poszukiwanie domków do sprzątania- jaki sposób? - Norwegia

Witam! Jestem tutaj nowa, w Norwegi też od niedawna.. szukam pracy przy sprzątaniu domów prywatnych. I mam pewnien problem, czy ktoś wie jak najskuteczniej pozyskać sobie klientów? Od razu zaznaczę że nie mam pozwolenia na pracę. Ogłosiłam się już w kilku miejscach między innymi na dworcu, w sklepie, i przy skrzynkach pocztowych. Jednak jak na razie tylko jedna osoba odpowiedziała.. pomimio że karteczki z numerami znikają... nie wiem dlaczego ludzie nie dzwonią.. zastanawiam się czy nie wydrukować ulotek na większą skalę i nie wrzucać ich ludziom bezpośrednio do skrzynek pocztowych. Tylko mam wątpliwości co do bezpieczeństwa, znajomy ostrzegł mnie ktoś może mnie podać na policję, i sprawdzić czy działam legalnie. Jestem teraz w kropce, nie wiem co mam dalej robić w tym kierunku. Czy znacie jakieś inne jeszcze sposoby na to aby pozyskać sobie pierwszych klientów?? Bo wiem że potem przez "polecenie" można zebrać ich więcej, tylko najgorszy jest ten początek... czekam na rady
pozdrawiam

rozmowa z sasiadami mogla by rozwiazac twoj problem

bethi napisał:
... Ogłosiłam się już w kilku miejscach między innymi na dworcu, w sklepie, i przy skrzynkach pocztowych. Jednak jak na razie tylko jedna osoba odpowiedziała.. pomimio że karteczki z numerami znikają... nie wiem dlaczego ludzie nie dzwonią..

...zakladam, ze te ogloszenia nie napisalas po polsku ? ...zarcik..

..a juz tak bardziej serio, to czemu chcesz pracowac na czarno ? nie piszesz nic na temat swej komunikatywnosci, ale jesli np. znasz dobrze angielski to sprobuj najpierw dostac prace w firmach specjalizujacych sie w takich pracach, a nuz uda ci sie, bedziesz mogla zlozyc podanie o pozwolenie na prace i bedziesz sobie pracowac zupelnie legalnie... zarejestruj sie w NAV jako osoba poszukujaca pracy, masz na to wtedy 6 miesiecy i probuj...ale legalnie, to o wiele lepsze pod kazdym wzgledem

Jesli chodzi o bezpieczeństwo takiej pracy to jest z tym różnie...w całej Norwegii jest przyzwolenie na taki rodzaj dorabiania sobie do budżetu domowego,i norwedzy z tego chetnie korzystają ale jest to tzw.szara strefa...wszyscy wiedzą,akceptują ale nie rozmawia sie o tym.W razie czego,mówi sie,że pomagamy danej osobie bezinteresownietak powiedział mojemu mężowi pewien norweg u ktorego robił fuchy oczywiscie na czarno...jak co,to jesteś moim kolegą i mi pomagasz darmowo )wszelkie ogłoszenia możesz wieszać ale już bezpośrednio do skrzynek nie radziłabym....nie wiadomo na kogo się trafi....ale popieram przedmówcę,naprawde lepiej postarać sie dostać do firmy sprzątającej i miec spokojna głowę.....wiem,ze jest zapotrzebowanie,tylko trzeba sie dowiedzieć gdzie takie firmy sie mieszcza...a dorobić sobie później zawsze można życzę powodzenia

Witajcie
Ja mieszkam w Norwegii dwa lata,początki z pracą były jak każdy wie nie lada łatwe(3mce bez pracy),Po swoim osiedlu także ogłaszałam się jako ,,sprzątaczka,, ale wiem z tego doświadczenia,że jak nie jest się poleconym przez ,,norwega do norwega,, to z pracą tego typu jest ciężko....

Obecnie sprzątam 6 domów dzięki poleceniu mnie jednego przez drugiego i pracuje w barze.Póki co ciesze się,że mam to co mam
POZDRAWIAM

a sproboj sama sobie stwozyc miejsce pracy załoz firme złoz papiery o dofinansowanie zrob ulotki reklamujace i wtedy mozesz je powzucac do skrzynek

www.mojanorwegia.pl/firma_w_norwegii/fir..._-_za_i_przeciw.html

moja kolezanka w ten sposob otwozyła sklep i bardzo sobie to chwali