Kolejna generacja Norwegów będzie musiała pracować po 9 godzin dziennie, aby utrzymać emerytów - Norwegia - s2

www.nav.no/Beregning+av+alderspensjon.263699.cmsbliczanie emerytury:


Emerytura nie jest zalezna od ostatnich zarobkow. Tutaj maja wplyw wiele czynnikow, ktore mozna przeczytac na stronach NAV.
Oprocz tego kazdy zdrowo myslacy czlowiek odklada pieniadze na fundusz emerytalny. Pracodawca jest rowniez zobowiazany do placenia na fundusz emerytalny, dowolnie przez niego wybrany.

Brudasie, musisz zauwazyc iz fundusz emerytalny jest zabezpieczeniem od roznych ewentualnosci. Srodki funduszu sa umiejscowiane w roznych obligacjach i przynosza avkastning. Jest to dodatkowe zabezpieczenie jak wczesniej napisalam.


Dlaczego brudas uwaza, ze dzieci ponosza odpowiedzialnosc za sytuacje materialna rodzicow?

Brudas
Mniemam, iz jestes reinkarnacja optymusa.
Nie bede wchodzila w dyskusje z toba, bo jest to strata mojej energii, ktora sobie cenie. Moja wiedza jest na tyle szeroka, iz nie musze jej bronic. To zostawiam tobie.

ty uwielbiasz blyszczec na tym forum ...ale czy tutaj sa wlasciwi odbiorcy? Bardzo latwo zachlystywac sie soba i swoimi wyimaginowanymi mozliwosciami. Zycze tobie wielu czytelnikow.

Zwracam tobie rowniez uwage na sposob komunikacji . Jest warto nad nim popracowac.

Fortum napisał:
www.nav.no/Beregning+av+alderspensjon.263699.cmsbliczanie emerytury:


Emerytura nie jest zalezna od ostatnich zarobkow. Tutaj maja wplyw wiele czynnikow, ktore mozna przeczytac na stronach NAV.
Oprocz tego kazdy zdrowo myslacy czlowiek odklada pieniadze na fundusz emerytalny. Pracodawca jest rowniez zobowiazany do placenia na fundusz emerytalny, dowolnie przez niego wybrany.

Brudasie, musisz zauwazyc iz fundusz emerytalny jest zabezpieczeniem od roznych ewentualnosci. Srodki funduszu sa umiejscowiane w roznych obligacjach i przynosza avkastning. Jest to dodatkowe zabezpieczenie jak wczesniej napisalam.


Dlaczego brudas uwaza, ze dzieci ponosza odpowiedzialnosc za sytuacje materialna rodzicow?

Chocby dlatego ze w wiekszosci kochamy i szanujemy naszych rodzicow, doceniamy co dla nas robili przez cala mlodosc i jezeli mamy sumienie, to nie potrafimy zyc z mysla, ze starszym rodzicom dzieje sie krzywda, badz zle im sie dzieje gdyz nie potrafili sobie zabezpieczyc bytu. Sa coraz starsi, nie rozumieja czesto otaczajacej ich rzeczywistosci, tak jak my bedac 5 latkami nie rozumielismy owczesnej. Dopoki zyje, jestem sprawny i swiadomy, moi starzy rodzice moga liczyc na wszystko co mam - mam nadzieje, ze pojelas.

Srodki funduszu sa zainwestowane na rynkach zagranicznych, a te podlegaja rozmaitym fluktuacjom. Inwestor ma zerowy wplyw na owe. Moga jedynie miec nadzieje. To, ze do tej pory zarabial nie oznacza, ze bedzie wiecznie, poniewaz jedyna prawidlowoscia jest zmiennosc. Dlugodystansowe strategie juz nie dzialaja.

Polecam rowniez poczytac D. Orlova jako inny punkt widzenia.

Fortum napisał:
Brudas
Mniemam, iz jestes reinkarnacja optymusa.
Nie bede wchodzila w dyskusje z toba, bo jest to strata mojej energii, ktora sobie cenie. Moja wiedza jest na tyle szeroka, iz nie musze jej bronic. To zostawiam tobie.

ty uwielbiasz blyszczec na tym forum ...ale czy tutaj sa wlasciwi odbiorcy? Bardzo latwo zachlystywac sie soba i swoimi wyimaginowanymi mozliwosciami. Zycze tobie wielu czytelnikow.

Zwracam tobie rowniez uwage na sposob komunikacji . Jest warto nad nim popracowac.

Zgodnie z paremia onus probandi, ciezar dowodu spoczywa na tobie. Odbiorcow tu nie ma, znaczenia rowniez nie widze. Pisze bo lubie, moze czasami ktos przeszuka repozytorium i w glowie cos zostanie? Sam czasami rowniez korzystam - dostalem fajna ksiazke od KarolaKy. Chocby raz do roku ale czasami mozna wygrzebac ziarno wsrod plew.

Na sposob komunikacji nic nie poradze, bo i nie chce. Co jakis czas mnie banuja i wtedy jest spokoj.

