Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Życie w Norwegii

Oslo nie dla samochodów. Chcą zamknąć 50 ulic

Natalia Szitenhelm

28 czerwca 2019 13:37

Udostępnij
na Facebooku
Oslo nie dla samochodów. Chcą zamknąć 50 ulic

Obecnie w Oslo parkowanie i ruch pojazdów w wielu ulicach centrum znacznie ograniczono MN

Dopiero co proponowali dwa loty rocznie na osobę, a już wychodzą z kolejnym kontrowersyjnym pomysłem. Mowa o Partii Zielonych (MDG), która ma zamiar zamknąć stolicę dla ruchu samochodowego. Politycy chcą, by na pierwszy ogień poszło 50 ulic z zakazem wjazdu dla aut. Docelowo to jednak mieszkańcy Oslo mieliby wnioskować o to, gdzie zamknąć samochodom przejazd.
Zamknięcie stołecznych ulic dla samochodów zapewni właściwy rozwój miasta, uważają politycy MDG. O sprawie jako pierwszy napisał 25 czerwca dziennik nettavisen.no. Cytowana w nim radna miejska, Hanna Marcussen, stwierdziła, że Zieloni chcą w najbliższym czasie rozpocząć tymczasowe zamykanie ulic dla ruchu, by później pałeczkę decyzyjności w tej kwestii przekazać mieszkańcom. Ci mieliby wnioskować do gminy o zakaz wjazdu dla samochodów, a inicjatywa obywatelska byłaby przez urzędników nagradzana – na ulicach bez aut powstałyby place zabaw, sadzono by tam rośliny czy montowano by ławki.

„Chcą zamknąć całe miasto”

Propozycję Zielonych z poirytowaniem przyjęła Partia Postępu (FrP). Dla słynącego z radykalnych pomysłów ugrupowania zamknięcie ulic to jednak zbyt wiele. – Chcą zamknąć całe miasto – powiedziała Aina Stenersen nettavisen.no. Polityk jest oburzona propozycją MDG, wprost przyznała, że męczy ją ciągłe zamykanie ulic dla ruchu samochodowego, i chciałaby móc bez problemu zaparkować auto. Ponadto, jak mówi, że Partia Zielonych uważa, że samochód to jedyny problem w Oslo. Stenersen wskazuje, że w mieście musi znaleźć się miejsce i dla ludzi, i dla samochodów, a politykom MDG radzi, by po prostu słuchali mieszkańców, zamiast co rusz utrudniać im życie.
Zieloni odpierają kontrargumenty, przyznając, że chodzi im wyłącznie o zwiększenie w Oslo liczby miejsc, które posłużą wypoczynkowi mieszkańców. Choć ich ostatnim propozycjom bliżej raczej do uprzykrzania ludziom życia. Spore kontrowersje wzbudził zwłaszcza niedawny pomysł MDG, by w Norwegii podróżnych obowiązywał roczny limit lotów, który wynosiłby… dwa loty samolotem w ciągu 12 miesięcy.
Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok