GABRIELU - wszytko pięknie fajnie. Przecież również i ja jestem za tym by edukować ludzi na forum. O ile czasem z potoku wyzwisk potrafisz wyciągnąć ciekawe spostrzeżenie, to zwróć uwagę że mówienie iż BV nie gryzie sprawia że twoje słowa trafiają w próżnię. I na tym forum wśród wielu matek pokutuje mit ze BV jest tylko od pomagania i nie gryzie. I te matki mają pretensje że inni próbują im zmącić opinie na temat BV.
A jednak czasem BV potrafi ugryźć i nie trzeba być przy tym patologiczną rodziną...
Ale zwróć uwagę na jeszcze kolejny aspekt. Kogo dotyczą problemy z BV? W znaczącej części obcokrajowców (z olbrzymim procentem Europejczyków). Przecież nie powiesz że wszyscy Ci ludzie tworzą patologiczne rodziny.
W czym tkwi problem i dlaczego ja chciałbym wymagać takiego zachowania? Gdy podróżujesz po świecie z dzieckiem i masz trochę oleju w głowie to co robisz? Sprawdzasz czy dany kraj ma podpisane konkretne traktaty i umowy międzynarodowe dot. praw człowieka i dziecka (w tych słowach chcę zawszeć szerszy zbiór umów prawnych). I co czyni Norwegia? Podpisuje je wszystkie po kolei i ich nie stosuje! I mają ku temu świetne wytłumaczenie - nie podpisali Konwencji Wiedeńskiej z 1969 i należą do tych nielicznych czarnych dziur na mapie świata, które mogą olewać porządek normujący prawo na całym świecie.
I jaki sens ma podpisywanie jakichkolwiek traktatów, jeżeli potem można ich nie stosować? Tylko po to by oszukać opinię publiczną.
Jeżeli jakieś państwo stosuje zabieg utrudniający zdobycie wiedzy na temat działania prawa to niech przynajmniej potem wobec obcokrajowców postępuje rozsądnie. Gdybym tu nie pisał z Wami na forum, nie dowiedziałbym się tego (nie przeszukałbym dziesiątków dokumentów i aktów prawnych, a i tak ten związek znalazłem studiując sprawę ACTA). Nie łatwo jest znaleźć ten ciąg przyczynowo-skutkowy dotyczący kwestii nas interesujących.
To miałem na myśli a nie wyidealizowaną wizję świata -
znowu nie zrozumieliśmy się.
Pisząc tu na forum docieramy tylko do wąskiej grupy osób zainteresowanych. A co z resztą osób? - to mnie martwi...
Kalba napisał:
Ta sprawa tyle sie ciagnie, Pani juz nie ma w Norwegii, a mimo to mniej wiecej co tydzien swedza pania paluszki i musi pani napisac kolejny raz na ten temat zamiast w koncu siedziec cicho w Polsce. Ani razu nie napisala pani ze moze faktycznie trzeba bylo sie bardziej ogarnac, nie okazala pani skruchy. Jedyne co pani robi to szuka kolejnych artykulow na BV. My (matki) damy tutaj sobie rade bez pani komentarzy-naprawde!
Droga forumowiczko. Czy tak trudno jest usiąść i chwilkę pomyśleć? Wszyscy znamy schematy działania ludzkiego mózgu (przynajmniej te najbardziej prymitywne i podstawowe).
Proszę Ciebie, uczyń to a zrozumiesz zachowania wielu ludzi na tym forum. Bo niestety jak do tej pory Twoje słowa nie świadczą dobrze o Tobie