Kolejny norweski film hitem Netflixa. „Vikingulven” bije rekordy oglądalności

„Vikingulven” powtarza tym samym sukces „Trolla” Roara Uthauga, jak i „Bitwy o Narwik”, które biły rekordy popularności w pierwszych tygodniach po premierze na Netfliksie. „Wilk wikingów” wystartował na platformie 3 lutego i do tej pory był transmitowany przez 28 milionów godzin. Dla porównania, „Bitwa o Narwik” odnotowała 38 milionów godzin oglądania w pierwszym tygodniu od premiery.

"Vikingulven"w norweskich kinach radził sobie dość słabo. Gdyby użyć jednostki Netflixa, był oglądany do tej pory łącznie przez 11 tys. godzin. Na liście Flixpatrol „Wilk wikingów” plasuje się jednak wyżej niż amerykańskie filmy Netflixa, takie jak „True Spirit” oraz komedia „You People”, a także szeroko komentowany film dokumentalny o Pameli Anderson, podaje Dagsavisen.

Na oficjalnej liście 10 najlepszych tytułów dostępnych na Netfliksie „Vikingulven” znajduje się na szczycie najczęściej oglądanych produkcji nieanglojęzycznych. „Bitwa o Narwik” dalej plasuje się na trzecim miejscu, podczas gdy „Troll” zamyka pierwszą dziesiątkę. Nigdy przedtem norweskie filmy nie odnotowały takich wyników.

Film opowiada o siedemnastoletniej Thale, granej przez Elli Rhiannon Müller Osbourne, która niedawno przeprowadziła się z Oslo do małego miasteczka Nybo w okręgu Telemark. Niepokojąco robi się, gdy podczas przyjęcia córka burmistrza zostaje wciągnięta do lasu przez wilka.

Źródła: Dagsavisen, Netflix