Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
Aneta Kruszynska Angelika Stencel marek1821 KarolinaKamil26 slawek2004 Misko sleyver (6584 niezalogowanych)
24 Posty
Krzysiek .
(VendetaJ85)
Wiking
marianek73 napisał:


z doswiadczenia wiem,ze pracodawca( zazwyczaj) nie podpisuje takiej umowy z agencją, bo to strzał we własne kolano.....

po co ma płacic agencji za ciebie np.220nok/h kiedy moze cie miec za 190 np.?

Jesli ma robote na bierząco i firma sie rozwija, to nikt normalny nie podpisze takiej umowy......
Jedyna rada > czytac dokładnie,zanim sie podpisze!


Też tak myślę. Chodzi o to, że jak się wykażę przez agencję to Norweg zadowolony z moich usług bedzie mogł mnie zatrudnić bez żadnych problemów... Mogę pisać oczywiste rzeczy, ale warto wiedzieć jak najwięcej.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
267 Postów
Stały Bywalec
Ilu tych Norwegów procentowo i za co leci do tych ciepłych krajów co zime?!
Nie powtarzajcie wyświechtanych i nie prawdziwych sloganów.
Przeciętny Norweg ledwo wiąże koniec z końcem,nigdy się do tego nie przyzna że musi wręcz oszczędzać na jedzeniu.
Zapytajcie pierwszych dziesięciu Norwegów z swojej pracy,gdzie byli w te wakacje.Ja już to zrobiłem-dwóch było,jeden w Szwecji a drugi w Turcji.A gdzie jeszcze wyjazd w zime? jak chłopaki biorą netto c.25 tyś. z tego 12-15 tyś bankowi,(jak nie więcej,na przykład za zeszłoroczne wakacje),+ auto+komórka+picie+Alimenty+jedzenie.
Przestańcie opowiadać nieprawde.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
2929 Postów
markus d
(Andre ved mark)
Maniak
VendetaJ85 napisał:
Poprostu trzeba czytać... Choćby zabrać ją do domu tylko, że mi chodzi o umowę pracodawca-agencja. Czy jest to możliwe? Bo wtedy nie ma się żadnego wglądu. Takie wyru/chanie, bez naszej wiedzy...

a tego to ci nikt nie powie a napewno nie pracodawca . a nawet jak powie to radziłbym nie wierzyć .
ty masz swoją umowę i patrz co na niej piszę

ps.. masse sola to ja mam w tv jak chce sobie popatrzeć . tu ma być deszcz i fiordy ....no i ryby duże
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
24 Posty
Krzysiek .
(VendetaJ85)
Wiking
Andre med mark napisał:


ps.. masse sola to ja mam w tv jak chce sobie popatrzeć . tu ma być deszcz i fiordy ....no i ryby duże



A śnieg..?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1672 Posty
Moscisław taki tam
(marianek)
Maniak
balum > a ferjepenger i zwrot podatku na co idzie?

z moich znajomych norków 7/10 lata 2 razy w roku na wakacje.......
Masz tez sporo racji, bo jest spora grupa norków,, którzy wyjezdzaja do Danii/szwecji na wakacje.....
Ca 25 netto wystarczy na ich zycie > polse+grandiosa : )))

Popytaj w innym miejscu,bo albo jakies mameły tam u ciebie pracują,albo sknery straszne.....
moze ty ze szkotami pracujesz,a tylko kreują sie na norków
czy oby połowa z nich nie ma na imię Duncan?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
43 Posty

(Mielony)
Nowicjusz
Generalnie agencje pracy używają tak zwanego faktora czyli mnożnika o który zwiększą twoją stawkę (w Twoim przypadku 160 x fakor = kwota jaką płaci klient agencji - faktor na rynku teraz to około 1,5 do 1,7). Oczywiście mówimy tutaj o pracownikach niższego szczebla wynajmowanych na godziny. Pracownicy wyższego szczebla nie są wynajmowani (z reguły) a agencja pracy dostaje równowartość jednomiesięcznej pensji takiego pracownika za wykonanie procesu rekrutacji dla firmy X.
Lepiej jeśli to jest Twój pierwszy raz pracować przez agencję dlatego, że załatwią Ci dach nad głową a i tak reszta nastręcza tyle kłopotów, że na początku jest czym się zająć. Po okresie pół roku do roku czasami dłużej powinna wystąpić możliwość przejścia bezpośrednio do pracodawcy. (Bardzo rzadko zdarza się że agencja podpisuje z Tobą umowa lojalnościową bo jest to po prostu nielogiczne dla agencji. Za to że przechodzisz bezpośrednio do pracodawcy agencja dostaje pieniądze - tak jakby odszkodowanie która jest całkiem niezłą sumką)

Dlaczego pracodawca miałby płacić agencji jak może Tobie. Oczywiście lepiej jest płacić agencji dopóki nie jest się pewnym pracownika ponieważ każdorazowo może z Ciebie zrezygnować. Nie ma stosunku pracy między Tobą a firmą w której wykonujesz pracę tylko agencją.

Co do tych umów lojalnościowych to na prawdę musisz dokładnie przeczytać umowę ale wątpię żeby w zawodzie lakiernika to stosowali.

Marianek 2 letnia umowa w Coca-ColiPepsi to na jakimś bardzo wysokim stanowisku. Takie umowy to jest też dodatkowy koszt dla firmy przez kolejne 2 lata. Standardem teraz w branży FMCG w Polsce jest półroczna.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2929 Postów
markus d
(Andre ved mark)
Maniak
co śnieg zima stulecia była tu dwa lata temu a taką to w polszy uważałem jako lekką
śniegu mało raczej i w tym roku pewnie z ulrikena na sankach nie pojeżdzi
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
24 Posty
Krzysiek .
(VendetaJ85)
Wiking
Wyczerpująco Mielony...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
24 Posty
Krzysiek .
(VendetaJ85)
Wiking
VendetaJ85 napisał:


Oraz czy łatwo o nadgodziny w branży motoryzacyjnej (warsztat lak.)?

Z góry dziękuję za odp(o ile będą ) i nowe informacje.

Pozdrawiam
KG



Wogóle Norwegowie lub agencje są chętni płacić za nadgodziny?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
43 Posty

(Mielony)
Nowicjusz
Tak oni czekają aż tylko się zacznie 50% - sorry ale nie mogłem się powstrzymać.

Generalnie to jest tak. Nikt nie chce płacić więcej ale jak pracujesz w jakiejś branży gdzie występuje sezonowość czy w firmie zwiększyła się ilość kontrahentów a nie dostosowali do tego ilości pracowników albo ilość pracowników się zmniejszyła niestety ale aby "pchać" to dalej któryś z pracowników musi zostać na nadgodziny. Oni mają OBOWIĄZEK Ci za to zapłacić. Jak pokazuje jednak życie bywa różnie. Ja pracowałem przez agnecję która wypłacała nadgodziny i nigdy nie było problemu. Mój pracodawca zawsze skrupulatnie też wypłacał nadgodziny więc wiesz zależy na kogo trafisz. Gastronomia np baaaaaaaardzo dużo nadgodzin jak jesteś dobry w tym co robisz to Cie do domu nie puszczą ale zapomnij - ja nigdy nie dostałem nawet 1 ore za nadgodziny. Wszystko zależy od tego na kogo trafisz. Nie którzy płacą inni nie ale raczej płacą bo co mają zrobić.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok