odbieranie dzieci polakom przez norwegow - Norwegia

wiele sie mowi i pisze o tym ze w norwegii zabieraja dzieci polskim rodzinom jak to jest poniewaz chciala bym dojechac z synem do meza i teraz troche sie boje czy ktos kto mieszka wnorwegii mogl by o tym ze mna pogadac

Izabela_Paczek napisał:
wiele sie mowi i pisze o tym ze w norwegii zabieraja dzieci polskim rodzinom jak to jest poniewaz chciala bym dojechac z synem do meza i teraz troche sie boje czy ktos kto mieszka wnorwegii mogl by o tym ze mna pogadac

Taa, jeżdżą czarne Wołgi i zabierają wprost z ulicy. Preferują Polaków, bo to gwarancja nieskazitelnej krwi

A tak serio poczytaj sobie dokładnie ten wątek: www.mojanorwegia.pl/forum/view/3/dyskusj...ogladajcie_dzis.html

...oj

kowalscy

na takie tanie podpuchy,dajecie sie zlapac...

moze cos wiecej jakas prywatna opinia lub wiecejprzykladow

Kto zabiera dzieci?
W Polsce, jak sie bedziesz znecac fizycznie i psychiczne to tez ci zabiora.
Tu nie mozna dawac dzieciom klapsow, ani na nie krzyczec. I bardzo dobrze, bo dzieci mozna wychowac na dobrych ludzi bez krzykow i klapsow.

Izabela_Paczek napisał:
moze cos wiecej jakas prywatna opinia lub wiecejprzykladow

Nie rozumiem - tam są same prywatne opinie, bo jakie mają być, państwowe?
Sądząc po timingu przeleciałaś ten wątek pobieżnie.

tak ale moze pominmy bohaterstwo rutkowskiego bo tego juz za duzo a propos w polsce zabrano 5 letnia dziewczynke z domu z powodu wybujalej fantazji pani psycholog ktora uznala rysunki dziewczynki za dziwne

Izabela_Paczek napisał:
tak ale moze pominmy bohaterstwo rutkowskiego bo tego juz za duzo a propos w polsce zabrano 5 letnia dziewczynke z domu z powodu wybujalej fantazji pani psycholog ktora uznala rysunki dziewczynki za dziwne

Temat był tu tak wałkowany, że nie wiem czy komuś będzie się jeszcze coś tu chciało mięzorem jelić.
No ale powodzenia...

Ps. jak by co wyszukiwarka prawy górny róg, albo link powyżej.

W sumie dobrze, że pytasz, bo niewiedza rodziców jest chyba głównym powodem tego, że kilkoro dzieci trafiło do rodzin zastępczych. Generalnie chodzi o to, że trzeba szanować prawo państwa, w którym się mieszka, a jest ono bardzo surowe jeśli chodzi o relacje rodzic-dziecko. Podobno jako Polacy mamy tu opinię rodziców, którzy krzyczą i biją swoje dzieci. Pora to zmienić.
Jeśli będziecie po prostu dobrymi i kochającymi rodzicami, to nie musisz się bać, że ktoś twoje dziecko zabierze. Prócz tego trzeba zapewnić dziecku to co jest niezbędne do życia i to w sumie wystarczy.
Ja mam w sumie dość duży mętlik w głowie, czy powinnam karać dzieci, a jeśli tak, to jak? Teoretycznie wszystkiego można by się doczepić, jako ograniczenie wolności człowieka. A poza tym, to jest OK i nie trzeba się bać.

Izabela_Paczek napisał:
wiele sie mowi i pisze o tym ze w norwegii zabieraja dzieci polskim rodzinom jak to jest poniewaz chciala bym dojechac z synem do meza i teraz troche sie boje czy ktos kto mieszka wnorwegii mogl by o tym ze mna pogadac

A w Polsce sie nie boisz?
www.infor.pl/dziennik-ustaw,rok,2010,nr,...aniu-przemocy-w.html