Pijani kibice zaczepiali polskich skoczków. „Spośród wszystkich nacji tylko Polska ma ten problem”

Do całej sytuacji doszło po konkursie indywidualnym rozgrywanym w Oslo w ramach turnieju Raw Air. Pijani polscy kibice dostali się w okolice domków, gdzie zatrzymali się skoczkowie z Polski. Sytuację opisał na Twitterze korespondent skijumping.pl, Dominik Formela. Kibice chcieli dotrzeć do polskich skoczków, trener musiał ich powstrzymać.

Dziennikarz rozmawiał potem z Horngacherem, który przyznał, że: „Spośród wszystkich nacji tylko Polska ma ten problem podczas zawodów. Kilku pijanych kibiców dostało się do wioski w pobliże kontenerów zawodników”. (cytat pochodzi z serwisu skijumping.pl)

Trener zgłosił zdarzenie dyrektorowi Pucharu świata, Walterowi Hoferowi, który obiecał wyjaśnić sytuację.

Tegoroczne zawody Raw Air rozgrywane na skoczni Holmenkollen były dla organizatorów i policji nie lada wyzwaniem. Wszystko przez incydenty z udziałem pijanych kibiców, do których dochodziło rok temu podczas tej samej imprezy. Bo właśnie nadmierne spożycie alkoholu spowodowało w 2018 szereg groźnych sytuacji z udziałem kibiców, m.in. liczne bójki czy demolowanie miasta.

By nie powtórzył się już ubiegłoroczny chaos, zdecydowano się zwiększyć liczbę patroli policji, a także wolontariuszy. Oprócz tego w całym mieście wprowadzono specjalne środki ostrożności. Dbano także o to, by nie wpuszczać na teren zawodów nietrzeźwych kibiców.