Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Popularność sportu w Norwegii - Norwegia

Czytali temat:
Paulina Borkowska (2421 niezalogowanych)
1 Post
Piotr Zieliński
(zielak65)
Wiking
Witam !

Założyłem ten temat ponieważ będąc 2 razy w okresie letnim w Norwegii zauważyłem, że to bardzo wysportowany kraj! Rano i popołudniami wszędzie pełno biegających, spacerujących, rolkujących i inne sporty uprawiających. Generalnie bardzo dużo osób spędza aktywnie czas na świeżym powietrzu, często całymi rodzinami. W zimie oczywiście króluje jazda na nartach. Z resztą wystarczy spojrzeć na przeciętnego Norwega żeby zobaczyć, że w wolnych chwilach znajdują alternatywę dla telewizora. Czy zdrowy tryb życia jest faktycznie aż tak popularny jak mi się wydaje wśród Norwegów? Czy wiecie czym spowodowana jest taka aktywność i zamiłowanie do sportu tego narodu ? Czy państwo prowadzi jakieś kampanie pro-sportowe i ułatwia Norwegom prowadzenie takiego trybu życia ? A może jestem w błędzie i to, że widziałem tyle osób uprawiających poranny jogging to kwestia przypadku. Pytam ponieważ sam jestem pasjonatem sportu i chciałbym spróbować nim jakoś zarazić ludzi w Polsce, pokazać że codzienna dawka endorfin podnosi jakość życia na wielu płaszczyznach. Być może norweski model mnie w jakiś sposób zainspiruje. Mange Hilsener !
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
2539 Postów
brzy dal
(brzydal)
Maniak
...najpopularniejszy

sport w no,to - alkoholizm!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
96 Postów

(petro6)
Początkujący
Ludzia zyje sie tu latwiej,mniej maja zmartwien wiecej czasu na przyjemnosci.
Poatym sam sprzet jest w podobnych cenach jesli nie tanszy jak w pl a zarobki....wiadomo.

Sa moze bardziej nastawienie pozytywnie do sportu jak my,ale to kwestia wyboru...
nic wiecej kazdy to moze jesli tylko chce.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
24 Posty
Tim Po
(Pepes)
Wiking
Witam
Poruszyles ciekawy temat. Rzeczywiscie w Norwegi jest duzo osob ktore uprawiaja jogging biegaja na nartach,jezdzą na rowerach, spedzaja czas na wolnym powietrzu. Norwegowie mają swietne ku temu warunki naturanle. Osobiscie nie lubie tego rodzaju aktywnosci Nie widzialem specjalnie w telewizji programow propagujacych w/w sporty. Jest sporo programow wysokiej jakosci zwiazanych z Naturą i Przyrodą (ciężko oderwac oko) . Popularnosc uprawiania sportow byc moze bierze sie z wysokiej swiadomosci spoleczenstwa ze ruch to zdrowie. Czyli wychowanie i jeszcze raz wychowanie. Nie wydaje mi się zeby chodzilo tutaj o zarobki czy latwiejsze zycie. Ja osobiscie nie lubie biegac robie to sporadycznie w przerwie sezonu (gram w siatke) Co ciekawe zaczelo mi sie podobac . Jednak najciekawsze jest to ze jak mijasz w parku tyle osob trenujacych to dostajesz dodatkowego "spida" i chce Ci sie naprawde biegac Czyli to motywuje.

Jednak kiedy juz wchodzimy na wyższy poziom trenowania to jednak Norwegia zostaje daleko w tyle. Czesto trenerzy na poziomie kadr wojewodzkich i w klubach "pracuja" za darmo. Zawodnicy z Kadry Narodowych jezdzą za wlasne pieniadze na zgrupowania. Dotyczy to równiez rozgrywek ligowych na najwyzdzym poziomie.
Pozdrawiam
Pi
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
485 Postów

