Wierzę w wirusa wszechmogącego, stworzyciela paniki i maseczek, i Simona eksperta jedynego, guru naszego, który się począł z chęci zysku, narodził się dla Pfizera, umęczon pod pustym szpitalem narodowym. Zstąpił do rządu i trzeciego dnia się wzbogacił, wstąpił do grona zespołu covidovego, siedzi po prawicy Morawieckiego, stamtąd przyjdzie szczepić żywych a po szczepieniu umarłych. Wierzę w wirusa świętego, święte WHO, obcowanie z dystansem i domu nie opuszczenie, po szczepionce ciała odrodzenie, żywot krótki AMEN.