
Podejrzewam że w naszym rozrywkowym kraju, mieszkałaś w dużym mieście, stąd Twoje
samopoczucie... Norwegia jest bardzo specyficznie nudnym krajem i jeżeli nie mieszkasz w stolicy,
to nawet gromada dzieciaczków nic nie pomoże.. bo ile można zabawiać dzieci w domu, lub w błocie..
nie to co w Polszy, wracasz z pracy, pakujesz bobasy i jazda!! Place zabaw jak z bajki, bawialnie-darmowe, no i te kochane kawiarenki z kawką o jakiej Viking może pomarzyć

Solidaryzuje się z Tobą i polecam zapas dobrej literatury, bo dopóki nie mamy sakwy wypchanej po brzegi na domek z ogródkiem, to trzeba się uzbroić w cierpliwość... trzymam kciuki
