Jak wam nie wstyd wypisywac takie rzeczy?
Macie pojecie o co tu chodzi?
Chodzi o to, ze Norwegia przyjmuje azylantow, umieszcza ich w asylmottak'ach i przyjmuje søknady o azyl. W wielu przypadkach rozpatrzenie soknadu trwa latami, co jest niezgodne z prawem norweskim. Dostaja odmowe, ale maja prawo sie odwolac i robia to. Odwolanie sklada sie do Utlendingsnemnda. I znow czekaja latami na decyzje.
A w tym czasie dzieci chodza do szkoly, rosna, rodza sie nowe dzieci w tych rodzinach. I co dalej? Po latach pobytu tutaj, zaaklimatyzowaniu sie maja zostac odeslani do kraju, w ktorym wiekszosc z nich nie moze mieszkac?
Slyszeliscie o rodzinie Mahmutovic z Kosowa? Pewnie nie, a szkoda. UDI odmowilo im pobytu w NO, bo doszukali sie, ze rodzina ma podwojne obywatelsto, Kosowskie i Serbskie, i kazali rodzine wracac do Serbii, jesli do Kosowa nie moga. Tylko "wladze" jakby zapomnialy, ze ta rodzina w Serbii nigdy nie mieszkala, urodzili sie i wychowywali w Kosowie, a gdyby przybyli do Seribii zostaliby aresztowani i torturowani przez serbskie wladze.
A o rodzinie Korcaj slyszeliscie?
Jest mnostwo takich przypadkow.