Krystian85 napisał:
Krótko :
Polskie wyobrażenia nt. roli i miejsca Polaków w Norwegii sięgają stratosfery. De facto wewnętrznie jesteśmy jednym wielkim kompleksem niższości wymieszanym z wyrzutem sumienia ( co ja tu, koo..., robię,?!). A zewnętrznie tolerowanym wrzodem na bladej nieopalonej doopie Norwegii - do usunięcia, gdy z pragmatycznych powodów (ktoś musi ogarniac syf) przestanie być potrzebny.
No w tym zakresie zgadzam sie z Toba w calej rozciaglosci.
Ale jak to sie ma do komentowanego opowiadania? Czy negujesz fakt, ze Polak tez jest istota ludzka i potrafi mies jakies uczucia?
I skad stwierdzenie, ze skoro ja na poczatku pobytu mialem problemy z mieszkaniem, pieniedzmi i praca to znaczy ze "zacztnalem w samatorium"? Czy mam przez to rozumiec, ze moja sytuacja byla i tak doskonala, gdyz statystyczny Polak jest ty przywozony do prac przymusowych, osadzony w obozie koncentracyjnym i wiecznie wisi nad nim widmo bastialskiego SS-mana, wiec ja mialem "jak w sanatorium"??? To oczywiscie przesadzone, ale zaintrygowalo mnie to sanatorium...
Krótko :
Polskie wyobrażenia nt. roli i miejsca Polaków w Norwegii sięgają stratosfery. De facto wewnętrznie jesteśmy jednym wielkim kompleksem niższości wymieszanym z wyrzutem sumienia ( co ja tu, koo..., robię,?!). A zewnętrznie tolerowanym wrzodem na bladej nieopalonej doopie Norwegii - do usunięcia, gdy z pragmatycznych powodów (ktoś musi ogarniac syf) przestanie być potrzebny.
No w tym zakresie zgadzam sie z Toba w calej rozciaglosci.

Ale jak to sie ma do komentowanego opowiadania? Czy negujesz fakt, ze Polak tez jest istota ludzka i potrafi mies jakies uczucia?

I skad stwierdzenie, ze skoro ja na poczatku pobytu mialem problemy z mieszkaniem, pieniedzmi i praca to znaczy ze "zacztnalem w samatorium"? Czy mam przez to rozumiec, ze moja sytuacja byla i tak doskonala, gdyz statystyczny Polak jest ty przywozony do prac przymusowych, osadzony w obozie koncentracyjnym i wiecznie wisi nad nim widmo bastialskiego SS-mana, wiec ja mialem "jak w sanatorium"??? To oczywiscie przesadzone, ale zaintrygowalo mnie to sanatorium...


