ŻYCIE W NORWEGII - Norwegia

CHCIAŁAM SIĘ ZAPYTAĆ JAK WY SIE TUTAJ ODNAJDUJECIE?CZY ŁATWO WAM BYŁO TU POZOSTAĆ I JAK WAM SIĘ ŻYJE?

Witam , oprucz tego że czuje sie trochę samotna ponieważ nie mam tu żadnych znajomych , to żyje mi się tu calkiem dobrze .Mieszkam w w malym ale ślicznym miasteczku , sym ma blisko szkołę i do sklepów tez nie mam daleko . Cieszę się z tego , bo wiem ze nie w każdej miescowości wszystko jest na miejscu . Pozdrawiam

Ja tak samo jak alma78 odnajduje sie córka ma blisko szkołe,sklep,najważniejsze że jestem z męzem razem tutaj.Jak bym miała wybierać jeszcze raz to wybrałabym bym to samo byc razem z rodziną.

PODZIWIAM OSOBY KTORE ZOSTAJĄ TU NA STAŁE,MÓJ MĄŻ PRACUJE TU 2,5ROKU I NAMAWIAŁ MNIE NA ZOSTANIE TU NA STAŁE ALE JA MAM DUZE WĄTPLIWOŚCI.MAMY SYNA 11LETNIEGO I 3LETNIEGO.BARDZIEJ BOJE SIE O STARSZEGO SYNA,ZE NIE DA SOBIE RADY W SZKOLE.WIEM,ZE TU ZYCIE JEST DOŚĆ DROGIE I JEDNA OSOBA PRACUJACA TO DOSC TRUDNO NA NORMALNE ŻYCIE.W POLSCE PRACUJE JAKO OPIEKUNKA OSOBY STARSZEJ I NIEPEŁNOSPRAWNEJ A TU CHYBA NIE MA TAKICH ZAWODÓW?

Witam!Ja z mężem mieszkamy prawie cztery lata.Mamy troję dzieci w wieku 17,13,12 i muszę Ci napisać,że języka nauczyli się bardzo szybko i dają sobie świetnie radę w szkole.A co do życia idzie się przyzwyczaić,mój mąż tylko pracuje i starcza na wszystko.Jest oczywiście drogo ,ale idzie wyżyć zapłacić rachunki i odłożyć Jesteś opiekunką osób starszych i tutaj takich ludzi potrzebują do pracy,oczywiście ze znajomością języka.Jest bardzo dużo domów starców.Pozdrawiam!

Moja córka ma 9 lat tez sie o nią bałam,niczym podjęłam ostateczną decyzję powiedziałam jak córka sobie nie poradzi to wracam do Polski,a pytając ją teraz to ona powiedziałam że nigdy do szkoły w polsce by nie wróciła.Taką decyzję to ty musisz podjąć nikt za ciebie i za twoją rodzinę nie podejmie,a i dzieci zdanie też jest ważne w takiej sprawie bynajmniej ja tak uważam.

Polskie dziecko w norweskiej szkole radzi sobie bardzo dobrze. Tego nie mozna porownywac do polskich warunkow bo to jest po prostu bajka .
Moj syn nawet nie chce rozmawiac o powrocie tak mu sie tutaj podoba.

Jest taki zawod i tutaj ale musisz mowic po norwesku co jest zrozumiale.

W moim przypadku własnie tak jest , tylko mąz na razie pracuje bo ja zajmuję sie malutkim 7-mio miesięcznym synkiem, natomiast starszy syn 11 letni jest zadowolony ze szkoły , ma kolegów i nauczyciele mu sie podobaja . Niczego nam tu nie brakuje , żyjemy doąśc dobrze , stac nas i na wynajęcie samodzielnego mieszkania i na żywnośc i opłacamy również zobowiązania w Polsce a i tak nam pieniędzy nie brakuje . Gdybym miala stanąć przed wyborem Polska czy Norwegia , wybór bedzie zawsze jeden Norwegia .

Zapomniałam dodać . że szkoła zapewnia dziecku wszystko co jest potrzebne do nauki , my nie dokładamy do tego nawet korony .

Praca w sektorze zdrowotnym i socjalnym (pomoc w domach starcow, przedszkola) wymaga chociaz zrozumialej (przepraszam za neologizm) znajomosci jezyka miejscowego, to chyba zrozumiale