jasta102 napisał:
Może wydawać się to nonsensem w przypadku samochodu z przednim napędem, ale uzasadnieniem są względy bezpieczeństwa. Montując lepsze opony na tylną oś zwiększa się stabilność auta w zakręcie i zmniejsza tendencję do zarzucania tyłu. Dzięki temu spada ryzyko niebezpiecznego uderzenia bokiem w przeszkodę (z boku pojazdu strefa zgniotu ma kilkanaście centymetrów, a z przodu ponad metr).
Gdy lepsze opony są zamontowane z przodu, to samochód wprawdzie lepiej pokonuje wodę i lepiej przyspiesza, ale staje się bardzo "nerwowy" w trakcie hamowania, szczególnie na zakręcie.
przy predkosciach bezpiecznych....
kiedys tak mialem zalozone w sumie przez okolo 2 tygodnie... to byly letnie... wszystko okej ale przy zwyklych predkosciach... 150 i wiecej kierownica dostaje dziwnych wibracji... felgi proste, kola wywazone a jednak bije.... jak masz chujowe opony nawet po jednym sezonem to juz sa lekko poscierane powyrywane.. przytrzyj dwa razy o kraweznik, wejdz bokiem kilka razy w zakret i zaloz ponizej te opony z tylu na przod... znajdz prosty odcinek drogi i rozkoszuj sie jazda...
zauwaz ze oni te testy przeprowadzaja przy predkosciach 50km/h a nie 150... jak cos sie dzieje to zazwyczaj ze wzgledu na predkosc... wpadles keidys w poslizg przy 30km/h?? predej sie zatrzymasz niz w cos przywalisz... nacisnij czasami na gaz jasiu tym swoim volviaczkiem...
Może wydawać się to nonsensem w przypadku samochodu z przednim napędem, ale uzasadnieniem są względy bezpieczeństwa. Montując lepsze opony na tylną oś zwiększa się stabilność auta w zakręcie i zmniejsza tendencję do zarzucania tyłu. Dzięki temu spada ryzyko niebezpiecznego uderzenia bokiem w przeszkodę (z boku pojazdu strefa zgniotu ma kilkanaście centymetrów, a z przodu ponad metr).
Gdy lepsze opony są zamontowane z przodu, to samochód wprawdzie lepiej pokonuje wodę i lepiej przyspiesza, ale staje się bardzo "nerwowy" w trakcie hamowania, szczególnie na zakręcie.
przy predkosciach bezpiecznych....
kiedys tak mialem zalozone w sumie przez okolo 2 tygodnie... to byly letnie... wszystko okej ale przy zwyklych predkosciach... 150 i wiecej kierownica dostaje dziwnych wibracji... felgi proste, kola wywazone a jednak bije.... jak masz chujowe opony nawet po jednym sezonem to juz sa lekko poscierane powyrywane.. przytrzyj dwa razy o kraweznik, wejdz bokiem kilka razy w zakret i zaloz ponizej te opony z tylu na przod... znajdz prosty odcinek drogi i rozkoszuj sie jazda...
zauwaz ze oni te testy przeprowadzaja przy predkosciach 50km/h a nie 150... jak cos sie dzieje to zazwyczaj ze wzgledu na predkosc... wpadles keidys w poslizg przy 30km/h?? predej sie zatrzymasz niz w cos przywalisz... nacisnij czasami na gaz jasiu tym swoim volviaczkiem...