Asikhb napisał:
"Nie wszyscy muzułmanie to terroryści, ale wszyscy terroryści to muzułmanie".Tak?W ciągu ostatnich pięciu lat ze wszystkich ataków terrorystycznych w Europie tylko 2% dokonali muzułmanie. W 2013 roku w Europie było 156 zamachów (sto pięćdziesiąt sześć! kto o tym słyszał w naszych mediach?). Spośród nich raptem... 2 (dwa) o podłożu religijnym (i o nich słyszeliśmy wszyscy). W 2012 roku - 219 zamachów, w tym sześć religijnych. W 2011 - ani jeden na 174. Rok wcześniej raptem trzy na 249.To daje średnią poniżej 2% (dwóch procent).Kto w takim razie dokonuje zamachów w UE, skoro nie brodaci Allahowiercy? Europejscy nacjonaliści i separatyści. Inne cechy? Biali, chrześcijanie.W latach 2010-2014 od 55 do 74 procent zamachów przeprowadzili separatyści. Kto i gdzie? W Irlandii Płn. (nowa IRA i afilianci, biali, katolicy), baskijska ETA (biali, katolicy), korsykańska FLNC (biali, katolicy) czy bretońska ARB (biali, katolicy).Na drugim miejscu uplasowali się anarchiści i organizacje, które czasem same nie wiedzą, czego chcą, ale działają antysystemowo a nie antyreligijnie (Grecja, Włochy, Hiszpania, Turcja). Pomijam już skróty nazw i tło religijne - to akurat powinno być oczywiste dla każdego z tych krajów)."Ale nikt nie prześladuje muzułmanów tak, jak chrześcijan". "Bo w Londynie Arabowie zadźgali chrześcijanina, bo atakują kościoły, bo to, bo tamto...".Tak?W 2013 w Wielkiej Brytanii (West Midlands) prawicowi narodowcy podłożyli trzy bomby pod meczety i zadźgali starszego muzułmanina. We Francji aresztowano dwóch niezależnie działających sprawców na usiłowaniu przeprowadzenia zamachów w meczetach (2013). Rok wcześniej wybuchł meczet w Bordeaux. W Czechach i Niemczech aresztowania za ataki na Romów i Turków.No i nie zapominajmy o Andersie Breiviku, który wystrzelał w Norwegii 77 osób w imię "chrześcijańskiej Europy" i przeciw "islamizacji jego kraju". w USA aż 94% zamachów terrorystycznych dokonują nie-muzułmanie. Wyżej w tym rankingu są nawet Żydzi i Latynosi (źródło: FBI i Princeton University).Gdy atak przeprowadzi muzułmanin, bez względu na jego motywację, mówi się o "muzułmańskim fundamentaliście" (nawet, jeśli działał z powodów politycznych albo był wariatem). Jeśli bombę podkłada katolik, okazuje się, że wiara nie ma znaczenia, ważne są powody działania. To są podwójne standardy. Albo wszystkich określamy kolorem skóry i wyznaniem, albo nikogo.Tak więc może ostrożnie z tym definiowaniem "my" i "oni"... Może nie jest tak źle z tym zagrożeniem islamizacją i dżihadem w Europie, może to tylko tak wygląda w telewizji. Nie dajmy sobie robić wody z mózgu.Dane z nowego raportu Europolu (międzynarodowa policja europejska) na temat terroryzmu w UE"
Po pierwsze.
Proszę mi wybaczyć ale to takie lewackie mazi-mazi co pani wkleiła czy też napisała; dobrze, że nie przytoczyła pani wypraw krzyżowych, palenia czarownic na stosie, itd.
Osobiście staram się analizować informacje, porównując ich treść z różnych źródeł. A w szczególności odpowiednio dobierać źródła.
I jeden diabeł jest, czy zadźga mnie muzułmanin czy biały europejczyk, któremu nie spodoba się moja gęba. I nie zmierzam przerzucać się statystykami.
Rozsądny człowiek zapobiega problemom a nie świadomie do nich dopuszcza żeby zabrać się za odwracanie skutków.
Po drugie.
Biali katolicy, Breivik i „Chrześcijańska Europa” ?
A ja napisze, że Breivik miał tyle wspólnego z Chrześcijańską Europą, co „polskie obozy zagłady” z nazistami. Coś tam na pewno na temat, jedynie kontekst wypowiedzi frywolnie dwuznaczny, wręcz manipulacyjnie kłamliwy.
Zamiast rozpisywać moją definicję, napiszę tylko, że należę do kręgu kultury łacińskiej, opartej na arystotelesowskim podejściu do prawdy, wynalazku prawa rzymskiego i religii chrześcijańskiej.
Obecnie mamy politycznie poprawne rządy, poprawne media, lewicową prasę, organizacje polityczne, czy społeczne, które przekrzykują się wzajemnie i zapewniając nas, że mordercy tacy jak Nidal Malik Hasan czy inne anomalie to nie Islam.
Za to nader często chrześcijanie są „be”, są zacofanymi rasistami, którzy nie nadążają za postępem zacnego świata, etc.
A islamizacja to fobia i bat na głupich Europejczyków, którzy często boją się wyrazić swoje własne zdanie, kiedy funkcjonariusz państwowy albo obca kulturowo osoba włazi im chamsko z butami do domu.
A tak zwana „prawica” stała się przysłowiowym chłopcem do bicia. Cokolwiek zrobią Muzułmanie, co nie jest zgodne z konwencją ówczesnej europy, często zrzucane jest na prawice jako źródła wszelakich niepowodzeń.
Prosze się zastanowić.
Na dzień dzisiejszy ideologią Islamistów jest Islam.
Ideologią zachodu stał się genderyzm, walka z homofobią oraz propagowanie pedalstwa.
Zobaczymy, jakie będą tego skutki.