Fura - Norwegia - s2

monia37 napisał:
Dzięki wszystkim zaangażowanym w poszukiwanie auta dla mnie. Znalazłam autko i tu się zaczyna historia , tak trafiło że auto jest od polaka i tu mój dylemat cena zaniżona sugeruje że różnie może być z tym autem i przebieg niecałe 100 tys a auto z 2002 roku . Co do norka nie miałabym wątpliwośći ale rodakowi ciężko uwierzyć!!!! że nie cofnął liczniczka? na wczasach w Pl
Jeżeli auto jest na norweskich blachach i po niedawnym przeglądzie , to nie mógł cofnąć licznika znacznie .
---
Jedynie w granicach ostatniego przeglądu , ponieważ w Norge każdy wjazd na jakąkolwiek stację ma adnotacje w pierwszej kolejności z przebiegu km .
---
Jak jeszcze nie kupiłaś to poproś go o karty przeglądu a już ostatnią bezwarunkowo .
Tam w górnym prawym rogu jest zapisany stan licznika z pozytywnego przeglądu i porównaj z aktualnym stanem .
To tak na szybko .
Można jeszcze , sprawdzić stan faktyczny poprzez komputer , ale to już niestety kosztuje i będą pytania dlaczego chcesz sprawdzić .
Możesz też dla pewności wjechać tym autem do NAF na przegląd przedsprzedażny to zazwyczaj kosztuje mniej niż normalny przegląd . jednak nie wiem ile to kosztuje .
W umowie możesz zawrzeć np klauzulę na kilometry lub na jakiś okres czasu .
---
Ja miałem na 3000km .

Gabrysiu jesteś niezawodny w takich sytuacjach dzięki. Jeszcze nie kupiłam , auto przed zakupem będzie sprawdzane na komputerze przez mojego kolegę mechanika. Czy to się sprzedawcy podoba czy nie. Jeżeli jest uczciwy nie ma czego się obawiać , zbadam sprawę i poinformuje na forum .

monia37 napisał:...Jeszcze nie kupiłam ,
... auto przed zakupem będzie sprawdzane na komputerze przez mojego kolegę mechanika.
... Czy to się sprzedawcy podoba czy nie.
... Jeżeli jest uczciwy nie ma czego się obawiać , zbadam sprawę i poinformuje na forum .
---
Jeżeli jest taka możliwość , to bezwzględni trzeba z niej skorzystać .
Niemniej jak już wyżej zaznaczyłem NAF robi też taką usługę i w tym przypadku jest bezstronny dla zainteresowanych stron .
---
Z kolegami , to jest dobrze kawy się napić i to w towarzystwie przyzwoitki , a interesy robić z wrogami . Ponieważ i tak i siak , trzeba się mieć na baczności ...
---
Niemniej powodzenia w zakupie i następnie w eksploatacji .

Bez auta podając numery tablic sprawdzi cała historie auta ,ale to i tak nie gwarantuje oryginalnego przebiegu

SENTIX napisał:
Gabriel napisał:
[b]monia37 napisał:...Jeszcze nie kupiłam ,
... auto przed zakupem będzie sprawdzane na komputerze przez mojego kolegę mechanika.
... Czy to się sprzedawcy podoba czy nie.
... Jeżeli jest uczciwy nie ma czego się obawiać , zbadam sprawę i poinformuje na forum .
---
Jeżeli jest taka możliwość , to bezwzględni trzeba z niej skorzystać .
Niemniej jak już wyżej zaznaczyłem NAF robi też taką usługę i w tym przypadku jest bezstronny dla zainteresowanych stron .
---
Z kolegami , to jest dobrze kawy się napić i to w towarzystwie przyzwoitki , a interesy robić z wrogami . Ponieważ i tak i siak , trzeba się mieć na baczności ...
---
Niemniej powodzenia w zakupie i następnie w eksploatacji .

Co NAF zrobi czego kolega nie zrobi mam kumpla ktory pracuje w NAF i wcale sie tam nie spuszczaja nad sprawdzaniem aut..........jak chcesz miec dobra diagnostyke to proponuje ADAC w Niemczech

Toś mnie rozjebal z tym ADAC... Od robienia ustawionych testów na opony po ustawianie rankikingo na samochód roku.... Do tego naciąganie ludzi podczas awarii samochodu na autobanie na niepotrzebne koszty.....juz widzę jak są bardziej wyczuleni na inne marki niż te które im dały w łapę.


Liczy się bardziej człowiek który sprwdza samochód, najlepiej ktoś kto pracuje przy danej marce/grupie samochodów (VAG, PSA etc.) bo taka osoba wie dokładnie co "boli" dana markę, a NAF robi wszystkie testy na jedno kopyto. Nie twierdzę że robią złe przeglądy ale nikt nie zna się na wszystkim....

Gabriel napisał:
monia37 napisał:
Dzięki wszystkim zaangażowanym w poszukiwanie auta dla mnie. Znalazłam autko i tu się zaczyna historia , tak trafiło że auto jest od polaka i tu mój dylemat cena zaniżona sugeruje że różnie może być z tym autem i przebieg niecałe 100 tys a auto z 2002 roku . Co do norka nie miałabym wątpliwośći ale rodakowi ciężko uwierzyć!!!! że nie cofnął liczniczka? na wczasach w Pl
Jeżeli auto jest na norweskich blachach i po niedawnym przeglądzie , to nie mógł cofnąć licznika znacznie .
---
Jedynie w granicach ostatniego przeglądu , ponieważ w Norge każdy wjazd na jakąkolwiek stację ma adnotacje w pierwszej kolejności z przebiegu km .
-

Kurwa jakie ty bzdury piszesz! właśnie jak przegląd był niedawno (miesiąc/dwa) to właściciel mógł zrobić 100 tys km w dwa lata i cofnąć licznik o 90 tys przed przegladem i sprzedaje samochód, a auto ze świeżym przeglądem łatwiej sprzedać tym bardziej ludzie na to patrzą jak auto ma sporo lat. Przy leciwym aucie do przeglądu zwraca się na jego stan uwagę przedewszystkim, a nie przebieg bo to będą sprawdzac na przeglądzie...