Xx1 napisał:
Brian Tracy w książce pod tytułem „Tajniki zarzadzania pieniedzmi”, podaje przykład rolnika który ruszył na polowanie na dziki, których nikomu nie udało się poskromić. Spytał się miejscowych gdzie te dziki znaleźć i zniknął na kilka dni, pierwszego rozrzucił żołędzie by je zwabić, drugiego zbudował zagrodę i znow poczęstował je żołędziami, trzeciego rozrzucił żołędzie w zagrodzie i na przyczepie, zamknął zagrodę kiedy dziki przyszły na wyżerkę a jedyna droga wyjścia była na przyczepę. Tak rządy postępują z ludźmi, być może robią to nieświadomie, ale historia ciagle się powtarza. A my właśnie wchodzimy na przyczepę...
W/w przyklad nadaje sie swietnie tez do zobrazowania relacji rodzic dziecko, uczen nauczyciel, szef pracodawca, zona maz. Powszechnie znana metoda marchewki i kija.
Skad ten przyklad w dzisiejszych czasach o tym wchodzeniu na przyczepe?
Jestes dzikiem, przyczepa, czy Tracy'm?