(4altee)
Wyjadacz
To w NORGE???
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1209 Postów
Makaryna kowalska
(Makaryna)
Maniak
To sie zaczyna od dziecka. Tu sie mowi, ze norweg rodzi sie z nartami na nogach. Juz male brzdace, ledwo chodzace, maja przypinane narty. Zwyczaj aktywnosci fizycznej calych rodzin, od wnuczka do babci. W Polsce, jak ktos chce jezdzic na nartach, to najwazniejszy jest sprzet, ubranie, marka..... Tutaj uzywa sie czesto sprzetu kupionego z dugiej reki (loppemarkedy), albo po bracie, siostrze, ojcu, czy kuzynie i nikt nie robi z tego problemu, bo wazny jest ruch i aktywnosc, a nie marka.
Jest tez inne nastawienie. Tu zadnemu z rodzicow nie przyszloby zwolnic dziecko z WF-u, co w Polsce jest nagminne, jako malo z przedmiotu malo waznego.
Czasami mozna widziec maluchy ze smarkami pod nosem, z czerwonymi policzkami, ale na dworzu przy -15 stopniach na nartach, sankach, lyzwach, czy ganiajacych po dworzu. W Polsce takie dziecko, zadna matka by nie wypuscila na dwor, tylko podala serie antybiotykow.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-2  
Odpowiedz   Cytuj
2842 Posty
iksiński igrek
(retier1)
Maniak
Makaryna napisał:
To sie zaczyna od dziecka. Tu sie mowi, ze norweg rodzi sie z nartami na nogach. Juz male brzdace, ledwo chodzace, maja przypinane narty. Zwyczaj aktywnosci fizycznej calych rodzin, od wnuczka do babci. W Polsce, jak ktos chce jezdzic na nartach, to najwazniejszy jest sprzet, ubranie, marka..... Tutaj uzywa sie czesto sprzetu kupionego z dugiej reki (loppemarkedy), albo po bracie, siostrze, ojcu, czy kuzynie i nikt nie robi z tego problemu, bo wazny jest ruch i aktywnosc, a nie marka.
Jest tez inne nastawienie. Tu zadnemu z rodzicow nie przyszloby zwolnic dziecko z WF-u, co w Polsce jest nagminne, jako malo z przedmiotu malo waznego.
Czasami mozna widziec maluchy ze smarkami pod nosem, z czerwonyymi policzkami, ale na dworzu przy -15 stopniach na nartach, sankach, lyzwach, czy ganiajacych po dworzu. W Polsce takie dziecko, zadna matka by nie wypuscila na dwor, tylko podala serie antybiotykow.



a niby na co ta seria antybiotyków.....smarki pod nosem.....mróz?
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
retier1 napisał:

a niby na co ta seria antybiotyków.....smarki pod nosem.....mróz?

tak
smarki pod nosem to straszna choroba w Polszy
i żadna matka nie wyszłaby od dochtora
gdyby nie dostała recepty na antybiotyk
a dzieci i starsi nie uprawiają żadnych sportów na świeżym powietrzu
żeby się nie przeziębić
no żeby się inni nie śmieli z takiego co to gania jak głupi
jak wiatr wieje, albo deszcz pada
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2842 Posty
iksiński igrek
(retier1)
Maniak
jasta102 napisał:
retier1 napisał:

a niby na co ta seria antybiotyków.....smarki pod nosem.....mróz?

tak
smarki pod nosem to straszna choroba w Polszy
i żadna matka nie wyszłaby od dochtora
gdyby nie dostała recepty na antybiotyk
a dzieci i starsi nie uprawiają żadnych sportów na świeżym powietrzu
żeby się nie przeziębić
no żeby się inni nie śmieli z takiego co to gania jak głupi
jak wiatr wieje, albo deszcz pada



no i pewnie dlatego że, co by koleżanki od tych spotkań przy kawie powiedziały.....ale fleja
pewnie w domu to niezły burdel....jeśli dziecko nie potrafi zadbać
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
148 Postów

(NorgeMatrix)
Stały Bywalec
Wlasnie godzine temu wrocilem z biegania na nartach, pogoda bardzo nie ciekawa, marznacy drobny sniezek. Ludzi na trasach duzo w przedziale od 2 do chyba 80. Trasy prezygotowane perfekcyjnie. I tu rowniez jest powod ze ludzie chca spedzac czas na swierzym powietrzu, gminy dbaja o przygotowanie tras, o ich przejezdnosc i bezpieczenstwo. Zz racji wykonywanego zawodu czesto jestem w wyjazdach sluzbowych, wiec bardzo duzo widze w innych gminach rowniez super przygotowane tras. Wiosna i latem trasy te sa super do biegania, pieszych wycieczek lub do jazdy na rowerze gorskim.

Pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok