"Wielu imigrantów twierdzi, że trudniej jest nawiązać kontakt z norweskimi sąsiadami, dlatego chętniej osiedlają się w dzielnicach zamieszkałych przez osoby z różnych krajów. "
Tiaaa 

 Wizyta np. przy blokach na Furuset natychmiast wyjasni dlaczego trudno by bylo "tubylcom" z tego osiedla nawiazac dobre kontakty sasiedzkie, gdyby swoj styl zycia probowali uskuteczniac w blokach np. na Ullern Terrasse, albo Vækeroveien. 
Brud, smrod, halas, wrzaski i wszechobecne, walajace sie smieci (po co isc do smietnika z reklamowka, jak mozna pierd... z okna 

 ), to standart na osiedlach wschodniego Oslo.