Marcin100
to fakt ze wiekszosc koncentruje sie na zarabianiu floty ale jesli przyjezdza sie tu na dluzej niz wakacje to ciezko wyobrazic sobie tyranie w robocie i nic poza tym...
z moich obserwacji wynika ze spora rzesza rodakow jesli juz cos dziala to wybiera wyskok na rybki.
jesli chodzi o wspin i okolice Stavanger to koszty wypadow moga byc bardzo znikome gdyz skal tu wiecej niz domow

a co do sprzetu to na poczatek wcale nie sa jakies mega sumy i najczesciej zaczyna sie pierwsze proby na pożyczonym. A poza tym pomimo iz kraj drogi to niezly deal mozna trafic czasem... Ja na finnie kupilem cala kupe szpeju za 1000 koron a warty jest z 7000...
nobel79
co do preikestolen i ewentualnego zjazdu to tez sie kiedys nakrecalem ale pomimo iz kilkakrotnie tam bylem ( super miejscowa na biwak

) to dobrego stanowiska nie widzialem. Cos mi sie teraz kojarzy jakis stary batinox ale nie wiem czy bym mu zaufał

jesli chodzi o jaskinie to okolice Mo i Rana i Bodo sa ku temu najlepsze... Szkoda ze tak daleko ale z tego co wiem woda w nich krystaliczna jak w meksykanskich canotach.
jakbys wiedzial o czyms blizej to dawaj znac, mam wszystko co trzeba i mozemy sie ustawiac
Ponura_Panda
nie musi być od razu hardkor

namiot tez fajny

to na koniec maja mozemy cos pomyslec...
pozdro