Panie Janie,
rzeczywiście testy NIPT to żadna nowość i - jak mniemam - istnieją one chociażby w powszechnej świadomości mieszkańców zarówno Polski, jak i krajów skandynawskich. O nieinwazyjnych badaniach prenatalnych mówi się w Norwegii już od dawna, szczególnie Bioteknologirådet starał się przeforsować swój pomysł udostępnienia ciężarnym alternatywy dla dotychczas praktykowanych, niebezpiecznych metod.
Powyższy artykuł dotyczy jednak oficjalnej aprobaty (a wręcz rekomendacji) udzielonej ostatecznie testom z krwi przez norweskie Ministerstwo Zdrowia, co rozumie się jako wprowadzenie ich do systemu opieki zdrowotnej. Początkowo NIPT mają przysługiwać jedynie określonej grupie kobiet, niemniej zdaje się, że minister Høie nie powiedział jeszcze w tej kwestii ostatniego słowa.