U.B.I. napisał:
Micha spoko podstawa ale nie upilnuje tutaj diety tryb pracy mi to utrudnia na prof nawet nie patrze bo ćwiczę w domu i mimo wszystko wole sam kompletować sobie suplementy niż bazować na koncentratach to co jest na etykiecie zawsze może mijać się z rzeczywistości a nawiązując do jedzenia jak Tur mawiał kilogram mięsa dziennie i pojdzie
Hehe jestes pewnie na poczatku drogi wiec idziesz na slepo.
Bez zielonych warzyw ktore spowoduja deficyt energetyczny i odkwasza po tym kilogramie miesa nie urosnie. Mieso tez trzeba roznicowac samo zjedzenie kilograma to slepa uliczka. A najwazniejsza jest regulacja tluszczy nasyconych, wielonienasyconych i jednonienasyconych w stosunku 1:1:1.
Inaczej nie podkrecisz testosteronu a libido padnie jak u 90 latka. To dopiero 1 kroczek. Co z technika, cwiczeniami wsparcia, systemami energetycznymi hehehe