Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Czytali temat:
Jan Maryjan Sylwester Witkowski Zbigniew Karpinski mart enty N O boj fra oszlo Miroman Riggman Ewa1966 (1978 niezalogowanych)
1501 Postów
Joanna Kuchnicka
(Asikhb)
Maniak
Riggman napisał:

Ty, ja…kazdy po 10 latach w Norwegii z bieglym jezykiem, fachem lub dzialanoscia w reku niebojacy sie wyzwan. Pamietaj boju ze kto nie ryzykuje nie pije szampana


Popijasz tego szampana przesiadujac wciaz na tym portalu ?
Cos robisz jeszcze ciekawego w zyciu z ta kasa, bieglym jezykiem, fachem i luboscia do wyzwan ? Sciema na kilometr...
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 4  
Odpowiedz   Cytuj
440 Postów
Riggman
(Riggman)
Wyjadacz
Asikhb napisał:
Riggman napisał:

Ty, ja…kazdy po 10 latach w Norwegii z bieglym jezykiem, fachem lub dzialanoscia w reku niebojacy sie wyzwan. Pamietaj boju ze kto nie ryzykuje nie pije szampana

Popijasz tego szampana przesiadujac wciaz na tym portalu ?
Cos robisz jeszcze ciekawego w zyciu z ta kasa, bieglym jezykiem, fachem i luboscia do wyzwan ? Sciema na kilometr...


Jak pamietam ostatnio mialem z toba lekka konfrontacje to nie wiedzialas ze z d-nummerem mozna isc do legesenter wiec jest takie slowo na ta okolicznosc tzw hold kjeft

Pozatym nie wszyscy musza pracowac na budowie za miske ryzu, jesli agencje juz oferuja naszym wasaczom 280 kr plus darmowe zakwaterowanie to moze niektorym zapali sie lampka w glowie ze zarabiaja zwyczajnie za malo…
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -8  
Odpowiedz   Cytuj
3258 Postów
boj fra oszlo
(bojfraoszlo)
Maniak
Asikhb napisał:
Riggman napisał:

Ty, ja…kazdy po 10 latach w Norwegii z bieglym jezykiem, fachem lub dzialanoscia w reku niebojacy sie wyzwan. Pamietaj boju ze kto nie ryzykuje nie pije szampana



Popijasz tego szampana przesiadujac wciaz na tym portalu ?
Cos robisz jeszcze ciekawego w zyciu z ta kasa, bieglym jezykiem, fachem i luboscia do wyzwan ? Sciema na kilometr...



ten szampan to šciema.
mało ktòremu Polakowi smakuje.
francuski szampan z Szampanii
Riggi miał na myšli szampanskoje...buhahuhahaha
co do wyzwañ to teź šciema.
zapewne chodzi o wyrabianie nadgodzin i prace w soboty.
słabe to wyzwanie i moźna siè jedynie co to nabawić zmarszczek i przepukliny....
norweski standard to 37,5 godz tygodniowo od pn. do pt. i godna pensja i duźo wolnego czasu po pracy...
Ps.robolom mòwimy stanowcze ...nie!

.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 4  
Odpowiedz   Cytuj
440 Postów
Riggman
(Riggman)
Wyjadacz
bojfraoszlo napisał:
Asikhb napisał:
Riggman napisał:

Ty, ja…kazdy po 10 latach w Norwegii z bieglym jezykiem, fachem lub dzialanoscia w reku niebojacy sie wyzwan. Pamietaj boju ze kto nie ryzykuje nie pije szampana

Popijasz tego szampana przesiadujac wciaz na tym portalu ?
Cos robisz jeszcze ciekawego w zyciu z ta kasa, bieglym jezykiem, fachem i luboscia do wyzwan ? Sciema na kilometr...

ten szampan to šciema.
mało ktòremu Polakowi smakuje.
francuski szampan z Szampanii
Riggi miał na myšli szampanskoje...buhahuhahaha
co do wyzwañ to teź šciema.
zapewne chodzi o wyrabianie nadgodzin i prace w soboty.
słabe to wyzwanie i moźna siè jedynie co to nabawić zmarszczek i przepukliny....
norweski standard to 37,5 godz tygodniowo od pn. do pt. i godna pensja i duźo wolnego czasu po pracy...
Ps.robolom mòwimy stanowcze ...nie!
.