Fortum napisał:
Brudas


Zwracam tobie rowniez uwage na sposob komunikacji . Jest warto nad nim popracowac.

Jak tak juz zwracasz uwage na forme:

sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/ci-czy-tobie;5696.html

Ja jestem zwolennikiem idei homo oeconomicus. Jestem zwolennikiem Smitha i jego teorii o materialnym zapewnieniu swego bytu.

Nigdy nie chcialabym, aby moje dzieci czuly sie odpowiedzialne za moj los i moje finanse. I moja opieke, jak bede niedolezna.
Jako odpowiedzialna osoba mam zaplanowana wiekszosc moich poczynan po ukonczeniu przeze mnie 65 lat.

Uwierz mi, ze opieka nad starym i chorym rodzicem nie jest doswiadczeniem, ktore chce powierzyc dzieciom...choc one sa innego zdania.
Niestety proza chorob jest okrutna.

Nie bede toczyc z toba walk. Ja lubie ludzi i uwazam, ze kazdy ma swoj potencjal. Moge sie z toba nie zgadzac merytorycznie, ale nie jest to podstawa do madrkowania z mojej strony. Lub z twojej.

co do bledow jezykowych....niestety nie jestem dobra w polskim jezyku. Ale i tak jestem o wiele lepsza niz wiekszosc osob piszacych tutaj. I to jest moj drobny sukces. Gratuluje sobie codziennie z tego powodu.

Fortum napisał:
Ja jestem zwolennikiem idei homo oeconomicus. Jestem zwolennikiem Smitha i jego teorii o materialnym zapewnieniu swego bytu.

Nigdy nie chcialabym, aby moje dzieci czuly sie odpowiedzialne za moj los i moje finanse. I moja opieke, jak bede niedolezna.
Jako odpowiedzialna osoba mam zaplanowana wiekszosc moich poczynan po ukonczeniu przeze mnie 65 lat.

Uwierz mi, ze opieka nad starym i chorym rodzicem nie jest doswiadczeniem, ktore chce powierzyc dzieciom...choc one sa innego zdania.
Niestety proza chorob jest okrutna.

Twoje plany sa warte tyle ile kartka na ktorej je zapisalas. To czego bys nie chciala nazywamy humanizmem i to byla istota podstawowej komorki spolecznej czyli rodziny. Mamy sie po to nawzajem, by sie wspierac w trudnych chwilach. Twoje plany, samowystarczalnosc, koncepcje Smitha sa ciekawe, pod warunkiem, ze nie dojdzie do hekatomby, upadku systemu finansowego, prawodawstwa itp. Co moze spowodowac wybuch wulkany, upadek asteroidy, pandemia itp. Wtedy pozostaja jedynie najbliżsi. Gdyby isc za glosem A. Smitha w 2009 - to nalezalo pozwolic upasc wszystkim, ktorzy na to zaslugiwali, dziwnym jednak zbiegiem okolicznosci wszystkie rzady zdecydowaly sie na interwencjonizm. Dlaczego?

Sam popieram Smitha, ale wierze rownierz, ze od tego czasu swiat sie zmienil i wszystko wyglada inaczej. Wole zatem Hume'a

Niestety nie wierze w komorki spoleczne. Jestem egoista i popieram egoizm jako ceche pozwalajaca na samozachowawczosc.
zdrowy egoizm jest godny polecenia. Ofiarowanie sie idei komorki spolecznej nie lezy w mojej naturze.
Wzajemne wspieranie sie - tak. Z ograniczeniami. Zaleznosc - nie. Pod zadnym wzgledem.

Nie mamy gwarancji zycia wolnego od katastrof i to czyni go ekscytujacym. Jestem w pelni swiadoma, ze jest jakis promill mozliwosci, ze ulozone plany moga sie nie spelnic. Coz, nie popadne w poploch. Uloze nowe plany po analizie wszystkich variabler.

Ale czy inni ludzie, bez planow i kartek nie beda narazeni na katastrofy? Jak komorka spoleczna zostanie unicestwiona?

Brudasie, gratuluję zdrowego rozsądku, opanowania i umiaru.

Fortum, zazdroszczę Ci młodego wieku. Nie szarżuj jednak z tymi opiniami, jakobyś tak straszliwie wiedzą górowała nad swym adwersarzem Brudasem, który de facto wcale nie jest adwersarzem, a jedynie interlokutorem. Który nawet nie odpowiada na zaczepki i argumentum ad personum. Wiem, iż poeta twierdzi że młodość dodaje skrzydeł, ale napisane jest też, iż pycha poprzedza upadek. Zwłaszcza iż po lekturze twoich wypowiedzi widać iż wiedzę ekonomiczną zdobyłaś w drodze pobieżnej lektury kilku na chybił trafił znalezionych w necie artykułów [inaczej na pewno nie powpływała byś się na Smitha, na pewno nie...].

Pamiętaj też, iż człowiek jest istotą społeczną, a doświadczenia życiowe miliardów istnień ludzkich uczą, że młodzi zawsze uważają że zasady są po to, aby je łamać. Jednak w funkcji czasu to zawsze ludzie są łamani przez zasady.