To nic nowego że biznesmenom o lewackich poglądach wolno wpływać na globalną politykę a o prawicowych już nie. Cel wygrać wybory? A może polepszenie bytu mieszkańców Norwegii powinno być celem? Średnia klasa zanika, to niemal niemożliwe by uczciwie pracując stać się bogatym, podatki zabija każdy wschodzący biznes. Biznesmeni, którzy osiągnęli wiele koncentrowali się na dostarczeniu wartości innym ludziom a nie na tym by być bogatym, to przyszło przy okazji. To są podstawy. Politycy to zazwyczaj najgorsze gnidy, już w dzieciństwie działali innym na nerwy, rozpychali się łokciami. Może wybierać na polityków ludzi, których my uważamy za mądrych i dobrych a nie takich z przerośniętym ego?