gdzie lepiej?? - Norwegia

hej, przebywam obecnie w Norwegii <małe wakacje> (jestem w ciąży) niestety nie pracuje tutaj... mam pytanie..
Zostać i rodzić tutaj czy wrócić do Pl??? gdzie jest lepiej waszym zdaniem... nie znam języka tylko angielski.. jak to wogóle tutaj wszystko wygląda??

Mieszkamy teraz na pokoju u znajomych.. słyszałam- że jak by tu urodziło się dziecko to trzeba mieć swoje mieszkanie i trzeba znać język norweski? ( przychodzą takie 2 babki i wszystko sprawdzają czy to prawda? - a jeśli coś im nie pasuje to mogą zabrać dziecko??) czekam na odpowiedzi . pozdr.

hahaha no tak czesio nic nie wie;D .. rozejrzałam się i dla mnie może być

Żeby tutaj rodzić musisz mieć załatwiony numer personalny i pozwolenie na pobyt. Inaczej za wszystko płacisz kolosalne ceny.

A tych papierów nie wydają od tak sobie, że chcesz tu rodzić i koniec.

no wiem że trzeba .. jak długo to się załatwia??

a co z tą opieką społeczną.. można być na 1 pokoju z dzieckiem czy nie?? w Pl to bez znaczenia nie wiem jak tutaj??

trupik505 napisał:
Mieszkamy teraz na pokoju u znajomych.. słyszałam- że jak by tu urodziło się dziecko to trzeba mieć swoje mieszkanie i trzeba znać język norweski? ( przychodzą takie 2 babki i wszystko sprawdzają czy to prawda? - a jeśli coś im nie pasuje to mogą zabrać dziecko??) czekam na odpowiedzi . pozdr.
musisz miec numer personalny norweski.... zeby miec porod jak i prowadzenie ciazy za darmo....

a co tam jeszcze u was na pokoju mowia??? podziel sie tymi bajkami... dwie panie przychodza i zabieraja dziecko.... a dwoch panow nie przychodzi i nie sprawdza jak i czym sie jezdzi i nie zabieraja aut na PL blachach?? bo ja tak slyszalem tez.....

wiesz <yatsek> nie wiem jak tu jest dlatego się pytam.. usłyszałam coś od kogoś i wolę się upewnić... dlatego nie wiem czy to są bajki czy mity czy jeszcze coś innego...

jestes przyszla matka..... zastanow sie na szybko: co po porodzie... gdzie bedziesz mieszkac, czy bedzie Cie stac a utrzymanie dziecka tutaj!!!! podroz z oworodkiem do PL chyba nie wchodzi w gre?? co z lekarzem prowadzacym??? tutaj chodzisz aly czas na usg i lekarz mma wglad w Twoja historie porodu... przyjedziesz pod koniec to moze sie zdazyc tak ze nie zauwaza powiklan na przyklad.... to samo w druga strone.... jestes w NO caly czas i dziecko prowadzone przez lekarza pierwszego kontaktu nagle w 7 miesiacu ciazy jedzie do PL..... tam nowy juz lekarz nie wie w jaki sposob przebiegala ciaza... latwo cos przeoczyc albo o czyms zapomniec... bo tutaj troche inaczej to robia jak w PL....

ps. jesli chcesz zostac: to nie mysl o socjalu dla siebie.... bo tutaj ciaza to naturalny stan rzeczy a nie jak w PL choroba: urlopy, bolaca glowa itd.... stad tez ten lekarz pierwszego kontaktu... no i jesli chcesz zostac: ucz sie norweskiego!!!! jak sie dogadasz pozniej ze swoim dzieckiem??? i z rodzicami w przedszkolu.....

Najpierw musisz miec pozwolenie na pobyt na który czekać ok 3tyg, potem starasz sie o numer personalny 3 tyg. Bez numeru nie jestes wstanie wybrać lekarza który będzie prowadził Twoja ciąże.

A żeby otrzymać numer najpierw musisz miec pozwolenie na pobyt. Nie da się na odwrót. A oni do pozwolenie mają spore wymagania. Nie załatwisz tego tylko dlatego, że chcesz tutaj rodzić. Nie pamietam teraz dokładnie jakie kryteria trzeba spełniać do pozwolenia na pobyt.