Boju czy ty widzisz wszystko przez pryzmat pracownika od do ? Przez wyzwania mialem na mysli zakladanie wlasnych interesow a nie prace u kogos za pol darmo. Swiat nie konczy sie na budowie. Jest jeszcze wiele galezi innych jak wlasne serwisy czy warsztaty niekoniecznie zwiazane z mechanika czy transportem. Pomysl nad handlem. Tu jest spora luka niezapelniona
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -8  
Odpowiedz   Cytuj
3258 Postów
boj fra oszlo
(bojfraoszlo)
Maniak
Riggman napisał:
bojfraoszlo napisał:
Asikhb napisał:
Riggman napisał:

Ty, ja…kazdy po 10 latach w Norwegii z bieglym jezykiem, fachem lub dzialanoscia w reku niebojacy sie wyzwan. Pamietaj boju ze kto nie ryzykuje nie pije szampana

Popijasz tego szampana przesiadujac wciaz na tym portalu ?
Cos robisz jeszcze ciekawego w zyciu z ta kasa, bieglym jezykiem, fachem i luboscia do wyzwan ? Sciema na kilometr...

ten szampan to šciema.
mało ktòremu Polakowi smakuje.
francuski szampan z Szampanii
Riggi miał na myšli szampanskoje...buhahuhahaha
co do wyzwañ to teź šciema.
zapewne chodzi o wyrabianie nadgodzin i prace w soboty.
słabe to wyzwanie i moźna siè jedynie co to nabawić zmarszczek i przepukliny....
norweski standard to 37,5 godz tygodniowo od pn. do pt. i godna pensja i duźo wolnego czasu po pracy...
Ps.robolom mòwimy stanowcze ...nie!
.

Boju czy ty widzisz wszystko przez pryzmat pracownika od do ? Przez wyzwania mialem na mysli zakladanie wlasnych interesow a nie prace u kogos za pol darmo. Swiat nie konczy sie na budowie. Jest jeszcze wiele galezi innych jak wlasne serwisy czy warsztaty niekoniecznie zwiazane z mechanika czy transportem. Pomysl nad handlem. Tu jest spora luka niezapelniona



marzycielu jaki handel?
ciagniesz 2 roboty w 7,5godz dziennie ?
tu nawet wielkie europejskie korporacje nie zrobiły inteteresu..
byznesmeni z Polski kupują ułamki bitcoina za 100 kr i codziennie sprawdzają kurs....śmiechu warte!
trzymaj sie roboty z ktorej masz dochod
.jak zarobisz a sie nie narobisz jakieš 30-32 tys nok to chyba wystarczy...
no chyba ze masz kilka gęb na utrzymaniu to wtedy kombinuj,ale nie rezygnuj na razie z etatu,dopòki nie osiągniesz porywnuwalnego dochodu...
z moich obserwacji wynika ,źe wlasny biznes wymaga ogromnej atencji i pracy 7 dni w tygodniu i po odliczdniu wszystkich kosztòw i podatkòw wyjdzi na to samo co etat a narobisz sie jak wòł przy karecie...
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
440 Postów
Riggman
(Riggman)
Wyjadacz
bojfraoszlo napisał:
Riggman napisał:
bojfraoszlo napisał:
Asikhb napisał:
Riggman napisał:

Ty, ja…kazdy po 10 latach w Norwegii z bieglym jezykiem, fachem lub dzialanoscia w reku niebojacy sie wyzwan. Pamietaj boju ze kto nie ryzykuje nie pije szampana

Popijasz tego szampana przesiadujac wciaz na tym portalu ?
Cos robisz jeszcze ciekawego w zyciu z ta kasa, bieglym jezykiem, fachem i luboscia do wyzwan ? Sciema na kilometr...

ten szampan to šciema.
mało ktòremu Polakowi smakuje.
francuski szampan z Szampanii
Riggi miał na myšli szampanskoje...buhahuhahaha
co do wyzwañ to teź šciema.
zapewne chodzi o wyrabianie nadgodzin i prace w soboty.
słabe to wyzwanie i moźna siè jedynie co to nabawić zmarszczek i przepukliny....
norweski standard to 37,5 godz tygodniowo od pn. do pt. i godna pensja i duźo wolnego czasu po pracy...
Ps.robolom mòwimy stanowcze ...nie!
.

Boju czy ty widzisz wszystko przez pryzmat pracownika od do ? Przez wyzwania mialem na mysli zakladanie wlasnych interesow a nie prace u kogos za pol darmo. Swiat nie konczy sie na budowie. Jest jeszcze wiele galezi innych jak wlasne serwisy czy warsztaty niekoniecznie zwiazane z mechanika czy transportem. Pomysl nad handlem. Tu jest spora luka niezapelniona

marzycielu jaki handel?
ciagniesz 2 roboty w 7,5godz dziennie ?
tu nawet wielkie europejskie korporacje nie zrobiły inteteresu..
byznesmeni z Polski kupują ułamki bitcoina za 100 kr i codziennie sprawdzają kurs....śmiechu warte!
trzymaj sie roboty z ktorej masz dochod
.jak zarobisz a sie nie narobisz jakieš 30-32 tys nok to chyba wystarczy...
no chyba ze masz kilka gęb na utrzymaniu to wtedy kombinuj,ale nie rezygnuj na razie z etatu,dopòki nie osiągniesz porywnuwalnego dochodu...
z moich obserwacji wynika ,źe wlasny biznes wymaga ogromnej atencji i pracy 7 dni w tygodniu i po odliczdniu wszystkich kosztòw i podatkòw wyjdzi na to samo co etat a narobisz sie jak wòł przy karecie...


Ja nie marze tylko prowadze juz pd kilku lat i faktycznie to praca 7 dni w tygodniu ale robisz na siebie a nie blagasz szefa o drobne. Musisz byc sprzedawca, kierowca, mechanikiem ale nie wstajesz o 5 i kawa na esso. Etatow jest wszedzie multum, hdzie nie zadzwonisz to mozesz isc…takie moje zdanie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -9  
Odpowiedz   Cytuj
3258 Postów
boj fra oszlo
(bojfraoszlo)
Maniak
Riggman napisał:
[quote]bojfraoszlo napisał:
Riggman napisał:
bojfraoszlo napisał:
Asikhb napisał:
Riggman napisał:

Ty, ja…kazdy po 10 latach w Norwegii z bieglym jezykiem, fachem lub dzialanoscia w reku niebojacy sie wyzwan. Pamietaj boju ze kto nie ryzykuje nie pije szampana

Popijasz tego szampana przesiadujac wciaz na tym portalu ?
Cos robisz jeszcze ciekawego w zyciu z ta kasa, bieglym jezykiem, fachem i luboscia do wyzwan ? Sciema na kilometr...

ten szampan to šciema.
mało ktòremu Polakowi smakuje.
francuski szampan z Szampanii
Riggi miał na myšli szampanskoje...buhahuhahaha
co do wyzwañ to teź šciema.
zapewne chodzi o wyrabianie nadgodzin i prace w soboty.
słabe to wyzwanie i moźna siè jedynie co to nabawić zmarszczek i przepukliny....
norweski standard to 37,5 godz tygodniowo od pn. do pt. i godna pensja i duźo wolnego czasu po pracy...
Ps.robolom mòwimy stanowcze ...nie!
.

Boju czy ty widzisz wszystko przez pryzmat pracownika od do ? Przez wyzwania mialem na mysli zakladanie wlasnych interesow a nie prace u kogos za pol darmo. Swiat nie konczy sie na budowie. Jest jeszcze wiele galezi innych jak wlasne serwisy czy warsztaty niekoniecznie zwiazane z mechanika czy transportem. Pomysl nad handlem. Tu jest spora luka niezapelniona

marzycielu jaki handel?
ciagniesz 2 roboty w 7,5godz dziennie ?
tu nawet wielkie europejskie korporacje nie zrobiły inteteresu..
byznesmeni z Polski kupują ułamki bitcoina za 100 kr i codziennie sprawdzają kurs....śmiechu warte!
trzymaj sie roboty z ktorej masz dochod
.jak zarobisz a sie nie narobisz jakieš 30-32 tys nok to chyba wystarczy...
no chyba ze masz kilka gęb na utrzymaniu to wtedy kombinuj,ale nie rezygnuj na razie z etatu,dopòki nie osiągniesz porywnuwalnego dochodu...
z moich obserwacji wynika ,źe wlasny biznes wymaga ogromnej atencji i pracy 7 dni w tygodniu i po odliczdniu wszystkich kosztòw i podatkòw wyjdzi na to samo co etat a narobisz sie jak wòł przy karecie...

Ja nie marze tylko prowadze juz pd kilku lat i faktycznie to praca 7 dni w tygodniu ale robisz na siebie a nie blagasz szefa o drobne. Musisz byc sprzedawca, kierowca, mechanikiem ale nie wstajesz o 5 i kawa na esso. Etatow jest wszedzie multum, hdzie nie zadzwonisz to mozesz isc…takie moje zdanie.[/quot

10 lat tutaj juz pracuje ,ale wyplate zawsze mialem na czas
gdybym jej nie dostal na czas to nstp. dnia wzialbym egenmelding
zasada jest jedna
to pracodawca musi bardziej potrzebowac ciebie niz ty jego,wtedy jest szacunek i wysoka pensja...w druga strone to nie dziala.
wszystko niezbedne do pracy zapewnia firma..auto,paliwo,narzedzia,odziez,kawa bez limitu(cherbata?),mila atmosfera,wysoka pensja,urlop biiore kiedy mi odpowiada a nie szfunciowi..oj dlugo by wymieniac...
nie musze biegac i szukac klientow,zlecen,czekac na zaplaty faktur.reklamacje,gwarancje...
Ps.polecam dobrze platny etat...kazdemu..
Ps.2 zdaje sobie sprawe ,ze jest od chu.a---tzn. od groma marnych firm,tzw.kolchozow z niskimi placami i trefnym personelem..o braku kawy juz nie wspomne ,bo szkoda klawiatury.....
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
440 Postów
Riggman
(Riggman)
Wyjadacz
bojfraoszlo napisał:
[quote]Riggman napisał:
[quote]bojfraoszlo napisał:
Riggman napisał:
bojfraoszlo napisał:
Asikhb napisał:
Riggman napisał:

Ty, ja…kazdy po 10 latach w Norwegii z bieglym jezykiem, fachem lub dzialanoscia w reku niebojacy sie wyzwan. Pamietaj boju ze kto nie ryzykuje nie pije szampana

Popijasz tego szampana przesiadujac wciaz na tym portalu ?
Cos robisz jeszcze ciekawego w zyciu z ta kasa, bieglym jezykiem, fachem i luboscia do wyzwan ? Sciema na kilometr...

ten szampan to šciema.
mało ktòremu Polakowi smakuje.
francuski szampan z Szampanii
Riggi miał na myšli szampanskoje...buhahuhahaha
co do wyzwañ to teź šciema.
zapewne chodzi o wyrabianie nadgodzin i prace w soboty.
słabe to wyzwanie i moźna siè jedynie co to nabawić zmarszczek i przepukliny....
norweski standard to 37,5 godz tygodniowo od pn. do pt. i godna pensja i duźo wolnego czasu po pracy...
Ps.robolom mòwimy stanowcze ...nie!
.

