WujekJanek napisał:
Ale my mowimy konkretnie o armii norweskiej.
Wiem o czym pisałeś wyśmiewczo, jednak pamiętaj iż społeczeństwo norweskie,
nie możesz porównywać z polskim.
Kropka.
Polski żołnierz walczył dzielnie i krwawo przez całe stulecia i na dzień dzisiejszy polskie społeczeństwo ma prawie Gówno.
Norweski żołnierz mało kiedy walczył dzielnie, przeważnie zachowawczo, na przestrzeni ostatnich 400-500 lat.
Jednak społeczeństwo ma to co ma i kropka.
Norweska Konstytucja ma nieprzerwaną ciągłość ponad stuletnią, norweski Hymn i barwy flagi to samo, a byli nieprzerwanie pod Duńską i Szwedzką okupacją 400 lat.
Do dziś mają problemy z określeniem swojego rdzennego Narodowego języka.
Jednak to właśnie tu w norwegi żyją chłopi, którzy zawsze byli wolni, a ich schedy liczą po kilka stuleci nieprzerwanej ciągłości w danych rodach/nazwiskach.
I co z tego wynika, że ich wojsko jest dzisiaj jedynie na pokaz, oraz tak bojowe jak to opisałeś wyżej.
Dzisiejsze czasy to nie Wikingowie.
Dzisiaj na wojnie liczy się jedynie "krzemowa dolina".
Zwykły żołnierz, potrzebny jest jedynie do utrzymania porządku i do niczego więcej.
Dlatego Norweski rząd, stroni jak tylko może, od wdawania się w wojskowe szarpaczki z żywymi ludźmi sprzedając jednak wszędzie swoje wojskowe oprzyrządowanie.
Tu ludzki czynnik, jest naprawdę szanowany o ile chodzi o przetrwanie gatunku.