Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
571 Postów
helen :)
(pozazycie)
Wyjadacz
Kalba napisał:
Czasami jak pani co napisze to nie wiem czy smiac sie czy plakac...

jestem 3 lata w Norwegii i nigdy nie mialam do czynienia z BV (mam dwie coreczki). Moze dlatego ze zamiast ciagnac kase od panstwa wolalam isc do pracy...


Estera ponad 10 lat mieszka i od 3 miesiecy nie ma dzieci.
Wiec to sa tylko 3 a wszystko jak loteria.
I chyba dziewczyno naprawde starasz sie tylko dowalic,bo ja pracowalam a pozniej bylam pare miesiecy na Nav.Czy to cos zlego czy za to sie zabiera dzieci czy jak bo tak napisalas...
A ile ludzi korzysta latami z navu....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
PARA napisał:

Dlczego tak piszemy ostatnio ktos mam powiedział że BV zabrało dziecko za to że spało z rodzicami nie jesteśmy pewni czy to prawda ale takie pogłoski do nas doszły więc może pomozesz pojąc to prawo tłumacząc je z góry dziękujemy
---

Nie znam na tyle norweskiego w piśmie , by udzielać odpowiedzialnych , prawnych porad .
---
Z tym dzieckiem , o którym napisałaś , to trzeba było by , mieć więcej danych , by logicznie odpowiedzieć .
- Ile dziecko miało lat...
- Jak duże mieli rodzice mieszkanie / pokój , kuchnia , łazienka , sypialnia ....??? / .
- Pełna rodzina ...
- Spało stale ... czy sporadycznie ... .
---
---

Niemniej napiszę tak .
---
Jeżeli facet / kobieta ...pracująca tu legalnie , ściągnęła Do Norge Pozostałą część rodziny , jednak nie zapewniła dostatecznych warunków socjalnych , / normalne mieszkanie / tylko GNIEŹDZILI się w jednym pokojo/sypialni .
A na dodatek dziecko chodzi do przedszkola lub szkoły ... to takie zdarzenie mogło mieć miejsce .
---
Niestety w Norge jak się ma dziecko , to trzeba mieć dla niego oddzielny pokój , by rodzice mogli być ze sobą , bez PODTEKSTÓW i niezdrowego domniemywania .
---
Przekonała się na własnych plecach niejaka ..."pozazycie"... której -BV- dopłacał do innego większego mieszkania , właśnie z osobnym pokojem dla Nikoli ... .
---
Ponadto ... proszę pamiętać o jednym ...
- JEŻELI SKŁADAMY W NORGE WNIOSEK O RODZINNE DLA DZIECI ... TO JEDNOCZEŚNIE PODPISUJEMY SWOISTY CYROGRAF ... wyrażający zgodę na pełną opiekę Państwa Norweskiego NAD WŁASNYM DZIECKIEM DO ...do 18 roku życia tegoż dziecka ... o ile oczywiście jest na terenie Norge . !!!
-

I o tym właśnie pisałem ...
---
Mnie w oczy nie kolą żadne pieniądze , przeznaczane na dzieci .
Tyko , Opiekunowie dzieci / również rodzice / nie zawsze ten aspekt rozumieją .
---
Widzą przeważnie tylko KASĘ i to w przeliczeniu na Polskie złotówki i nic więcej ...
Jednak te śmieszne 900Nok. to tylko drobny ułamek w miesięcznych kosztach rodziny , na wydatki związane z dzieckiem , zwłaszcza jak chodzi do szkoły ... .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
16 Postów
z x
(zxxxxx)
Wiking
NIE ROZUMIEM PO CO TO CIAGLE STRASZENIE BV... MNIE SPRAWA BV DOTYCZY OSOBISCIE I MAM CALKIEM ODMIENNE WRAZENIA CO DO TEJ INSTYTUCJI NIZ PRZEDSTAWIA MAMA NIKOLI...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
265 Postów

(spuźnieni3)
Stały Bywalec
bo niektóre osoby mają swoje za uszami i starają się wybielić proste...tylko niektórzy komentują to głośno...a niektórzy się nie wtrącają bo sprawa jest wałkowana i wałkowana i wałkowana...w coraz to nowych tematach założonych przez Panią pozazycie.

Szkoda czasu temat był tak głośny że wystarczy trochę poszperać i jak to mówią wyjdzie szydło z worka
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
252 Posty
Kaśka N.
(factorytka)
Stały Bywalec
ewelina81 napisał:
NIE ROZUMIEM PO CO TO CIAGLE STRASZENIE BV... MNIE SPRAWA BV DOTYCZY OSOBISCIE I MAM CALKIEM ODMIENNE WRAZENIA CO DO TEJ INSTYTUCJI NIZ PRZEDSTAWIA MAMA NIKOLI...


Hmmm... dlaczegoż?
Pownieważ jesteś normalną matką, nie łajdaczysz się, robisz dzieciom pożywne śniadanko do szkoły, nie zdradzasz męża który nie wyrzuca cię z domu, przez co nie lądujesz w samochodzie, dzieci twoje nie rozpowiadają w szkole jak to się boją o mamusie i że muszą się nią zająć... wymieniać można by było dużo przykładów.
Norwegowie nie ukrywają że BV czasem popełnia błędy ale nie można wierzyć w to co wypisują w tych beznadziejnych norweskich "faktach" czy innych superexpresach, inaczej mówiąc w brukowcach. Prawda zawsze leży gdzieś po środku.
Z kolei dla pozazycie - artykuły o niej do stek bzdur za to co wypisują w norweskich szmatławcach to święta prawda.

Taka mentalność, co dla jednego jest sufitem ....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
79 Postów
M C
(mac_cc)
Początkujący
ewelina81 napisał:
NIE ROZUMIEM PO CO TO CIAGLE STRASZENIE BV... MNIE SPRAWA BV DOTYCZY OSOBISCIE I MAM CALKIEM ODMIENNE WRAZENIA CO DO TEJ INSTYTUCJI NIZ PRZEDSTAWIA MAMA NIKOLI...

Heh ile razy to będzie wałkowane. BV działa z poziomu gminy. To zależy na jakiego trafisz urzędnika i takie masz doświadczenia. W Norwegii urzędnik ma sporo do powiedzenia.
W każdym systemie zdarzają się patologiczne odstępstwa i urzędnicy na stanowiskach których nie powinni piastować. Niekorzystny splot zdarzeń wówczas wtedy może doprowadzić to takich sytuacji, wśród normalnych rodzin.

Jeżeli od samego początku wiesz jak postępować i znasz metody działania instytucji to można czuć się względnie bezpiecznym.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
mac_cc napisał:Jeżeli od samego początku wiesz jak postępować i znasz metody działania instytucji to można czuć się względnie bezpiecznym.
---
No proszę , proszę ... co za zmiana ... !? .
---
Tak to prawda i dlatego piszmy tylko o takich sprawach ...
A niejakiej ..."pozazycie"... "Oola"... lub innej poczwarze ... Można podziękować ...
One Już się naprodukowały dosyć i ani razu nie powiedziały na żadnym Forum Norweskim Prawdy ...
DLACZEGO ...!? .
Tak by inni rodzice mieli baczenie na "SWOJE Normalne Polskie Zachowanie "... które Tu w Norge , nieraz doprowadza do zabrania Dziecka ...
---
TAK Piszmy ... JAK PRAWNIE POSTĘPOWAĆ , BY NIE MIEĆ KONFLIKTU Z NORWESKIM PRAWEM i w kieracie codzienności ... " CZUĆ SIĘ WZGLĘDNIE BEZPIECZNYM ..."
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
79 Postów
M C
(mac_cc)
Początkujący
gabriel napisał:
mac_cc napisał:Jeżeli od samego początku wiesz jak postępować i znasz metody działania instytucji to można czuć się względnie bezpiecznym

No proszę , proszę ... co za zmiana ... !? .


Nie do końca się zrozumieliśmy. To miałem na myśli na dalszym planie (że za granicę wyjeżdżają Polacy nie znający tamtejszego prawa).
Tu chodzi o to że nie Polacy nie wiedzą jaka władzę ma BV i że gra on często na pozorach. A przecież nie jest to powszechnie opisywane zjawisko. A szkoda bo wyrywa się ono poza wszelkie inne znane modele europejskie (nie licząc Szwecji).

Na innym forum w rozmowie z kobietą, która zna od podszewki BV doszliśmy do ciekawych wniosków. BV to instytucja która ma w swoich rękach władzę sądowniczą i wykonawczą (model zupełnie nieznany w jakichkolwiek innych krajach).
Metodyka postępowania z rodzicami polega na tym że urzędnik często bagatelizuje problem bariery kulturalnej, a rodzina żyje w błogiej nieświadomości. Sugestia i dobra rada urzędnika nie jest sugestią. Jest poleceniem (np. ktoś powie "warto żebyście chodzili na terapię..." ), jeżeli się go nie spełni jeden raz, lub drugi to będzie się miało problem.
To jest tylko jeden z przykładów nieporozumień. Urzędnik ma mówić sugestywnie, nie rozkazując. Nie uświadamia rodziny o powadze sytuacji. Dlatego w opinii obcokrajowców dzieci są odbierane bez przyczyny. Nikt nie informuje o niuansach na podstawie których są oceniani (a przecież nie jest to zawarte w ustawach a w kodeksach postępowania).

Tu jest właśnie ten błąd systemu, że mając pod swoja opieką obcokrajowca w pierwszej kolejności powinni skorzystać z metodyk znanych w większości państw Europejskich. Czyli powinni uświadomić rodzinę o tym czego wymagają. I że sugestia nie jest sugestią.

Broń boże jak rodzic w luźnej rozmowie, która taką w rzeczywistości nie jest - zacznie się zwierzać.

Wtedy niewinna rodzina może ucierpieć.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:3  
Odpowiedz   Cytuj
1660 Postów
kryss d
(kryss)
Maniak
gabrys-a co jesli ktos nie pobiera zadnych zasilkow?
jest wylaczony z pod opieki tego socjal raju i bv,wg tego co piszesz tak powinno byc,ale oczywiscie nie jest,zasilki na dzieci sa w calej europie, i nie tylko, w pl tez a tak sie nie postepuje z rodzinami...,owszem czasem powinno sie zainteresowac...,
pozatym ilosc odbieranych dzieci pokazuje ze norwegowie sa najgorszymi rodzicami na swiecie
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
8929 Postów
Maniak
mac_cc napisał:Tu jest właśnie ten błąd systemu, że mając pod swoja opieką obcokrajowca w pierwszej kolejności powinni skorzystać z metodyk znanych w większości państw Europejskich. Czyli powinni uświadomić rodzinę o tym czego wymagają. I że sugestia nie jest sugestią..
Ech jesteś ciężkim przypadkiem ... który chce być mądrzejszy od Papieża w sprawach Jego Kościoła ...
Oraz chcesz Uczyć Ojca , jak się dzieci robi ...

Najlepiej będzie jak będziesz uczestniczył w Norweskich wyborach parlamentarnych jako kandydat na Posła , a po uzyskaniu Mandatu , zaczniesz zmieniać Norweskie Prawo Na Modłę Europejską ...
---Teraz się nie dziwię iż Norgi dużym łukiem Omijają ...EU...
I oby jak najdłużej ...
---
Jednymi słowy ... ZAMIAST RZECZOWO PRZYSTĄPIĆ DO TŁUMACZENIA CO MOŻNA A CZEGO SIĘ WYSTRZEGAĆ ...
Ty preferujesz robienie Ludziom Wody z Ich Mózgów i tyle ...
Ot , kijem ...Wisły nie zawrócisz ...
A czczym gadaniem , nie zmienisz postępowania instytucji Skandynawskich w sprawach , ich punktu widzenia , na sprawy opieki nad Ich Dziećmi ...
Kończę z tobą tą Płonną dyskusję ...
Trwaj w Swojej Wierze ... Wiatrakowego Wojownika ..
.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok