Posiadanie kota. - Norwegia - s2

SpikeMc2 napisał:
[quote].
A po trzecie to nie oszukujmy się co tu można robić innego w weekend.
quote]

wcale nie lepiej... chyba musisz miec wyjatkowo nudne zycie skoro tylko to w weekend pozostaje ci robic... nie zazdroszcze

ivka111 powiem ci że z perspektywy życia tu w norge to jest dołujący kraj zwłaszcza jak się jest samotnym. A każda dziewczyna która jest wolna to jest do niej chętnych z pięciu naraz nie mozna sie dopchać czasem do niej. Więc co pozostaje innego w weekend? Znależć swoją drugą połówkę w barku i sie do niej przytulić bo przynajmniej ona potrafi pocieszyć człowiekla i podnieść go na duchu.Można jeszcze sprawić sobie jakiegoś zwierzaka tak ja to koleżanka zrobiła ale to na dłuższą metę nie pomoże.

SpikeMc2 napisał:
ivka111 powiem ci że z perspektywy życia tu w norge to jest dołujący kraj zwłaszcza jak się jest samotnym.
Dlaczego nie zapiszesz sie do jakiegos klubu. Klubow w Norwegii jest od licha i troche, zarowno sportowych jak i roznych zaintresowan. Czlonkostwo w nich kosztuje grosze (chyba ze gra sie w golfa lub tennisa). Bedziesz chodzil na spotkania, to i poznasz ludzi.
Chyba masz jakies inne zainteresowania poza trunkiem.

SpikeMc2 napisał:
ivka111 powiem ci że z perspektywy życia tu w norge to jest dołujący kraj zwłaszcza jak się jest samotnym. A każda dziewczyna która jest wolna to jest do niej chętnych z pięciu naraz nie mozna sie dopchać czasem do niej. Więc co pozostaje innego w weekend? Znależć swoją drugą połówkę w barku i sie do niej przytulić bo przynajmniej ona potrafi pocieszyć człowiekla i podnieść go na duchu.Można jeszcze sprawić sobie jakiegoś zwierzaka tak ja to koleżanka zrobiła ale to na dłuższą metę nie pomoże.

Wez przyklad z kolorowego marudy, w sumie jestes juz na polmetku bo masz druga polowke w barku i zajecie na weekend tak jak on, do pelni szczescia brakuje ci tylko towarzyszki. Jak wiadoma Gabrys znalazl i rozwiazane na to, a jest nim koza (do tego para gumowcy, kolor bialy podobno jest sexi), na dodatek nie jest tak upierdliwa jak kobieta, czasem czapke zezre albo na szafle wlezie i to wsio z sumie

jak juz naprawde nie masz co ze soba poczac to zawsze mozna isc z mostu skoczyc.....

Elise napisał:...Dlaczego nie zapiszesz sie do jakiegos klubu.
...Bedziesz chodzil na spotkania, to i poznasz ludzi.
.HM...mmm...
Nie powiem , że oniemiałem ... jednak z wrażenia mało kawy nie rozlałem...!
To nawet nie głupi pomysł ... a poza samymi Ludźmi ...utrwala się język ...MÓWIONY...
Że... Ja... na taki ...PROSTY... pomysł nie wpadłem wcześniej , co prawda , chodzę sobie z Nudów... raz w tygodni na ...Norskkurs ... jednak to nie jest to , o co Mi biegało...
Jutro zabieram się do dzieła ...tak by , jeszcze przed wyjazdem... gdzieś się zahaczyć ... .----
A może w przypływie litości ...nad Wtórną Tępotą ... !
Doradziła byś coś niezobowiązującego ...? .
---
Tylko nie...- SPORTY... Różnorakie ... - tego mam dosyć ...po dziurki w nosie z Polski ...
---
Kiedyś nawet myślałem By Zawitać do ARMII ZBAWIENIA ...Jest w tej Mojej Wiosce , takowa siedziba ... .
Jednak nie wiedziałem jak się Tam wkręcić ...
---
Interesuje Mnie coś niezobowiązującego ...
Gdzie mógłbym przyjść , posiedzieć... posłuchać , napić się kawy ...
Ot po prostu być w śród Tubylców ...
---
TYLKO NIE KAWIARNIE ... RACZEJ JAKIEŚ OGÓLNODOSTĘPNE KLUBY DLA... MAŁO OGARNIĘTYCH ...w Moim wieku ...+50...

Gen_italia napisał:
SpikeMc2 napisał:
ivka111 powiem ci że z perspektywy życia tu w norge to jest dołujący kraj zwłaszcza jak się jest samotnym. A każda dziewczyna która jest wolna to jest do niej chętnych z pięciu naraz nie mozna sie dopchać czasem do niej. Więc co pozostaje innego w weekend? Znależć swoją drugą połówkę w barku i sie do niej przytulić bo przynajmniej ona potrafi pocieszyć człowiekla i podnieść go na duchu.Można jeszcze sprawić sobie jakiegoś zwierzaka tak ja to koleżanka zrobiła ale to na dłuższą metę nie pomoże.

Wez przyklad z kolorowego marudy, w sumie jestes juz na polmetku bo masz druga polowke w barku i zajecie na weekend tak jak on, do pelni szczescia brakuje ci tylko towarzyszki. Jak wiadoma Gabrys znalazl i rozwiazane na to, a jest nim koza (do tego para gumowcy, kolor bialy podobno jest sexi), na dodatek nie jest tak upierdliwa jak kobieta, czasem czapke zezre albo na szafle wlezie i to wsio z sumie

[b]jak juz naprawde nie masz co ze soba poczac to zawsze mozna isc z mostu skoczyc.....[/b]




odrazu z mostu....może jakieś kółko zainteresowań SpikeMc2 ????no nie wiem ....kurs szydełkowania , nauka haftu angielskiego ....wyrobu past twarogowych jest tyle możliwości

Prostując wypowiedź jakiegoś forumowicza , chcę podkreślić, iż nie wzięłam kota z braku towarzystwa (co to , to nie ! ) . Po prostu ja kocham zwierzęta, na psa nie mogę sobie pozwolić w związku z moja pracą, więc zafundowałam sobie miłego kotka.
Nie mniej jednak cieszę się , że rozwinął się wątek.

odrazu z mostu....może jakieś kółko zainteresowań SpikeMc2 ????no nie wiem ....kurs szydełkowania , nauka haftu angielskiego ....wyrobu past twarogowych jest tyle możliwości


Jakie kółka szydełkowania
Jedynie co mnie interesuje to kurs aikido i obecny kurs którego się uczę( hakerstwo komputerowe)
Mogę jeszcze posiedzieć i podłubać coś w samochodzie jakiś tuning ale jak bede miał więcej kasy to zapisze się do klubu Driftowewgo.
Niemniej jednak nic ani żaden klub nie zastąpi drugiej połowy ( w sensie dziewczyny ) ani kot ani pies. Można się jeszcze zadowolic tradycyjną połówką.mniam


ankaka Ja też kocham zwierzęta ale czasem zwierzak nie zastąpi człowieka.

Pewnie że tak , ale tak jak napisałam powyżej , na brak towarzystwa nie narzekam. czy to jest jakieś przestępstwo , że kocham zwierzęta i mam kota ... ?

NIe to żadne przestępstwo to nawet dobrzę świadczy o tobie.
Ja jak wspominałem też kocham zwierzęta.
Noi oczywiście drugą połówkę