nie chce wyjsc na nadetego bufona i krytykanta, ale.... :
jak mozna przez 7 lat miekszania w jakims kraju nie nauczyc sie lokalnego jezyka urzedowego? nie jestem w stanie tego zrozumic. Ja przed wyjazdem poszedlem na kurs norweskiego w Polsce i nauczylem sie tyle, ze jako tako sie komunikuje ( znalazlem prace, zalatwilem sprawe w skacie, banku na policji itd. wszystko po norwesku) mimo wszystko czuje sie jak inwalida nie rozumiejac co ludzie mowia miedzy soba na ulicy, lub gdy zagaduja mnie o cos ( musze wyjasniac ze slabo znam norweski i wtedy mowia powoli i wyraznie i jakos to idzie). Dlatego chcac tu zostac zapisalem sie na norskurs i bede sie uczyl az zdam najpierw norskprøve 3 a pozniej bergenstest. Uwazam, ze znajomosc jezyka urzedowego jest absolutnie podstawowa kwestia, jezeli chcesz tu dluzej mieszkac.
Pozdrawiam
jak mozna przez 7 lat miekszania w jakims kraju nie nauczyc sie lokalnego jezyka urzedowego? nie jestem w stanie tego zrozumic. Ja przed wyjazdem poszedlem na kurs norweskiego w Polsce i nauczylem sie tyle, ze jako tako sie komunikuje ( znalazlem prace, zalatwilem sprawe w skacie, banku na policji itd. wszystko po norwesku) mimo wszystko czuje sie jak inwalida nie rozumiejac co ludzie mowia miedzy soba na ulicy, lub gdy zagaduja mnie o cos ( musze wyjasniac ze slabo znam norweski i wtedy mowia powoli i wyraznie i jakos to idzie). Dlatego chcac tu zostac zapisalem sie na norskurs i bede sie uczyl az zdam najpierw norskprøve 3 a pozniej bergenstest. Uwazam, ze znajomosc jezyka urzedowego jest absolutnie podstawowa kwestia, jezeli chcesz tu dluzej mieszkac.
Pozdrawiam