Studia w Norwegii - Norwegia

Witam wszystkich,czytałam inne podobne wątki jednak nie znalazalam do konca odpowiedzi na moje pytania dlatego zakladam nowy wątek .
Otoz w tym roku bede pisac mature z rozszerzonej biologii i byc moze z podstawowej chemii ,po skonczeniu liceum i zdanej maturze zamierzam wraz z chłopakiem wyjechac do Norwegii .
Czytałam na stronach,ze aby studiowac tam musze zdac roczny kurs norweskiego, na innej znowu stronie pisalo ze kurs ten zdaje tylko osoba,która zamierza sstudiowac po norwesku a nie np.angielsku.
Pytan mam kilka więc wypisze je odrazu

Czy zamierzając studiowac w języku angielskim ,mimo to musze odbyć roczny poprzedzajacy naukę kurs norweskego ?
Czy aby studiowac po angielsku wystaczy udokumentowanie wmoim przypadku 10 lat nauki angielskiego w szkołach czy powinnam zdac rowniez TOELF?
Noi w sumie chyba najwazniejsze dla mnie pytanie , czy np robiąc sobie rok przezrwy po maturze moge pracowac w Norwegii bez legalizacji pobytu a po tym roku zapisac sie na studia ( planuej tak zrobic,aby zdobyc srodki potrzebne na studiowanie) ,czy jest jakos sprawdzane skąd pochodzą fundusze itp ?

Jezeli bylby ktos zyczliwy bardzo bym prosila przyblizyc mi jak to wszystko wyglada,jak najlepiej rozlozyc to wszystko w czasie,aby go nie tracic. Wiem ze istnieje wiele stron,blogów itp ,z ktorych moge sie wiele dowiedziec,jednak wolalabym zdobyc wiedze na ten temat od osob ktore cos takiego praktykowaly i wiedza jak to jest naprawde

Pozdrawiam,Natalia.

nokut.no/en/Foreign-education/General-re...General-recognition/
Zebys mogla studiowac Twoje wyksztalcenie musi zostac uznane - godkjenning
poczytaj sobie na stronie www.nokut.no

witam ja pisze odnosnie studiow. Musisz napewno zalatwic sobie jakies stypednium. Nie wiem czy nalezec ci sie bedzie ono w Norwegii, ale np jest tu taki fundusz Lånekassen ktory pozycza pieniadze studentom na studia. Koszt takich studiow z tego co kojarze(moja szwagierka tu sie uczy od podstawowki i od srody rozpoczela studia) to ok 90tys kr czyli ok 50 tys zl. pozniej ta pozyczka jest po zdawaniu egzaminow umarzana jakas czesc ale suma summarum trzeba ja po tych studiach splacic

Studia dzienne sa w Norwegii darmowe, nawet dla obcokrajowcow. No ale trzeba w tym czasie sie utrzymac - gdzies mieszkac, cos jesc. No i ksiazki potrzebne do studiow sa strasznie drogie.

Czyli praca na pol etatu podczas studiów jest mozliwa i opłacalna ?
A co sadzicie o tym roku przerwy miedzy matura a studiami ?

Elise napisał:
Studia dzienne sa w Norwegii darmowe, nawet dla obcokrajowcow. No ale trzeba w tym czasie sie utrzymac - gdzies mieszkac, cos jesc. No i ksiazki potrzebne do studiow sa strasznie drogie.

Wiec się myślisz pisząc o darmowych studiach Jeden semestr kosztuje 45tys kr!! Dwa 90tys kr.
Może są jakieś kierunki których się nie opłaca ale niektóre na pewno

Za semestr placi sie nie caly 1000(ja placilam 770 kr w tym roku na HiOA), a nie 45 000 chyba ze na prywatnej uczelni typu BI. Apropo pozyczki z Lånekassen to warto wiedziec ze jezeli nie mieszka sie w domu u rodzicow to czesc pozyczki zostaje przerobiona na stypendium. Trzeba tylko przedstawic kontrakt na mieszkanie itp...

aa i z praca przy studiach mozesz zarobic do 145 000 roczni wtedy sie oplaca, poniewaz jezeli przekroczysz ta sumy ucinaja Ci wtedy czesc stypendium, pluss podatek bedzie wysoki.

iglaczek napisał:

Wiec się myślisz pisząc o darmowych studiach Jeden semestr kosztuje 45tys kr!! Dwa 90tys kr.
Może są jakieś kierunki których się nie opłaca ale niektóre na pewno

Nie sadze, ze sie myle. Oczywiscie mowimy caly czas o dziennych studiach na uniwersytetach.
A tu dla poparcia mojej tezy artykul, co prawda z poprzedniego roku, lecz watpie, ze w ciagu roku wszystko sie tak dramatycznie pozmienialo:
www.vg.no/nyheter/innenriks/elevavisen/a...l.php?artid=10021549

Elise napisał:
iglaczek napisał:

Wiec się myślisz pisząc o darmowych studiach Jeden semestr kosztuje 45tys kr!! Dwa 90tys kr.
Może są jakieś kierunki których się nie opłaca ale niektóre na pewno

Nie sadze, ze sie myle. Oczywiscie mowimy caly czas o dziennych studiach na uniwersytetach.
A tu dla poparcia mojej tezy artykul, co prawda z poprzedniego roku, lecz watpie, ze w ciagu roku wszystko sie tak dramatycznie pozmienialo:
www.vg.no/nyheter/innenriks/elevavisen/a...l.php?artid=10021549
Moj sasiad studiuje na UiO dziennie i jego kierunek kosztuje 65 tys. rocznie. Jest na czwartym roku, zajęcia ma 3 razy w tygodniu.