Rodzić w Norwegii-Jak to jest...? - Norwegia - s3

NIEMAM POJęCIA CO W TAKIEJ SYTUACJI ZROBIć ABY SZEF TRAKTOWAŁ TWOJEGO MężA LEPIEJ.żEBY PŁACIŁ MU GODNIEJSZE ZAROBKI.ALE NAPEWNO POWINIEN ZA TO ZAPŁACIć.żYCZE WAM ZEBY Mąż ZNALAZŁ LEPSZA PRACE Z KTóREJ BYŁBY USATYSFAKCJONOWANY,I OBY SIE WAM WSZYSTKO UDAŁO.POZDRAWIAM

Dzieki wielkie wasik Mam nadzieje ze w koncu sie ulozy, albo ze szef sie ogarnie.

Kropcia01 no nic na to nie poradzimy niestety,lecz życie jest okrutne,a co gorsza niespodziewanie płata Nam figle;/
Tak to jest na obczyźnie,że obojętnie kto kim jest i jakie ma wykształcenie to i tak nie docenią tu tego ludzie jak swoich no taka to prawda jest... Ja również jestem pozytywnej myśli,że Wam się uda z Waszymi planami i co najważniejsze z pracą-bo to tu najważniejsze jest,a podstawa to cierpliwość i wytrzymałość,a zobaczysz,że będzie ok wiem co piszę
Pozdrawiam

Witam Serdecznie Wszystkich mam pytanie....jestem w Norwegii od maja 2008 pracuje w restauracji jako kucharz...w chwili obecnej jestem w 15 tygodniu ciązy...musze koniecznie wybrac sie do Nav....prosze o dane na polska konsultantke w bergen bo było wspomniane ze istnieje taka mozliwosc....w pracy mam nieprzyjemnosci z powdu ze jestem w ciazy i nie traktuja mnie dobrze....gdzie powinna sie z tym zgłosic....

Szatanik udajesz sie do inspekcji pracy i tam piszesz skarge ze to zejestes dyskryminowana za bycie w ciazy!!!!
Kropcia Wy to samo powinniscei zrobic bo Twoj maz pracuej legalnie tutaj i istnieje takie cos jak minimalna stawka w pracy a dyskryminacja w sprawie innego pochodzenia tez jest karana!!!
pozniej poszukam link i Wam wstawie

a teraz jesli moge to chcialam cos napisac pani mefistofeles:
otorz nie wiem jakie masz informacje ale ja z rodzina jestesmy tutaj 2 lata i jak na razie pomoc socjalna dostalam z socialkontur wiec TWoje 3 lata skad wzielas????
po drugie z tego co wiem 33tys nok dostaje si p od warunkiem ze ciaza jest prowadzona w norwegii!!!!no i nie ma ograniczenia czy pracowalam i czy dostane maciezynski pozniej bo to jest tzw "kalcja za cialo" i dostaje ja kazda kobieta ktora prowadzila ciaze w norwegii i jest tutaj zamledowana no i ma udi i pesonnumer
a zeby dosatc maciezynski platny trzeba pracowac min 10 miesiecy
to tyle z moich wlasnych doswiadczen prowadzenia ciazy i latanie po NAV w zalatwianiu rodzinnego itp.
a w spawie rodzinnego tez nie jest latwo bo trzeba pare zaswiadczen z PL al e to napisze zainteresowanym.

pozdarwiam

Ja dnia dzisiejszego wyczytalam o Norweskiej Inspekcji Pracy i wydaje mi sie ze ze wszystkimi nieprzyjemnosciami mozna sie tam kierowac... Dzieki Marta za wiesci Bylabym zainteresowana strona bo nie mam zadnych namiarow tylko tyle wiem ze jest cos takiego...

Marta bylabym zainteresowana tym co jest potrzebne do rodzinnego bo slyszalam ze niekiedy ludzie maja problemy z tym.

Co do konsultantki Navu przykro mi ale nie znam zadnych namiarow proponuje udac sie do Navu i poprosic o taka pomoc. A nawet jesli nie to slyszalam cos o tym ze nalezy sie osoba w ciazy tlumacz, ale nie wiem ile jest w tym prawdy bo nigdy nie potrzebowalam pomocy w tlumaczeniu, wiec nie mowie ze tak jest na bank tylko tyle ze slyszalam o czyms takim, rownie dobrze mogly to byc pogloski.

Tlumacz przysluguje nie zaleznie od tego czy jestes w ciazy.Wystarczy przed wizyta powiedziec o tym swojemu lekarzowi.

a dziekuje....hmm....
a mam jeszcze pytanko,w maju minioł mi roczek jak jestem w Norwegii,w ciazy jestem jak wspominałam 15ty tydzien czyli z opinii wynika ze jesli chodzi o macierzynskie jak najbardziej mi przysługuje i nie bede miala problemow z otrzymaniem go....sytacja jest taka ze juz bylam w ciazy i nie było mi dane donosic ciazy 2u krotnie....nie ukrywam ze praca jest ciezka na kuchni,kiedy konczy sie ok polnocy a w okresie letnim jeszcze pozniej i czeka mnie na koniec pracy dokładne sprzatanie kuchni...czasami z bolu nie spie po pracy....lekarz moj rodzinny tez nie interesuje sie wogole,ostatnim razem wyszłam z łzami w oczach bo nie dał mi chociaż 50% zwolnienia....olewa mnie totanie....w tym miesiacu udało mi sie ale nie wiem co dalej...nie czuje sie na tyle dobrze rzeby pracowac pełny wymiar godzin....jak to jest kiedy ide na zwolnienie lekarskie 50 % ,ile powinnam pracowac godzin w takim systemie i jak Nav do tego podchodzi ....w pracy kłamia mnie na swoja korzysc....menadzerka mowi mi ze lepiej jak bede do konca na zwolnieniu lekarskim 50% ale czy to korzystne dla mnie....i kiedy sie jest w ciazy i przepracowało sie rok w kraju to do ktorego miesiaca musze pracowac tak zeby otrzymac macierzynskie...mi mowia ze z regoly na kuchni beda juz w 6miesiacu kobiety koncza prace bo juz jest za ciezko i niebezpiecznie z brzuchem,ale co z dalej,zwolnienie na 100% na 3miesiace...i jeszcze jedno pytanie w sierpniu mam ustalony urlop na miesiac bo ślub w planie i czy ten miesiac na urlopie bedzi mi sie liczył do przepracowanego kolejnego miesiaca czyli 6tego....przepraszam za ten nawał pytan ale kazy doradza mi inaczej....moze jest osoba ktora juz była w takiej sutuacji i naprowadzi mnie co zrobic....dziekuje i serdecznie pozdrawiam

hej martus dzieki wielkie....

Duzo tego musze przyznac. Ale niestety ja nie wiem jak pomoc... Najlepsza opcja jest udac sie do NAV powiedziec w jakich warunkach sie pracuje i wogole o sytuacji... Jak i rowniez ja bym sie zastanowila nad zmiana lekarza... A co do polskiej pomocy w nav to odnalazlam artykul na tej stronie o tym i oto link poczytaj moze jakos Ci pomoze... praca_i_prawo_pracy/nowa_usluga_w_jezyku_polskim_w_norwegii_-_telefon_informacyjny_nav_-_810_33_810.html