toppaking - Norwegia - s5

Co do tego piwka z rodakiem to muszę Cię zawieść.Jeśli piję to sam do swoich myśli i do swojego sosu w którym mi tak dobrze ,gdyż prędzej czy później ten z którym pijesz i tak Ci za plecami powie że jesteś h.......m,k........ą i złodziejem .Niejeden(a) już się o tym przekonał .A to że,kto może to kombinuje, to wszyscy wiemy,pytanie czy mamy to popierać,bo jak by nie patrzeć jest to forma kradzieży .A już czystą hipokryzją jest z jednej strony ganić a zdrugiej popierać poprzez korzystanie z owoców tego procederu,a tak robi większość z nas ,czyż nie .A jak już ktoś osobiście poniesie stratę z tego powodu to dopiero drzemy dzioby ,a może nie ???A to że jesteśmy jednak warchołami, niech da wam choćby trochę do myślenia(bez zgłębiania histori)fakt tego jak nas wodzą za nos inni(Ameryka,Rosja i Europa).A tobie giovi2 cyt. słowa Gabriela:czytaj ze zrozumieniem teksty tz. między wierszami.Nie tak dawno ktoś zwrócił uwagę że co niektórzy zmienili front o 180 stopni,czyżby miał racyję

PETER34 napisał:
,,,,hehehe,,a Kami tylo pytała co to jest "toppakning",,,,,,,pozdrawiam wszystkich,,,


nie przeszkadza mi to ze temat zszedł na inny tor najwazniejsze ze wiem co to ten nieszczesny toppaking a samochod i tak mi sprzątnęli wiec szukam dalej

Ale powiem wam jedno niektozy nie potrafia oceniac jednotki tylko odrazu oczerniaja całe panstwo itp (nie bronie tego ja osobici mam awersje do niemcow bo sie wywyzszaja i ruskich bo wkurza mnie ze zakłamuja hitorie co ci pierwsi tez nagminnie robia ) ale w tym wszystkim zdaje sobie sprawe ze zdazaja sie w tych narodach tez i w porządku ludzie dlatego jak ich poznaje to mimo ze jeza mi sie włosy na głowie staram sie nie dac tego po sobie odczuc
Co do kombinowania to ktos napisał ze i norwedzy nie kombinuja wiecie co pracuje z norwegami i niektozy sami pytaja czy znam kogo kto ma tanssze fajki piffko czy znam jakas dziewczyna co posprzta im chate bez podatku a raz pytali sie mnie czy znam mechanika ktory naprawi im taniej bez podatku najlepiej w weekend (bo nie ma kontroli) auto
był skłonny czekac miesiac az ten mechanik wroci z wakacji po czym jechal do innego miasta a inny specjalnie przed eu controll pojechał do pl na wakcje by przygotowac auto i zrobic zakupy
Ja osobicie lubie w sklepie czy gdzies spotkac rodaka i pogadac po polsku Tylko wkuza mnie jak ten Polak jest bardziej norweki niz sam norweg i zachwala jak to tu jest fajnie a tam (w pl ) do dupy ja zdaje obie sprawe ze niektore zeczy tu sa lepsze a inne tam
A co do kombinowania to wiekszoc z nas przywozi czesto ponad norme (i nie mowie tu tylko o alkocholu czy tytoniu ale rowniez o jedzeniu czy innych zeczach bo moze nie wiecie ale tu na wszytko a limity nawet na kiełbaske )ale przywozimy nie po to by sprzedawac tylko na własny uzytek czy to oznacza ze tez jetesmy kombinatorami?????


sorki za błedy ale klawiatura mi siada

retier1 napisał:
....Nie tak dawno ktoś zwrócił uwagę że co niektórzy zmienili front o 180 stopni,czyżby miał racyję[/quote]
to byłam ja i stwierdziłam to po przeanalizowaniu potow od poczatku mojego pobytu na tym portalu (czyli od stycznia czy jaos tak )
a powiem wam ze najwiekszy zwrot był w czasie wakacji
byłam w pl na wakcjach 2 miechy w pl i w tym czasie raczej tu nie zagladałam a po powrocie stwierdziłam ze ludzie wypowiadaja te same opinie za ktore ja wczesniej(przed wakacjami) dotsawałam bure a teraz zamiast bury potwierdzenia :WOOHO

kami napisał:
...
A co do kombinowania to wiekszoc z nas przywozi czesto ponad norme (i nie mowie tu tylko o alkocholu czy tytoniu ale rowniez o jedzeniu czy innych zeczach bo moze nie wiecie ale tu na wszytko a limity nawet na kiełbaske )ale przywozimy nie po to by sprzedawac tylko na własny uzytek czy to oznacza ze tez jetesmy kombinatorami?????


sorki za błedy ale klawiatura mi siada
Trudno jest określić, ponieważ każdy ma własną skalę oceny co jest dobrem, a co złem. Myślę, że w tym przypadku dobrym wyznacznikiem jest ocena służb odpowiedzialnych za przestrzeganie prawa, jeśli akceptują niewielki nadmiar, jest OK, utrzymujesz się na krawędzi prawa, jeśli nie, no cóż...
Ciekawym przykładem jest picie alkoholu w miejscu publicznym, istnieje przepis zabraniający, ignorowany powszechnie przez Norków, wykorzystywany jedynie w przypadkach zakłócenia porządku. W tym przypadku społeczeństwo i służby przesunęły granicę daleko poza prawo. Uważam, że większość ludzi prowadzi zycie balansując na cienkiej czerwonej linii pomiędzy prawem i bezprawiem, wynika to być może z naturalnej niechęci jednostek do narzuconych ograniczeń (pełna swoboda i wiatr we włosach ).
PS: "Cienka czerwona linia" - książka i film, polecam .
Wybrałem myślę, że pasujący cytat:
"Zabiłem człowieka. To najgorsze, co można zrobić. Gorsze niż gwałt. Zabiłem człowieka. Nikt mi nic nie zrobi."
.

Kami,co do przewozenia towarow,to Norwegowie tyle szmugluja ze Szwecji,ze my sie mozemy czuc rozgrzeszeni nieomal z kazdej ilosci kielbasy haha

Zastanawiałem się nad tym czy w ogóle tu jeszcze się logować, bo wydawało mi się że to nie ma głębszego sensu. Jednak czytam Wasze posty, jedne mniej drugie bardziej wrogie i nie mogę wytrzymać.
Zwykle uważam że ci, którzy najeżdżają na wszystko i wszystkich, czepiają się słówek mają kompleksy.
Wy mi nie musicie tłumaczyć jacy są Norwegowie, ponieważ mam z nimi kontakt na co dzień zarówno zawodowo, jak prywatnie. Wiem, że niektórzy czasem "kombinują". Ostatnio jednemu powiedziałem: "przed przyjazdem do Norwegii myślałem że wy tu wszyscy uczciwi, a ty ukradłeś oprogramowanie panu Bilowi Gatesowi, hahaha, sami złodzieje w tej Norwegii". Śmialiśmy się z tego obaj i na pewno wkrótce dostanę jakiś reply, równie zjadliwy. Przynajmniej jest wesoło i nikt na nikogo się nie obraża. Zauważyłem że w Norwegach, nawet po alkoholu nie ma tyle co w Polakach agresji, widocznej również na tym forum. Reguła oczywiście jak zwykle ma wyjątki.
Wcale nie próbuję być jak ktoś wyżej napisał "bardziej norweski niż Norweg", staram się po prostu być porządnym człowiekiem i asymilować z tutejszym społeczeństwem. Dzięki temu nie czuję się obcy i żyje się łatwiej.
"Jeżeli wszedłeś między wrony, to kracz jak one"
Nie wiem czy będę tu jeszcze zaglądał, bo jak dotąd nie mam zbyt wielu pozytywnych ku temu przesłanek. To daje na prawdę wiele do myślenia, kiedy ma się wielu serdecznych znajomych wśród różnych narodowości, w tym najtrudniejsze relacje i najmniej kontaktów z Polakami.
Widziałem ostatnio niezwykle bulwersujący mnie wpis pewnego Polaka pod artykułem. Osobnik ów twierdzi że norweskie tradycje są "śmieszne" i "żałosne" i ma bardzo złe zdanie o Norwegach, natomiast siedzi tutaj wyłącznie dla pieniędzy. Pytam się, czy wy też tacy jesteście pytam się?
Otrzymał od tego państwa środki do życia, pracę, pozwolenie na pobyt i tak się wyraża o tych ludziach? A gdzie jest szacunek dla innych kultur i tolerancja? Norwegia bez tradycji?? Co za brednie!
Byłby z tego dobry materiał do prasy, najlepiej żeby artykuł przeczytali pracodawca i norwescy znajomi tego człowieka.
Artykuł i wpis pod nim tutaj:
www.mojanorwegia.pl/ciekawostki/sledzik_..._norweski_losos.html


