Wolę zbierać śmieci w Norwegii, niż być dyrektorem w Polsce - Norwegia

W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Wolę zbierać śmieci w Norwegii, niż być dyrektorem w Polsce

fajny artykul..czyta sie jak powieść

beletrystyka

Pozdrawiam Ciebie Jarek i życzę wszystkiego dobrego.

Ja to sie zastanawiac co to za dyrektorowanie by Jarek odrzucil. Widac, ze chlop wyksztalcony.
Pewnie, ze lepiej smieci wozic nocami niz siedziec za biurkiem. Bo to i kregoslup zagrozony i spi sie za dlugo.

Tytuł powinien brzmieć "Wolę być tam nieudacznikiem niż tutaj kimś"

A gdzie on niby pisal ze byl dyrektorem? Pisal jedynie iz wzorem forumowego Staszka probowal w Polsce zostac kapitalista ale cos nie wyszlo, a moze nawet zbankrutowal tylko nie chcial sie chwalic.

Co do "drobnego kapitalizmu" w Polsce to znam przypadek w ktorym ktos zalozyl hotel z restauracja oraz atrakcjami agroturystycznymi. No i sie okazalo ze po oplaceniu pracownikow oraz ZUSu & innych datkow dla Donalda&Kaczora biedak musial sie zadowolic niecalymi 10 000 PLN na miesiac. Ale pozniej sie przyznal ze ponad 40 000 idzie na oprocentowanie i splaty ponad 3 mln PLN kredytow na ten "drobny kapitalizm". Znaczy sie jakby ktos za swoje bez kredytu cos takiego zrobil byloby brutto 50 000 PLN zysku co miesiac a podatki mimo wszystko nizsze w Polsce niz w Norwegii. Nie mowiac juz o akcyzach.

Autentyk:

Produkujesz towar w Polsce i nie wiesz jaki VAT doliczyć, wiec wysyłasz zapytanie do US, dostajesz pismo o wysokości VAT (8%), kapitalizm pełna gębą.

Po trzech latach dostajesz pismo z US od wyższego rangą urzędnika, że urzędnik popełnił błąd i VAT powinien być 15%, więc naliczaja ponownie kwotę do zapłaty plus odsetki.... 90 tys + 70 tys PLN

Komentarz zbędny, jednak to nie koniec historii.



Zakładasz sprawę (po trzech latach) okazuje się że wysokość VATu z pierwszej decyzji US była ok, więc US oddaje ci nadplacona kwotę (90 tys), a odsetki niestety przepadają na rzecz skarbu PAŃSTWA!


No i to też nie koniec, bo takich urzędasow powinno się odstrzelić, ale w Polsce to jest uważane za coś jak gradobicie, burza, no sorry tak czasem bywa ( był czas przywyknąć)

Redakcja MN napisał:
W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Wolę zbierać śmieci w Norwegii, niż być dyrektorem w Polsce

----------------------------------------
Wole byc Dyrektorem w Polsce niż smieciarzem w Norwegii.
Wole byc Dyrektorem w Polsce i ogladać rozdziawione z zaskoczenia gęby moich norweskich partnerow (tez Dyr.) gdy pedzimy 180 km/h piekna droga ze Swinoujscia w dół PL. Ogladac ich rozdziawione gęby na widok urody moich sekretarek i pracownic i Polek na ulicach, na widok rozbawionych tłumów w weekendowe wieczory na St.Rynku,na menu przeze mnie wybrane na biznes lunch bez patrzenia na liste cen, na siwy dym grillow rozesłany nad naszym lesnym osiedlem - ze spiewami w tle i glosnym dzieciecym smiechem dookoła.
Wole byc Dyrektorem w Polsce i smiecić w Norwegii...Nienawidziłbym zbierania chusteczek higenicznych,jako smieciarz, po masturbacji Norwegów (gdy kolejny zakup internetowy żony w Tajlandii nie doszedłó do skutku,bo kosztowała 30 Euro zamiast 25) czynionej w rytm "Fire pils og en pizza" (Grandiosa,oczywista).
Ten artykuł gloryfikujacy sprzatajacego polskiego ciaptaka (ta akurat praca hanbi) musial byc pod dyktando jakiegos polskiego Quislinga (googlowac,googlowac) - utrwala typowy,stereotypowy obraz polakka w N.

@Joseph: 100 % prawdy i wlasnie to miedzy innymi zamierza zwalczyc Partia Korwin. Wybory juz nie dlugo i mozna dac czerwona kartke feudalnym Pana z POPiSu.

Lista nr. 4 Partia Korwin wasz glos na kapitalizm czyli Wolnosc, Wlasnosc i Sprawiedliwosc. Koniec z feudalami na czele socjalistycznego panstwa ktore cialge sie zastanawia jakby tu okrasc obywatela i zepsuc mu biznes!