W zasadzie można się zgodzić z Andersem Mathisenem skoro Vidkun Quisling premier Norwegii w czasie II wojny wyłapał wszystkich norweskich Żydów ( około 2000 ) i odesłał Hitlerowi a ten zagazował ich i spalił , śladów nie pozostawiając. Tym sposobem Norwegowie raz na zawsze załatwili sprawę żydostwa i do tego jeszcze bez zostawiania jakichkolwiek śladów.

((
A tak juz bez sarkazmu to za pomoc udzieloną Żydom tylko Polacy ponosili bezwzględnie karę śmierci i według różnych źródeł taka kara spotkała około 2000 Polaków. W Norwegii nie zanotowano ani jednego przypadku pomocy Żydom, w Danii 1 na 6000 .....tak więc nie dziwi fakt braku dowodów na holokaust w Skandynawii w tym, w szczególności w Norwegii.