Nocleg w drammen 18-28 stycznia - Norwegia - s2

rafalsnk napisał:
Tak samo jak nie napisałem że za darmo. Więc nie możesz wyciągnąć wniosków ani w jedną ani w drugą stronę.

Dla mnie to oczywiste że za opłatą !

Jednak zawsze mozna miec subiektywna opinie na temat ogloszen o nocleg wyrobiona na podstawie zyciowych doswiadczen

szacun
za pokazanie prawdy jako jedyna najpierw obrazasz a dopiero potem szukasz pomocy
tendencja jest raczej odwrotna
najpierw sepic a potem dokopac

Nie stac mnie na nawet najtanszy hostel na 10 dni w oslo
a stac cie na zycie w Norge przez pierwsze 6 tygodni
jak dozyjesz pierwszej wyplaty?

A nie wiesz jak żyją Polacy w Norge ? To ja mam Cię uczyć jak Polacy wożą walizki pełne jedzenia ? No niestety na początku tak pewnie będzie jak już dostanę tą pracę.

Co do noclegu, nie wiem. Coś wymyślę, najprawdopodobniej pożyczę kasę.

PS. Pracuje na jednym z polskich lotnisk, i pod względem bagaży najgorsi są właśnie Polacy lecący do norwegii, wieczny nadbagaż składający się głównie z kiełbasy. No taka nasza natura, uwarunkowana niestety biedą polską. To się powoli zmienia, bardzo powoli.

wiem jak zyja
zyja jak ludzie
nikt nie je splesnialego chleba czy tez kielbasy
2 lata juz nie bylem w Polsce i zyje
mieszkanie tez wezmiesz w walizke ,a wode w skarpetki?
wez sie czlowieku ogarnij i zastanow sie nad soba
zwaz sobie codziennie swoje posilki przez miesiac
bedzie tego wiecej niz 4 walizki


ps
zagladanie w bagaze?
wieczny nadbagaż składający się głównie z kiełbasy.

Wdajemy się w niepotrzebną dyskusję. Nie sugerowałem że Polacy jedzą spleśniały chleb. Miałem na myśli że warto wziąć więcej jedzenia na początek bo wiadomo ile kosztuje w Norwegii szczególnie w przypadku gdy się zaczyna.

Jak dostanę pracę pójdę do hostelu i będę szukał stałego lokum, wtedy mogę się już zapożyczyć u rodziny, znajomych.

Już się ogarnąłem ?

ps.

Głównie przepakowywanie, bo za dużo, zaglądanie do bagaży również się zdarza ale wyłącznie w obecności właściciela.

rafalsnk napisał:
ELISE - jak ty sobie nie wyobrażasz to nie oznacza że inni sobie nie wyobrażają. Wg. mnie 2 razy bardziej wartościowe jest zostawienie CV osobiście niż elektronicznie a jak już tam będe to chce to wykorzystać.
Oczywiscie rob jak chcesz, nikt ci przeciez niczego nie zabrania. W kazdym razie w wiekszych firamch wejcie na teren zakladu (lub biura) poza obszar recepcji jest malo prawdopodobny.


rafalsnk napisał:
pracuje na jednym z polskich lotnisk, i pod względem bagaży najgorsi są właśnie Polacy lecący do norwegii, wieczny nadbagaż składający się głównie z kiełbasy. No taka nasza natura, uwarunkowana niestety biedą polską. To się powoli zmienia, bardzo powoli.

A nie przyszlo ci na mysl, ze w Norwegii wybor kielbas jest taki sobie. Nie kazdy w koncu uwielbia salami.
FE, tak brzydko zaraz o wszystkich myslec.

Jasne, zdaję sobie sprawę że w większości moja przygoda skończy się na sekretarce.

Co do wożenia przysłowiowej "kiełbasy" nadal jestem przekonany że 80% wozi z oszczędności, reszta bo nie smakuje im salami.

Czego nie potępiam, taka natura Polaka, wynikająca z oszczędności a ta natomiast z biedy.