Przeciętnej rodzinie powinno wystarczyć 1500 koron tygodniowo na jedzenie - Norwegia - s2

ja bym tylko chciał przypomnieć Polakom, Parchom, Łykom i Chamom, że
w takim KIWI, czy REMA1000 to można kilogram schabu, czy karkówki pokrojony w talarki kupić za 40 koron, mięsa mielonego też kilo za około 40
w warzywniaku 30 dużych jaj kosztuje 40 koron
chleb o smaku polskiego chleba, czyli ten najtańszy też za 6-8 koron

tyle na tydzien to ja wydaje na 3 dorosle osoby bez szalenstw nie liczac miesa i wedlin ktore raz na ok. 2 miesiace kupuje w Szwecji lub w Polsce. to co przeczytalam powyzej wydaje mi sie co najmniej zenujace....
A jezeli chodzi o ponizsza wypowiedz..... no coz jezeli komus chleb za 6-8 koron przypomina polski to chyba tygodniowy polski swiezo odswiezany. A KILOGRAM karkowki czy schabu za 40 koron to juz tylko wystarczy kupic a samo do domu dojdzie.

Więc skoro wymienione przez ciebie artykuły smakują ci jasta jedz sobie i smacznego życzę. Ale nie proponuj tego nikomu kto ma choć trochę poczucia smaku.

pamiętajmy również, że kupując mięso w Norwegii nabywamy wysoką jakość
pochodzącą z Danii i wyhodowaną na wysokiej jakości paszach
a w Polsce na kupowanych beczkami w Chinach antybiotykach i wszelkimi podłościami, co tylko świnia da radę przełknąć
no i co zauważył doradca Putina
....
- Polska to tylko śmietnik Europy. Dlatego brak w Rosji produktów z naszego kraju będzie z pożytkiem dla zdrowia obywateli Federacji Rosyjskiej - tę surową, mało kurtuazyjną ocenę żywności znad Wisły wydał Giennadij Oniszczenko, doradca premiera Dmitrija Miedwiediewa. O sprawie pisze rosyjska gazeta "Moskowskij Komsomolec".
wiadomosci.onet.pl/prasa/doradca-premier...skiej-zywnosci/cds3g

GOSIA.GOSIA napisał:

A jezeli chodzi o ponizsza wypowiedz..... no coz jezeli komus chleb za 6-8 koron przypomina polski to chyba tygodniowy polski swiezo odswiezany.
com się nie uchodził po Krakowie, żeby chleb inny od papieru toaletowego kupić
nie da rady
kupisz rano, a już koło południa czerstwy

Te mieso za 40 koron to padlina, czesto pochodzaca z Afryki i inych krajow trzeciego swiata, ktorym Norwegia pomaga kupujac od nich zywnosc. mnie sam widok tego miesa odrzuca.
Chleb za 8 koron to zmielona plyta wiorwoa i upieczona.
Nie chodzi tez o to za ile sie je, ale co sie je. Jesli chce sie kupowac wyzszej jakosci produkty to trzeba za nie zaplacic. Jedzenie to nie tylko mieso, jaja ui chleb. Dolicz nabial, soki, warzywa i owoce.
Ta... wysokiej jakosci zarcie w Norwegii - ile razy to mieso bylo zamrazane i rozmrazane? Ile wstrzykuje w nie wody? Ty widziales w zyciu swieze mieso.
Chyba chcesz ludzi prowokowac, ze takie glupoty piszesz.

Był sobie taki minister Krasicki od świeżych bułeczek, to chyba był schyłek komuny.
Też głosił brednie podobne jak autor powyższego artykułu.

jasta102 napisał:
GOSIA.GOSIA napisał:

A jezeli chodzi o ponizsza wypowiedz..... no coz jezeli komus chleb za 6-8 koron przypomina polski to chyba tygodniowy polski swiezo odswiezany.
com się nie uchodził po Krakowie, żeby chleb inny od papieru toaletowego kupić
nie da rady
kupisz rano, a już koło południa czerstwy
trzeba bylo dziadu w slomnikach kupic

Jeśli chodzi o Norweską żywność to nie jest najgorsza ale artykuły z wyższej pułki są bardzo drogie. Jeśli ktoś żywi się najtańszymi artykułami niech się cudów nie spodziewa.
W sklepach każdy wie asortyment w porównaniu do innych krajów jest biedny.
Tak czy inaczej w konfrontacji z Polską żywnością Norweska przegrywa.
A jasta jak to jasta. Płyta mu się zacięła.
A wy się podniecacie, sam nie wierzy w to co pisze.

mi na 3 osoby (dwie dorosłe + dziecko) wychodzi około 6500 nok miesięcznie, jedząc zdrowo - dużo owoców i warzyw, niewiele mięsa, słodycze w weekendy... Jak się chce to można... Dodam, że nie oszczędzamy na jedzeniu, nie jesteśmy w stanie przejeść więcej... Więc chyba zależy od tego, kto jak się żywi.