Na koniec: Najeżdżajcie sobie na mnie ile chcecie, mam to gdzieś.

moderator robi sobie jaja,bo mu sie nudzi w niedziele...
chyba,ze ufo wyladowalo

Majster_B napisał:

Widziałem ostatnio niezwykle bulwersujący mnie wpis pewnego Polaka pod artykułem. Osobnik ów twierdzi że norweskie tradycje są "śmieszne" i "żałosne" i ma bardzo złe zdanie o Norwegach, natomiast siedzi tutaj wyłącznie dla pieniędzy. Pytam się, czy wy też tacy jesteście pytam się?
Otrzymał od tego państwa środki do życia, pracę, pozwolenie na pobyt i tak się wyraża o tych ludziach? A gdzie jest szacunek dla innych kultur i tolerancja? Norwegia bez tradycji?? Co za brednie!
Byłby z tego dobry materiał do prasy, najlepiej żeby artykuł przeczytali pracodawca i norwescy znajomi tego człowieka.
Artykuł i wpis pod nim tutaj:
www.mojanorwegia.pl/ciekawostki/sledzik_..._norweski_losos.html


Na koniec: Najeżdżajcie sobie na mnie ile chcecie, mam to gdzieś.

widziałam to i wcale tego nie popieram gdyz kazdy kraj ma woje tradycje kulture i historie inna niz polska Jak juz pisałam wczesniej trzeba to akceptowac a nie szydzic z tego
Ow pan siedzi tu dla pieniedzy ok jego sprawa popieram niestety w naszym kraju nie da sie wyzyc z jednej pensji Tyle tylko ze ty nie jestes lepszy on szydzi z norwegii ty z Polski:
Nie przyjeżdżaj do Norwegii jeżeli
uważasz że Norwegowie mają śmieszną tradycję, jak Ci tak źle strasznie to
wróć do swojej śmiesznej Polski ze potrawą ze zgnitej kapusty albo zgnitych
(jakże "śmiesznych" ogórków, do pseudoreligijnego narodu, gdzie
jeden drugiego utopiłby w łyżce wody. Tam jest dopiero wiele
"chorych" i "żałosnych" rzeczy. Mógłbym jeszcze pisać i
pisać na ten temat, ale to nie ma sensu. Przykro mi i wstyd przed Norwegami że
rodacy tacy jak Mariusz 1973 przyjeżdżają tutaj.

wiez co po tym poscie mysle ze to ty jestes smieszny dwulicowy bo piszesz ze nie mozna drwic z tradycji innych a sam to robisz i bardzo mi wstyd za ciebie twoj post jest załosny mam nadzieje ze zmienisz swoj Polski paszport na norweskim i nie wrocisz do PL

Majster-b napisal
Wiesz co, nie będę prowadził dyskusji na takim poziomie. Masz rację, czasem
wstydzę się że jestem Polakiem z pochodzenia kiedy spotykam osoby o takich
poglądach. To smutne że naród norweski karmi ludzi którzy przyjechali na nim
pasożytować.
Norwegowie wcale nie są lepsi ode mnie. Ja też nie jestem od
nich lepszy. Są trochę inni niż ja, poza tym normalni ludzie. Nie postrzegam
"ich" jako "obcych", "innych". Jesteśmy teraz jednym
społeczeństwem, razem pracujemy, razem chodzimy na piwo czy na ryby w weekend.
Teraz tutaj jest mój dom i mało do mnie dociera rewelacji z Ciemnogrodu. Co do
zgniłych ogórków i kapusty, to było to pierwsze oczywiste skojarzenie jakie
mi przyszło do głowy ale tak na prawdę to czasami jadam, chociaż
szczególnie za nimi nie tęsknię. Nie potępiam przyzwyczajeń żywieniowych
innych, sam też mam swoje, np. mam gdzieś co jecie w tą waszą Wigilię, ...

NO KOLO WKUZASZ MNIE
jak piałes wczesniej lepiej bedzie jak sie nie bedziesz wiecej logował bo jak mozna pisac takie bzdury a potem opowiadac ze w pl to tylko zawisc nienawisc itp ale jak inaczej reagowac czytajac takie wypociny??????