Uczestniczac w edukacji moich dzieci moge sie wypowiedziec, iz szkola jest przyjazna dla uczniow. Nie ma tutaj stresu i strachu.
Co do poziomu, to mozna dyskutowac nad potrzeba ksztalcenia malych Einsteinow. Trzeba kszalcic tak, aby mlodziez mogla pracowac w wybranym przez siebie zawodzie.
Poziom jest niezbyt wysoki w pocztkowych klasach szkoly, ale w miare przechodzenia do klas wyzszych jest trudniejszy.
Nacisk kladzie sie na szacunek dla drugiego czlowieka, bez wzgledu na jego przekonania. Kazdy ma prawo do wlasnego zdania, ktore nie jest wysmiewane przez pseudo-nauczyciela.
Dzieci i mlodziez musza czesto opracowywac wlasne projekty, wspolpracowac w grupie 2-5 osobowej, poznaja rozne swiatopoglady, ucza sie dwoch jezykow obcych... itp.
Mlodziez jest zachecana do samodzielnego myslenia i tolerancji, a to jest niezwykle cenne w zyciu.