Mięso renifera - Norwegia

Hej. Kupiłam ostatnio mrożone mięso renifera. Może ktoś z Was przyrządzał już jakieś potrawy z tego mięska i podzieli się swymi kulinarnymi przepisami? Będę wdzięczna

Najprostrzy sposob to zakup gotowej potrawy (wystarczy dodac miesko) w sklepie. Mam tu na mysli VILTGRYTE / REINSDYRGRYTE ( tu nie pamietam dokladnie jak sie nazywa), jest dostepna w kazdym sklepie spozywczym. Osobiscie nigdy nie robilam potrawy od podstaw, ale ta w proszku jest pyszna. Poza tym wiele roznych przepisow jest dostepnych na necie. Zycze smacznego

...najpierw

mozesz np: rozmrozic

to mieso.jak juz je rozmrozisz

to daj znac i powiem ci co dalej...

Rozmrozilas??? to mam dla ciebie przepis


Jedzonko pierwsza klasa.. latwe, bardzo zapychajace i smaczne... koniecznie trzymaj sie przepisu cp by uzyskac klasyczny smak:

www.matprat.no/tradisjon/tradisjonelle-oppskrifter/finnbiff/

Daj znac jak ci wyszlo i czy smakowalo.

pszczoleczka napisał:
Najprostrzy sposob to zakup gotowej potrawy (wystarczy dodac miesko) w sklepie. Mam tu na mysli VILTGRYTE / REINSDYRGRYTE ( tu nie pamietam dokladnie jak sie nazywa), jest dostepna w kazdym sklepie spozywczym. Osobiscie nigdy nie robilam potrawy od podstaw, ale ta w proszku jest pyszna. Poza tym wiele roznych przepisow jest dostepnych na necie. Zycze smacznego

Jedzenie z paczki proszku to nie jedzenie tylko kupa syfu!!! Latwe to i szybkie ale przetworzone przez co szkodliwe!!!
Czasu nie trzeba wiele (40min) a pyszne danko na stole lezy..i przynajmnie wiesz co tam dodalas. ( z grubsza oczywiscie )

ivka111 napisał:
Rozmrozilas??? to mam dla ciebie przepis


Jedzonko pierwsza klasa.. latwe, bardzo zapychajace i smaczne... koniecznie trzymaj sie przepisu cp by uzyskac klasyczny smak:

www.matprat.no/tradisjon/tradisjonelle-oppskrifter/finnbiff/

Daj znac jak ci wyszlo i czy smakowalo.

Nie zebym sie czepial ale co oznacza ze jedzenie jest zapychajace? Czy to wedlug polskiej zasady "jesc duzo nie wazne co byle zapchalo" Zawsze myslalem ze najwazniejszy jest smak i przyjemnosc spozywania. Wyglada jednak na to ze wazniejsze zapychanie. Jak u krokodyla ma zapchac i wystarczyc na wiele godzin.

Reason Project napisał:
[quote]ivka111 napisał:
Rozmrozilas??? to mam dla ciebie przepis


Jedzonko pierwsza klasa.. latwe, bardzo zapychajace i smaczne... koniecznie trzymaj sie przepisu cp by uzyskac klasyczny smak:

www.matprat.no/tradisjon/tradisjonelle-oppskrifter/finnbiff/

Daj znac jak ci wyszlo i czy smakowalo.

Nie zebym sie czepial ale co oznacza ze jedzenie jest zapychajace? Czy to wedlug polskiej zasady "jesc duzo nie wazne co byle zapchalo" Zawsze myslalem ze najwazniejszy jest smak i przyjemnosc spozywania. Wyglada jednak na to ze wazniejsze zapychanie. Jak u krokodyla ma zapchac i wystarczyc na wiele godzin.[/quote

Czepiasz sie wlasnie!!!
Jakbym sie chciala nazrec to bym sobie to z paczki zrobila... .Piszac zapychajace nie mialam na mysli ze jest to zarcie dla krokodyla . Moze zle napisalam chodzilo mi ze to danie jest z sosem ktory ma taka konsystencje ze pare lyzek i juz czlowiek wiecej nie zje
Sos jest robiony na bazie sera brunnøst, smietany + pieczarki itp.. i pewnie dlatego... porcja ktora w przepisie jest na 4 osoby u nas na 6 starcza i juz wiecej nikt nie wcisnie.... wystaczy malo zjesc a czlowiek jest pelny. nie wiem czy to miesko czy wlasnie sos robi swoje pewnie wszystko razem.

Wiec powiem tak: Finnbiff jest WYDAJNY.lepiej? Reason Project ?

...a

co to za

niby polska

zasada.sam ja wymysliles...

brzydal napisał:
...a

co to za

niby polska

zasada.sam ja wymysliles...

sam

A macie tu jakiś wątek ogólno kulinarny?
Może warto by było taki utworzyć i dzielić się w nim pomysłami.

Sam często majstruję w kuchni i mógłbym sie podzielić jakimiś pomysłami