Z norweskiej granicy deportowano ponad 2000 Europejczyków. Najliczniejsza grupa to Polacy - Norwegia - s3

pikar napisał:
Ten cały portal to jedna wielka propaganda sztucznie sterowana dajesz komuś luka wyskakuje dislike. Wiadomo że moja norwegia współpracuje z multinorem któremu zależy aby Norwegia nie była w zbyt negatywnym świetle przedstawiana nawet jak na to zasługuje. Dlaczego to proste, bo im lepsze public relations o Norwegii tym więcej Polaków czyli więcej owiec do golenia z kasy za rozliczenia etc. Tak to wszystko działa i mojej Norwegii i multinorowi chodzi o kasę, rzetelność to sprawa drugorzedna. Dla przykładu mu post pomimo że będziecie dawać like będzie wyskakiwać dislike taka to sprawiedliwość i uczciwość administratorów tej strony.
Też ci pyrtuś nie staje? Może spróbuj drugą ręką

Odezwał się znowu obrońca bitych u ucielesnionych znawca prostak może zamknął byś w końcu elektroniczną gębę chamie i bo zajeżdża ci z puchy

Największe marudzenie,krytyka Norwegi i Norwegów o kogo???
Od buraków dymających od lat na czarno albo buraków dymających w bemaningach w systemach 5-1 lub 7-2 po 12 godzin dziennie, widzących tylko sufit swojego hybla i drogę do roboty. Najwięksi znawcy, nigdy nigdzie nie był bo szkoda wydać, nie zna osobiście żadnego Norwega a ocenia. Niedługo całkowicie zlikwidują pendlera, za bemaningi już się wzięli, może zniknie ta prostacka hołota, wrócą na swoje posiadłości ziemskie wyżebrane od stalina za 3 x tak na stodole, przestaną wstyd przynosić.

stały numer, bez problemu wjechałem, nie licząc wielu pytań celniczki i szukającej mózgu w moim nosie pielęgniarki.
Jacek

Jest wielu Norwegów, którzy znają polski, są małżeństwa mieszane, na pewno nie jeden Norweg widział co tu się na ich temat wypisuje i zastanawia się czy może pan Stasio, który malował mu dom, który nigdy przy nim nie usiadł i przerwy sobie nie zrobił a kłaniał się i uśmiechał za każdym razem jak się mijali, tez tak myśli? Każdy naród ma swoje wady i zalety, można oczywiście trochę pomarudzić, ale pały nie powinno się przeginać...

Można ? www.nettavisen.no/nyheter/icj-norge-om-b...e/s/12-95-3424124750

Do śmierdzącej skarpetki... Ochłon synu Izaaka

Witam! Napisze pomyslalem bo widze ze niektorzy tak sa zaslepieni norwegia ze i tak ich opini o tym kraju nic nie zmieni ale chociaz przeczytawszy to juz na zawsze beda wiedzieli o co tu chodzi.Dlaczego ludzie co pisza z gorycza o norwegach czynia to.Po prostu ci ludzie nie zaznali nic milego od norwegow poza wynagrodzeniem na niskim poziomie za maksymalnie wyzylowana prace.Wykorzystuje sie tu ludzi do prac ktorych norwedzy nie chca robic lub robili by ale nie za te pieniadze za ktore godza sie robic obcokrajowcy w tym najliczniejsza grupa polacy.I niech nikt mi tu nie pisze ze to twoj wybor bo to jest ignorancja kwitujac to w ten sposob.To jest kraj nacjonalistow w czystym wydaniu i kazdy obcy predzej czy pozniej odczuje to na wlasnej skorze.Mam tu na mysli przesuniecie sie granicy akceptacji obcego w zaleznosci od sytuacji w jakiej zajdzie sie norweg.Mamy na to liczne przyklady chocby zwiazane z covidem.Ale tak jest z kazdym aspekem zycia w tym kraju.Kazdego obcokrajowca ktory tu zrobi cos zlego co i norweg uczyni to na lamach mediow sie obsmaruje o norwegu cisza.Opisze sytuacje znajomej ktora pracujac u norwega przesympatyczny gosc(jak potrzebuje).Otoz wynajol jej domek jakies 60 m2 calkiem przytulny oczywiscie nie za darmo (4000 miesiecznie).Daje prace za ok.25000-28000 miesiecznie(to juz do reki)Ma umowe o prace na stale. Z domu do pracy ma 30sek drogi.Zyc nie umierac.Ale uwaga teraz ma D numer po 10 latach pracy bo ten wspanialy norweg za nic w swiecie nie chce spisac z nia kontraktu o wynajem tego domu.I teraz co wy na to wy entuzjasci norge ? Urzad skarbowy nie chce jej przyznac stalego numeru bo nie ma kontraktu o wynajem.Gdy przedstawiono urzedniczce sytuacje przy wielokrotnej probie zlozenia wniosku o staly numer ani sobie dupy nie zawrocila majac swiadomosc ze norweg bierze pieniadze za wynajem do kieszeni nie placac podatku a jako urzedniczka ma obowiazek zareagowac z urzedu.Nie ona zalecila zlozyc skarge na niego.Skarge, ktora jak sie domyslacie skutkowala by(mnie nie interesuja tu sankcje dotyczace norwega) utrata pracy przez moja znajoma.Ciekawe ilu z was by zaryzykowalo taki manewr zwazywszy ze w tym przypadku odwrotnie jak w innych przypadkach o dziwo zgadza sie kasa a chyba bedac tu o to wiekszosci chodzi.Sam przepracowalem u tego goscia 28lat, piec lat temu poszedlem pierwszy raz w czasie mojego pobytu w norwegi do lekarza i otrzymalem zwolnienie bo wysiadl kregoslup.Reakcja jego byla natychmiastowa ty juz tu nie pracujesz.Przeszedlem na AAP gdzie jestem do dzisiaj.Pozwolil mi jeszcze kilka miesiecy pomieszkac w domu ktory u niego do czasu az sobie czegos nie znajde.Znalazlem dom 60m2 za 2500kr w tej samej komunie.Ale okazalo sie ze to ma status hity,wiec nie ma mozliwosci zameldowania.Mialem jednak caly czas adres na starym mieszkaniu wiec mi to ie specjalnie przeszkadzalo do czasu jak on postanowil mnie wymeldowac nie mowiac mi o tym tylko przyszlo pismo ze juz tam nie mam meldunku.Pojechalem do niego zapytac czy nie mogl by mi tego adresu zostawic otrzymalem odpowiedz nie, pytam dlaczego?,odpowiedz brzmiala nie bo nie.Od 20 lat mam varig oppholdsrett ,staly nr.i w dobie covida przy powrocie z polski do norwegi samochodem jestem zapytany o nr personalny gdzie wychodzi ze nie mam adresu zameldowania a adres pocztowy to malo z gory jestem zakwalifikowany na hotel mimo ze wyjazd byl zwiazany z kolejna operacja ojca (80lat) gdzie rokowania byly ze moze byc roznie.Mialem wszystkie dokumenty ze to byla podroz niezbedna ale to policjantke nie za bardzo interesowalo.Nawet nie chciala na dokumenacje spojrzec.Tylko hotel i hotel.Ona inaczej nie moze bo takie przepisy.Ja jej mowie ze wiem jakie sa przepisy dlatego mam dokumentacje medyczna i wypis ze szpitala co moze zalaczyc do raportu jak by miala miec jakies problemy.I mi sie chlodno zapytala czy mam rodzine w polsce bo jak tak to oni mogli sie ojcem zajac.Spojrzalem na nia i zapytalem czy wie co mowi bo to w koncu moj ojciec i mogl bym sie z nim juz wiecej nie widziec.Odpowiedziala ze hotel.A ja na to mozesz chociaz na te dokumentacje spojrzec bo juz mnie tak zdzaznila ze szok.Spojrzala i poszla rozmawiac z przelozonym ten sie zgodzil i odpuscila.Ale na zemste przyslala mi celnika a ten byl z tych normalnych norwegow bo widzial ze ja tez nie z tych co by na chama cos.Wiem tylko jedno ze to znajomosc jezyka mnie wyciagnela z tarapatow.Wielu innym wspolczuje.I to wszystko po tylu latach tu przezytych.Zawsze powtarzam nie mowi sie o normalnych zachowaniach bo nie ma sensu mowic o czyms co takie powinno byc.Chyba ze wychowujemy dziecko i wskazujemy na forme postepowania co dobre a co zle.Na co dzien zlo i chamstwo musi byc omawiane i pietnowane. Ale sie rozpisalem i tak jest to tylko zarys mam setki przykladow na powody do braku sympati do norwegow ale to juz innym razem.Pozdrawiam.

Na miejscu Norwegów oprócz obowiązkowych testów na Covid robiłbym jeszcze obowiązkowe testy na inteligencję .

Noregg.
Opisałeś prawdę o Norwegii.
Do tego trzeba dodać że aby otrzymać stały nr. trzeba mieć kontrakt na min. 6 mc ., a jak wszyscy wiemy który bemanning wystawi taki kontrakt co najwyżrj oppdrag od poniedziałku do piątku.
Znam wielu co nie mogą z różnych powodów otrzymać stały nr. Nie można piętnować innych że go nie mają.Nikt z nich nie pomyślał że przyjdzie jakaś zaraza i państwo z dnia na dzień zabroni tym ludziom wjechać z powrotem do pracy.Jaka jest różnica między tym co ma stały nr. czy D nr jeśli chodzi o koronowirusa ? Żadna skoro i tak trzeba zrobić test a potem do hotelu .