Jednym z najczęściej wybieranych kierunków w 2021 był Gdańsk.
stock.adobe.com/licencja standardowa
Chociaż pandemia ciągle trwa, a w związku z sytuacją epidemiczną i obostrzeniami wprowadzanymi przez poszczególne kraje podróże wciąż są utrudnione, m.in. po uruchomieniu tzw. paszportów covidowych ruch lotniczy w 2021 nieco się ożywił. Pasażerowie, również polscy, korzystali z połączeń samolotami szczególnie w okresie wakacyjnym i wczesną jesienią. Dokąd najchętniej latali Polacy w ubiegłym roku?
Mogłoby się wydawać, że na szczycie listy będą brylować państwa na południu Europy lub kierunki popularne wśród emigrantów zarobkowych. Poniekąd tak się stało, jednak na jej pierwszym miejscu znalazła się… Polska. Według statystyk portalu eSky.pl, który przygotował zestawienie, w 2021 roku polscy pasażerowie wybierali najczęściej kierunki wewnątrzkrajowe, szczególnie Kraków, Warszawę i Gdańsk.
Tuż za Polską w rankingu najpopularniejszych kierunków uplasowały się Włochy. Największym wzięciem cieszyły się miasta Mediolan, Rzym i Bari, a także Sardynia. Podium z ubiegłego roku zamknęły Wyspy Brytyjskie z Londynem na czele. Na „pudle” nie zmieściła się Hiszpania, gdzie latem prym wśród polskich podróżnych wiodły Barcelona i Alicante, zaś zimą Wyspy Kanaryjskie. Top 5 rankingu zamyka Ukraina, pisze eSky.pl.
Norwegia w obawie przez rozprzestrzenianiem się infekcji covid-19 utrzymywała przez część 2021 roku surowe zasady wjazdu.Źródło: stock.adobe.com/licencja standardowa
Kraj fiordów jednak w pierwszej dziesiątce
Co z krajem fiordów? Owszem, zmieścił się w top 10 najpopularniejszych kierunków podróży z ubiegłego roku, jednak dopiero na 7 miejscu, tuż za Niemcami. W pierwszej dziesiątce, według danych eSky.pl, znalazły się także Szwecja i Grecja.
Norwegia w czasie pandemii zasłynęła z restrykcyjnych zasad przekraczania granicy, co okazało się problematyczne nie tylko dla turystów, lecz także pracowników zagranicznych, szczególnie sezonowych. Chociaż przez pewien czas w roku wjazd do Norwegii był dość swobodny, szczególnie dla osób zaszczepionych na covid-19 i ozdrowieńców, w związku z rozprzestrzeniającą się falą infekcji wywołaną przez nowy wariant koronawirusa, omikron, wróciły surowe przepisy.
Od 3 grudnia każdy, kto przyjeżdża do Norwegii, musi przejść badanie w kierunku covid-19, niezależnie od swojego statusu szczepień. Testowi trzeba poddać się na granicy lub w gminie zamieszkania, jeśli na lotnisku lub przejściu granicznym nie ma stacji testowej. Podróżni na wykonanie testu mają maksymalnie 24 godziny.