Zawisz napisał:
Asikhb napisał:
Żadne to odkrycie że jak cię stać to zatrudniasz gosposie, ogrodnika i stajennego. I Norw to żaden wyjątek, wszędzie tak jest. O ile się nie mylę w Pl polikwidowano szkoły zawodowe bo każdy chciał mieć magistra..zostać prezesem, chadzac w garniturze i zatrudniać ludzi. Jak mialam okazję to "wynajmowalam" pana Zenka za przysłowiową flaszkę żeby mi piwnicę ogarnął a sama jechalam na ryby z rodziną. A Zenek przeszczesliwy był! Robiłam tu wiele rzeczy dla różnych ludzi, zawsze placili mi mega dobrze i nigdy nie spotkałam się z pogardą, zawsze z szacunem. ZAWSZE. Czego często brakowało mi w moim kraju pracując na wyższych stanowiskach.
To dobrze, że nie musiałaś robić za "przysłowiową flaszke" a "przysłowiową flaszką" panu Zenkowi płaciłaś.
Nie wiem tylko czy masz sie czym przed ludźmi chwalić
Nie chwalę się, mówię uczciwie jak bylo raz po raz w moim kraju i to nie była żadna zbrodnia ani oszukiwanie ani robienie komuś źle, nie było też ani grama fałszu z żadnej ze stron.
Asikhb napisał:
Żadne to odkrycie że jak cię stać to zatrudniasz gosposie, ogrodnika i stajennego. I Norw to żaden wyjątek, wszędzie tak jest. O ile się nie mylę w Pl polikwidowano szkoły zawodowe bo każdy chciał mieć magistra..zostać prezesem, chadzac w garniturze i zatrudniać ludzi. Jak mialam okazję to "wynajmowalam" pana Zenka za przysłowiową flaszkę żeby mi piwnicę ogarnął a sama jechalam na ryby z rodziną. A Zenek przeszczesliwy był! Robiłam tu wiele rzeczy dla różnych ludzi, zawsze placili mi mega dobrze i nigdy nie spotkałam się z pogardą, zawsze z szacunem. ZAWSZE. Czego często brakowało mi w moim kraju pracując na wyższych stanowiskach.
To dobrze, że nie musiałaś robić za "przysłowiową flaszke" a "przysłowiową flaszką" panu Zenkowi płaciłaś.
Nie wiem tylko czy masz sie czym przed ludźmi chwalić

Nie chwalę się, mówię uczciwie jak bylo raz po raz w moim kraju i to nie była żadna zbrodnia ani oszukiwanie ani robienie komuś źle, nie było też ani grama fałszu z żadnej ze stron.