, ot tak normalnie w rozmowie ile i co (zaraz na samy poczatku) to patrzyli sie na mnie tak jakbym im mame zabil... niech sobie dalej zyja w swoim matrixie...

zobaczyc opadnietą koszerna kopare (?) bezcenne......
AMEN!

marianek73 napisał:
zobaczyc opadnietą koszerna kopare (?) bezcenne......
AMEN!

w momencie kiedy ktos probuje potraktowac cie z gory ,to naprawde bezcenne,

a 4 czy 5 z przodu co za roznica,wazne ile na reke zostaje,mozna miec 6 a na reke ledwie 4