Boju czy ty widzisz wszystko przez pryzmat pracownika od do ? Przez wyzwania mialem na mysli zakladanie wlasnych interesow a nie prace u kogos za pol darmo. Swiat nie konczy sie na budowie. Jest jeszcze wiele galezi innych jak wlasne serwisy czy warsztaty niekoniecznie zwiazane z mechanika czy transportem. Pomysl nad handlem. Tu jest spora luka niezapelniona

marzycielu jaki handel?
ciagniesz 2 roboty w 7,5godz dziennie ?
tu nawet wielkie europejskie korporacje nie zrobiły inteteresu..
byznesmeni z Polski kupują ułamki bitcoina za 100 kr i codziennie sprawdzają kurs....śmiechu warte!
trzymaj sie roboty z ktorej masz dochod
.jak zarobisz a sie nie narobisz jakieš 30-32 tys nok to chyba wystarczy...
no chyba ze masz kilka gęb na utrzymaniu to wtedy kombinuj,ale nie rezygnuj na razie z etatu,dopòki nie osiągniesz porywnuwalnego dochodu...
z moich obserwacji wynika ,źe wlasny biznes wymaga ogromnej atencji i pracy 7 dni w tygodniu i po odliczdniu wszystkich kosztòw i podatkòw wyjdzi na to samo co etat a narobisz sie jak wòł przy karecie...

Ja nie marze tylko prowadze juz pd kilku lat i faktycznie to praca 7 dni w tygodniu ale robisz na siebie a nie blagasz szefa o drobne. Musisz byc sprzedawca, kierowca, mechanikiem ale nie wstajesz o 5 i kawa na esso. Etatow jest wszedzie multum, hdzie nie zadzwonisz to mozesz isc…takie moje zdanie.[/quot
10 lat tutaj juz pracuje ,ale wyplate zawsze mialem na czas
gdybym jej nie dostal na czas to nstp. dnia wzialbym egenmelding
zasada jest jedna
to pracodawca musi bardziej potrzebowac ciebie niz ty jego,wtedy jest szacunek i wysoka pensja...w druga strone to nie dziala.
wszystko niezbedne do pracy zapewnia firma..auto,paliwo,narzedzia,odziez,kawa bez limitu(cherbata?),mila atmosfera,wysoka pensja,urlop biiore kiedy mi odpowiada a nie szfunciowi..oj dlugo by wymieniac...
nie musze biegac i szukac klientow,zlecen,czekac na zaplaty faktur.reklamacje,gwarancje...
Ps.polecam dobrze platny etat...kazdemu..
Ps.2 zdaje sobie sprawe ,ze jest od chu.a---tzn. od groma marnych firm,tzw.kolchozow z niskimi placami i trefnym personelem..o braku kawy juz nie wspomne ,bo szkoda klawiatury.....[/quote]

Boju ale wyplata na czas, auto, komorka czy narzedzia jak i kawa i konczenie min 2 h przed czasem to przeciez standard jak pracujesz z tubylcami. Tu ameryki nie odkryles. Mi chodzi zeby byc panem wlasnego losu a nie tyrac na lepsze kontrakty szefa.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -8  
Odpowiedz   Cytuj
3258 Postów
boj fra oszlo
(bojfraoszlo)
Maniak
Riggi
przelicz te 7 dni w tygodniu na roboczogodziny,bo moźe sie okazać źe robisz za 100 kr/godz.albo przysłowiową czapke gruszek.
I to wszystko kosztem rodziny.
jak byš koñczył prace o 14,15 to jeszcze zdąźyłbyš z źoną,dziećmi,psem wyjść na spacer..
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
440 Postów
Riggman
(Riggman)
Wyjadacz
Boju jakby tak bylo co do kazdego to zwyczajnie ty jako pracownik nie mial bys pracy
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -2  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok