odszkodowanie - Norwegia - s2

truskawkowa napisał:...z mojej strony to juz koniec dyskusji,powiedzialam co wiedzialam,jezeli ma ktos problemy z poprowadzeniem sprawy i chce kontaktu z adwokatem specjalizujacym sie w wypadkach przy pracy,prosze pisac na privNO CÓŻ JA MOGĘ NA TAKIE DIKTUM
Jedynie tyle...
Jak widać z powyższego wywodu niejakiej ..."truskawkowa"...
KAŻDY DBA O SWOJE PODWÓRKO jak może...
ZWŁASZCZA gdy te podwórko jest finansowe i pozwala bezproblemowo
brylować wśród swojej ELITY ...

gabi,ty mi juz na 3 forum wlazisz w droge i szczerze mowiac mam Cie dosyc...nie uzyskalam zgody(ani o nia nie zabiegalam) od adwokata,ktory prowadzil mi sprawe wypadku,zeby podawac jego dane gdziekolwiek na forum...jezeli ktos ma problem z czymkolwiek,moze pisac do mnie na priv...

zdaje sobie sprawe,ze nie przestaniesz,dopoki Cie ktos nie zbanuje(jedno forum 2 bany,drugie forum 3 ostrzezenia)
ale przestan chociaz wreszcie udzielac tych bezinteresownych,falszywych,niespojnych,zaslyszanych gdzies informacji,bo wywalasz z siebie tego na forach niemalo

i od truskawkowej gabi,bardzo Cie prosze....trzy ch....e w bok,dobrze?i wszystko sie ulozy...

btw dla jasnosci
pomoc adwokata specjalizujacego sie w sprawch wypadkow przy pracy jest bezplatna

A to może niejaka "Truskawkowa" jest przyczyna mojego bana na tym szacownym forum o którym tak usłużnie informuje...
Ja na każdym Forum mam takie samo imię w przeciwieństwie DO CIEBIE ...
To KTO SIĘ UKRYWA JA CZY TY...?

mialabym sie ukrywac z powodu zbanowania Ciebie?co to Czterej pancerni czy Kapitan Klos?
jezeli chcialabym sie ukrywac przed Toba,to po pierwsze nie wspomnialabym,ze mialam z Toba spiecia,bo mimo wszystko,ze Ty masz zatargi co i rusz,to mysle,ze kazdy ma swoja specyfike pisania i bardzo latwo w bezposrednim kontakcie go rozszyfrowac
a jezeli ukrywam sie przed kims innym to moja sprawa i mam ku temu widac powody
i nie szukaj na sile przyczyn mojej zmiany,bo jezeli ja jestem niedobra finansowa elita czy jak tam bys nie zwal,to na pewno wkrotce sie o tym dowiesz,bo ktos wszystkich na pewno tutaj poinformuje

Mimo wszystko jesteś ...
...SIERMIĘŻNA...

Czyli przypadek mojego kolegi chyba wyglada tak: nav zwroci te 8000 a pozostale poprostu firma odzyska od ubezpieczyciela gdzie ma ubezpieczenie wypadkowe dla pracownikow.hmmmm ......... a ja juz myslalem ze to uklon szefa w stosunku do kolegi bo cale wstawienie zeba kosztuje 12000 koron.

moze nie ma ubezpieczenia i wyjmie z wlasnej kieszeni
ja mysle,ze nie podchodzcie tak do tego,ze wazne jest dla Was jak on pokryje te koszta,to nie jest istotne...wazne jest to,ze nie sa stwarzane zadne problemy i nikt nie chce nikogo oszukac,ze szef jest ok itd...a naprawde wielu Polakow jak sie czyta skarza sie,ze po wypadku sa nawet wyrzucani z pracy....w tym kraju,w ktorym podobno uczciwosc jest cecha narodowa,a juz ochrona pracownika to jest na pierwszym miejscu....
no wlasnie,takich bajek sie kiedys naczytalam,ale rzeczywistosc to zweryfikowala niestety,,,
takze prosze cieszyc sie z dobrego szefa i juz wiecej nie wybijac sobie zebow,bo nie ma to jak swoje wlasne