Rasizm urlopowy? - wakacje we własnym sosie preferowane - Norwegia

W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Rasizm urlopowy? - wakacje we własnym sosie preferowane
Skandynawowie kochaja byc na urlopie w kolchozie razem z innymi mieszkancami Polnocy. Poza teren tego "azylu" nie wychodza. Tylko pokoj-basen-pizza-piwo- base-pizza-piwo- i spanie w hotelu.
Kiedyn polecialem na urlop z norweskim biurem podrozy - pelen hotel Skandynawow. Strasznie czuli sie nieswojo jak slyszeli polska mowe przy sasiednim stoliku. Od tej pory sam aranzuje urlopy, osobno kupuje bilety i wynajmuje hotel i zawsze sprawdzam czy nie ma w nim zbyt wielu Skandynawow.

Fantomas napisał:
W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Rasizm urlopowy? - wakacje we własnym sosie preferowane Strasznie czuli sie nieswojo jak slyszeli polska mowe przy sasiednim stoliku. Od tej pory sam aranzuje urlopy, osobno kupuje bilety i wynajmuje hotel i zawsze sprawdzam czy nie ma w nim zbyt wielu Skandynawow.
Ze ty czules sie nie swojo, to moze jeszcze zrozumiem (choc prawde mowiac ciezko to zrozumiec), ale dlaczego sie przejmujesz, ze ktos, kogo prawdopodobnie nigdy wiecej w zyciu nie spotksz, czuje sie nieswojo.

A wakacje kazdy wybiera sobie sam, tak jak lubi. Jeden lubi siedziec na kupie z setka takich samych osob jak on, a drugi nie.

A wakacje kazdy wybiera sobie sam, tak jak lubi. Jeden lubi siedziec na kupie z setka takich samych osob jak on, a drugi nie.


Elise!! to epokowe odkrycie o fundamentalnym znaczeniu

To moze dorzuce cos jeszcze do epokowych odkryc o fundamentalnym znaczeniu

Takie artykuly pojawiaja sie w gazetach co pewien czas. Zreszta wakacyjne upodobania Skadynawow sa dokladnie wszystkim znane, wystarczy zobaczyc film "Selskapsreisen" (nr.1), ktory goraco polecam - stary, lecz usmiac sie mozna.

Norweskie wakacje 14 dni:
1. wychodzimy z domu zostawiajac gnijace jedzenie na stole i ogolny syf w domu (przyjdzie polka to posprzata ale dopiero dzien przed przyjazdem)
2. lecimy samolotem i chlejemy pare glebszych bo przeciez dutyfree i juz taniej
3 wysiadamy i chlejemy dalej bo jeszze taniej
4 hotel lobby kupujemy na mase alkoholu zeby starczylo do rana bo zmeczeni jestesmy
5 czy sa z nami dzieci? Sa chyba spia - to dobrze
6 a czy wogole lecialy z nami ? tak lecialy familly pack byl tanszy
7 zapoznajemy sie z atrakcjami hotelowymi: jest bar w poblizu jest pizzernia - jest super - w dodatku mamy norweskie parowki i troche rybek w sosie pomidorowym
8 plaza: szukamy miejsca blisko baru
9 obiad: pizza i na mase piwa
10 kolacja: piwo i parowki
11 night out: byle gdzie byle bylo piwo i pijemy do upadlego tam puszczaja lejce i pokazujemy ze mamy pieniadze wydajemy mnostwo, zamawiamy posenki i placimy po pare stow lub tysiecy za nie bo co nas nie stac a kapela sie smieje i zacieera rece
12 rano czy sa nasze dzieci? Sa. Dzieci widzialyscie juz plaze tam jest piasek mozna budowac takie rozne figury z niego tylko musicie popatrzec jak inni to robia bo my probowalismy kiedys ale nam sie nie kleil moze trzeba czegos dodac
13 przelec punkty 8-12 13 razy
14 wyjazd: zostawiamy syf bo przeciez placimy za hotel
15 odlot: alkohol na zabicie smutku - znowu drogi alkohol
16 gardermoen: dutyfree kupic max ilosc alkoholu bo to ostatnia szansa na tanszy alkohol
17 u znajomych: jak bylo ? fajnie duzo slonca i tani alkohol i ukradli mi portfel w nocy jak bylismy sie zabawic
pytania typu "co zwiedziliscie, co warto zobaczyc" nie padaja bo po pierwsze kto niby mial by je zadac a po drugie odpowiedz nie istnieje
18 a jak dzieci podobalo im sie?
Rune: O kurwa gdzie sa dzieci
Britt: Przeciez poszly na plaze
Rune: No ale na ktora.....?
Britt: Na ta z piaskiem
Rune: Aha
Britt: Tak ladne kupy budowaly, ucza sie... zdolne dzieci mamy
Rune: Tak tak kiedys beda architektami...dobra to polej
Britt: wlasnie polewaj i nie pierdol mi teraz o dzieciach.....

Pozrdowienia

Takie tam uogolnienia. Dokladnie takie same jak "wszyscy Polacy maja wasy i duzo pija".

Polecieli ludzie do Bułgarii i są rozczarowani bo spotkali w większości Bułgarów? A kogo spodziewają się spotkać w Turcji, Wenezueli czy Chinach?

Johanne,
Wyrzucilbym punkt 8. Skandynawowie na plaze nie chodza. Wystarcza im lezaki hotelowe i dobrze chlorowany basen.
Jesli na basenie obowiazuje zakaz picia i jedzenia, a widzisz kogos z kawalkiem pizzy i szklanka piwa w reku to na 100% bedzie Norweg.
Jesli jest zakaz zajmowania lezakow od samego rano, a ktos je jedank zajmuje to na pewno bedzie to Skandynaw.
Z moich doswiadczen z wyjazdow z Norwegami to "podoba" mi sie przedszkole wczasowe. Dzieci od sniadania do kolacji oddawane sa do przechowalni, zeby nie przeszkadzaly. Po kolacji czesto daje sie dzieciom srodki nasenne i kladzie do lozek, a rodzice ida w tango. Na koniec urlopu rodzice spaleni sloncem, a dzieci blade, Dzieci nie widza plazy i wody, bo opiekunki sie boja.

jakieś dziady norweskie tam pojechały co ledwo wiążą koniec z końcem i nie stać ich na nic więcej niż Bułgarię

cos mi to przypomina........
np. restauracje" tylko dla niemcow".
Nastepnym razem proponuje urlop np. w Szwecji